Hodowla kur ograniczona?
2016-07-14 4:02:57
W Legionowie ma być wprowadzony zakaz lokalizowania wybiegów dla zwierząt gospodarskich takich jak kury, gęsi, kaczki, norki itd., w odległości mniejszej niż 9 m od granicy działki.
Na wniosek grupy mieszkańców pod obrady rady miasta trafił projekt zmiany Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Miejskiej Legionowo. Chodzi o hodowlę na terenie miasta zwierząt takich jak kury czy kaczki.
Występujące sporadycznie jeszcze w Legionowie kurniki są bowiem, ze względu na nieprzyjemny zapach, bardzo uciążliwe dla najbliższych sąsiadów. Uciążliwości te nasilają się jeszcze w upalne dni oraz wtedy gdy wybiegi dla zwierząt zlokalizowane są przy samej granicy działki. Z naszych informacji wynika, że Komisja Rozwoju Miasta na posiedzeniu w dniu 5 lipca br. wypracowała już propozycję rozwiązania tego problemu. Polega ona na wprowadzeniu, na terenie Legionowa, zakazu lokalizowania wybiegów dla zwierząt gospodarskich takich jak kury, gęsi, kaczki, norki itd., w odległości mniejszej niż 9 m od granicy działki.
Projekt uchwały zmieniającej obowiązujący Regulaminu utrzymania czystości i porządku oraz wprowadzającej ograniczenia w lokalizowaniu wybiegów prawdopodobnie niebawem zostanie uchwalony.
ML
Fot. www.pixabay.com
7 komentarzy
Miastowym śmierdzi??? To wracajcie do swoich wsi.
Świeże jajeczko? Pachnące mleczko? Krowa nie pachnie fiołkami, kura także. Jak komuś się nie podoba, niech zżerają trawę a zimą pachnące sianko.
To ryj w gównie, kto ci broni i nie wylewaj pomyj na tych, którzy chcą normalnie żyć i oddychać po pracy, w ciszy spokoju własnego podwórza. Po to, o nie dbają kosza trawniki, sadzą kwiaty by nimi się cieszyć, a nie po wyjściu z domu czuć gówno przy płocie i smród w domu po otwarciu okna. Chciał rolnik do Europy, ale mu słoma wyłazi i gówno wylewa się z gumiaka. Marzą ci się PGR-y to jedź do Rosji albo na Białoruś.
Bardzo mądra wypowiedz.Popieram .Teź mam taki problem z sąsiada kurami tak zwany samopas stajnia nie ogrodzona i kury łaźą miedzy domami srają rozkopują wszystko jak leci przed bramą kupy smród brud, właźą na moja posesje jednym słowem szlak mnie trafia a juź nie wspomne o pianiu jego kugutów.Mamy 21 wiek a tu człowiek traci nerwy przez głupie kury.
Bardzo dobra propozycja. Zwłaszcza, że przecież ma być wprowadzony nie zakaz hodowli a tylko ograniczenie. Osobiście każdego dnia doświadczam “uroków” hodowli zwierząt gospodarskich przez sąsiada, więc wiem jaki to jest problem. Nareszcie jest szansa, że hodowcy będą przynajmniej częściowo brać pod uwagę swoich sąsiadów i jednocześnie kto chce może prowadzić hodowle.
A może ktoś się zajmie “hodowlą” psa, czasami psów na dzikiej działce przy ulicy Husarskiej koło przedszkola?
To , jak wyje ten głodny pies jest nie do zniesienia dla sąsiadów.
Mieszkam przy starej ulicy na obrzeżach Legionowa. Sąsiad ma gołębie i hodowlę owczarków. Jak myślicie , co jest bardziej uciążliwe dla sąsiadów? Wcale nie gołębie, choc je czasami czuc, ale psy piszczą , wyją non stop. To duże i głośne psy, ale nie ma na to przepisu , by tego zabronic. Albo zabrońmy wszystkiego albo zostawmy ,tak jak jest. Nie jesteśmy aglomeracją typu Gdańsk czy Warszawa. Dążymy powoli do absurdu !
Zakażmy trzymania psów i szczekania ich, kotom miauczenia, a dzieciom wrzeszczenia…
Naprawdę mi najbardziej przeszkadzają dzieci sąsiadów. Nie śmierdzą, ale krzyczą , kopią piłkę, słuchają głośnej muzyki. Niestety są u siebie. Legionowo w dużej części jest terenem domów jednorodzinnych, nie zawsze willowych. Zajmujemy się smrodem kur, a szambem wylewanym przez częśc mieszkańców nie potrafimy. Radni obudźcie się!!!Musi byc porządek, ale narzucając coraz więcej zasad ludzie zaczną od nas uciekac. Mieszkam w okolicy ulicy Suwalnej, domy są nowe i stare, i absurdem jest wprowadzanie tu takich zasad.