KOSZYKÓWKA. Na przełamanie
2016-01-14 8:29:50
Koszykarze Legionu przełamali fatalną serię trzech porażek z rzędu odniesionych jeszcze w ubiegłym roku i w końcu odnieśli trzypunktowe wyjazdowe zwycięstwo. AZS Uniwersytet Warszawski – Legion Legionowo 87:90 (19:22, 22:16, 19:28, 27:24).
Końcówka ubiegłego roku nie była udana w wykonaniu legionowian. Podopieczni Przemysława Raczyka przegrali trzy kolejne spotkania i będąc nawet liderem, spadli w tabeli grupy C III ligi na 5. miejsce. Teraz, aby powrócić do gry o najwyższe cele Legion musi wygrać wszystkie mecze do końca drugiej rundy zasadniczej. W sobotę 9 stycznia w rolę opiekuna legionowskiego zespołu w konfrontacji z AZS-em UW wcielił się prezes Legionu Tomasz Matysiak.
Pierwsza kwarta była bardzo obiecująca dla koszykarzy Legionu. Tą odsłonę meczu legionowianie wygrali 3 pkt. Jednak w drugiej kwarcie gospodarze odzyskali właściwy rytm i dzięki aż 6 pkt. prowadzeniu odrobili straty nie tylko z pierwszej kwarty, ale na przerwę schodzili z 3 pkt. przewagi, prowadząc 41 do 38.
W kolejnej odsłonie nasi koszykarze zmobilizowali się wychodząc na 7 pkt. prowadzenie. I choć ostatnią kwartę Legion przegrał 3 pkt. to w całym spotkaniu okazał się lepszym zespołem i po zwycięstwie 90:87 zainkasował cenne dwa punkty.
Warto odnotować, że do zdrowia powrócił Aleksander Ilczuk, który zaliczył 17. punktów. Najwięcej jednak z legionowskiej ekipy rzucił skrzydłowy Maciej Staszewski, który zdobył 21. “oczek”. W sobotę w zespole z Legionowa ponowny debiut zaliczył Maciej Niedbalski, który zdobył 5. punktów.
Przed koszykarzami Legionu kluczowe dwa mecze w fazie zasadniczej bieżącego sezonu. W sobotę 16 stycznia o godzinie 14.30 zagrają w Szkole Podstawowej nr 1 z rezerwami Legii Warszawa. Natomiast w czwartek 21 stycznia konfrontacja z kolejnym warszawskim zespołem MKS Ochota o 20.15 również u siebie.
UW – Legion 87:90 (19:22, 22:16, 19:28, 27:24)
Legion: Łopaciński 2, Staszewski 21, Teklak 16, Ilczuk 17, Witek 19; Niedbalski 5, Mikos 4, Pacholec 2, Stabach 4, Stabeusz, Centrone.
DB
Fot. Legion Legionowo