Coraz trudniej będzie trafić do apteki
2021-07-26 11:49:24
Zakaz reklamy w świetle prawa
Od 1 stycznia 2012 roku, w Polsce obowiązuje tzw. zakaz reklamy aptek. Na czym dokładnie polega? Otóż, zgodnie z art. 94a ust. 1 Prawo Farmaceutyczne:
„zabroniona jest reklama aptek i punktów aptecznych oraz ich działalności. Nie stanowi reklamy informacja o lokalizacji i godzinach pracy apteki lub punktu aptecznego”.
Zakaz od początku istnienia powodował wiele trudności. Jego głównym problemem jest brak doprecyzowania o jaki charakter reklamowania właściwie chodzi. Nie wiadomo dokładnie jakie czynności mogą podlegać pod reklamę, a jakie nie. Co ciekawe, mimo iż w art. 94a ust. 1 Prawo Farmaceutyczne jasno jest powiedziane, że informacja o lokalizacji i godzinach pracy apteki jest dozwolona to nie tak dawno temu pewna apteka została oskarżona o reklamę, mimo iż na banerze, którego była właścicielem były podane tylko takie dane.
Donos do WIF
Cała sprawa zaczęła się od elektronicznego zawiadomienia o podejrzeniu naruszenia zakazu reklamy apteki, które 14 marca 2019 roku otrzymał Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny. W zawiadomieniu opisana była apteka, która na swoim banerze umieściła informację o nazwie i adresie apteki oraz strzałkę wskazującą kierunek i odległość do placówki.
Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny zawiadomienie przyjął i w związku z nim wszczął z urzędu postępowanie administracyjne. Zakończyło się ono wydaniem we wrześniu 2019 roku decyzji o naruszeniu przez aptekę zakazu zawartego w art. 94a ust. 1 Prawo Farmaceutyczne oraz na nałożeniu na placówkę apteczną nakazu zaprzestania reklamowania z rygorem natychmiastowej wykonalności, oraz kary pieniężnej w wysokości 5000 zł.
Odwołanie do GIF
Władze apteki nie pozostały bierne. Wniosły one odwołanie do Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Działanie to nie przyniosło jednak żadnych rezultatów, bowiem ten utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję. W argumentacji GIF przeczytać można, że głównym powodem takiego stanu rzeczy była wielkość baneru. Był on bardzo duży i wymagający sporego nakładu pieniędzy. To natomiast zostało z góry przyjęte przez GIF jako świadome i celowe działanie apteki, która oczekiwała, że baner będzie stanowić reklamę placówki. Na nic zdały się tłumaczenia, że na banerze nie znajdują się żadne bezpośrednie zachęty do odwiedzenia punktu aptecznego skierowane do klientów. Główny Inspektor Farmaceutyczny twierdził, że konsumenci i tak zostali podświadomie zachęceni do skorzystania z usług apteki. GIF uzasadnił również wysokość kary pieniężnej, wskazując iż wpływ na nią miał przedmiot postępowania.
Skarga do WSA
Na tym jednak batalia się nie skończyła. Niezniechęcona apteka wniosła na decyzję organu odwoławczego skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Placówka żądała uchylenia zaskarżonej decyzji oraz poprzedzającej ją decyzji Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego. Co ciekawe WSA uznał, że apteka może mieć rację i przyjął sprawę.
Podczas rozpatrywania sprawy Sąd powołał się na wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego wyrażone w wyroku z dnia 12 marca 2020 r., sygn. akt II GSK 3613/17 oraz wyrokach Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 15 września 2020 r., sygn. akt VI SA/Wa 409/20 oraz z dnia 29 września 2020 r.,sygn. akt VI SA/Wa 252/20.
Zdaniem Sądu, w art. 94 a ust. 1 Prawo Farmaceutyczne ustawodawca jasno wskazał, że zabroniona jest reklama aptek i punktów aptecznych oraz ich działalności, ale zamieszczenie na banerze danych apteki i informacji o godzinach jej pracy według tego artykułu jest wyłączone z pojęcia reklamy. Według Sądu bez znaczenia była również wielkość baneru. Informacja o lokalizacji i nazwie apteki została zamieszczona w taki sposób, aby była czytelna, a związane z wielkością baneru nakłady finansowe nie świadczą o intencji zareklamowania usług apteki.
Według Sądu w opisywanej powyżej sprawie zakaz reklamy aptek zawarty w art. 94a ust. 1 Prawo farmaceutyczne nie został złamany.