Dać kurze grzędę – czyli durne represje…

2021-08-30 6:52:14

Jest wiele powiedzeń opisujących sytuację, kiedy ktoś po otrzymaniu stanowiska usiłuje je wykorzystywać, aby pokazać swoją wyższość nad innymi. Mówi się, że komuś woda sodowa uderzyła do głowy albo że władza odbiera rozum. Jest też powiedzenie: „daj kurze grzędę, powie – wyżej siędę”…


Doskonałą ilustracją takiej sytuacji jest zachowanie przewodniczącego Komisji Rozwoju Miasta Legionowo Andrzeja Piętki podczas obrad tej komisji. Ostatnio przewodniczącemu najwyraźniej nie spodobały się dociekliwe pytania radnego Pawłowskiego i postanowił wyłączyć go z obrad, przerywając mu, komentując jego wypowiedzi i nie udzielając mu głosu.

Poszło o planowaną przez gminę budowę na osiedlu Jagiellońska przy ul. Sowińskiego tzw. mieszkań chronionych oraz o zasady, na jakich mieszkania komunalne są przejmowane czy też wykupywane za długi. Radny musiał wysłuchiwać od przewodniczącego niekończących się docinków:

„Proszę się skoncentrować na słuchaniu”, „pan nie słucha, tego co się do pana mówi”, „nie słucha, być może dlatego, że jest w samochodzie i ma słabe połączenie, pewne słowa nie docierają do niego, a może jeszcze nie wrócił z wakacji”, i dalej: – „nie widzę potrzeby, żeby ktoś panu odpowiadał”, „apeluję żeby zadbał pan o bezpieczeństwo”, „uchylam pana pytanie”… itd.

Ostatecznie, pretekstem dla przewodniczącego Piętki do wyłączenia radnego Pawłowskiego z obrad stało się korzystanie przez niego z zestawu głośnomówiącego. Przewodniczący stwierdził, że nie będzie udzielał mu głosu, aby nie narażać innych użytkowników drogi na niebezpieczeństwo. Mówił również, że wystąpi do policji o interpretację, czy radny może uczestniczyć w obradach jadąc samochodem i korzystając z zestawu głośnomówiącego. Tymczasem jednak stwierdził, że on nie widzi takiej możliwości.

Warto przypomnieć, że to nie pierwszy taki pokaz siły w wykonaniu przewodniczącego. Jakiś czas temu chciał on zabronić nagrywania obrad komisji, twierdząc że są to metody ze słusznie minionych czasów, które mu się nie podobają. Chociaż jawność takich obrad i możliwość ich rejestracji to podstawa demokracji i abecadło samorządu.

Ale władza myśli, że ma zawsze rację i nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa…

Paweł Szyling

Komentarze

3 komentarze

  1. tadek odpowiedz

    Stara, dobra szkola ogląda TVP i cały czas się uczy…

  2. Artur odpowiedz

    Panowie Piętka i Brański, to chyba już dawno odeszli od standardów platformerskich. Może najwyższy czas złożyć deklarację członkowską i przystąpić do partii rządzącej?

  3. Jurek odpowiedz

    Przykład idzie z góry, a w tym przypadku z naszego Sejmu. Pewnie pan przewodniczący Piętka lubi oglądać te obrady i się uczy takich zachowań 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *