LEGIONOWO. “Bomber” trafił do aresztu
2017-11-03 1:42:26
Zatrzymany w nocy z niedzieli na poniedziałek (30.10) grożący zdetonowaniem pocisku artyleryjskiego 50-letni Tadeusz W. trafił na trzy miesiące do aresztu
Tuż po północy dyżurny legionowskiej komendy odebrał informację od Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego o mieszkańcu Legionowa, który zadzwonił na numer alarmowy 112 i groził zdetonowaniem materiałów wybuchowych.
Zaczął uciekać
Po dotarciu na miejsce policjanci zastali mężczyznę, który krzyczał używając niecenzuralnych słów. Kiedy zobaczył nadjeżdżający radiowóz zaczął uciekać. Jak podaje podkom. Emilia Kuligowska – po krótkim pościgu, 50-latek został zatrzymany. Na posesji niedoszłego zamachowca, policjanci znaleźli pocisk artyleryjski do którego był podłączony przewód przewodzący prąd elektryczny.
Inne materiały wybuchowe
W trakcie przeszukania domu zatrzymanego, policjanci znaleźli inne materiały wybuchowe pochodzące najprawdopodobniej z okresu II Wojny Światowej. Ze względu na duże prawdopodobieństwo eksplozji na miejsce zostali wezwani policjanci z jednostki minersko-pirotechnicznego z Warszawy, którzy zabezpieczyli oraz przekazali znalezione w domu mężczyzny ładunki saperom.
Miał 2,2 promila alkoholu
W trakcie policyjnych czynności policjanci sprawdzili stan trzeźwości 50-latka. Miał przeszło 2,2 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu został przesłuchany przez prokuraturę, która postawiła mu zarzut z art 163 par 1 to znaczy sprowadzenia niebezpiecznego zdarzenia, które zagrażało życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach oraz art 263 par 2 czyli posiadania amunicji bez zezwolenia. Tadeusz W. przyznał się do zarzucanych mu czynów. Na wniosek policjantów 50-latek został aresztowany na okres 3 miesięcy. Za popełnione czyny, grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Fot: KPP Legionowo