LEGIONOWO. GOŁO, ALE WESOŁO!

2017-11-16 7:50:21

W grudniu 2016 r. uchwalono tegoroczny budżet gminy. Oceniono go jako bardzo zrównoważony. „Dochody zostały oszacowane jako realne do osiągnięcia, a wydatki zaplanowano na bezpiecznym poziomie” – donosiły media zbliżone do Ratusza
Po przeanalizowaniu dokumentów finansowych, w tym uchwał dotyczących budżetu oraz wieloletniej prognozy finansowej dla Gminy Legionowo okazuje się, że po 10 miesiącach mamy deficyt w  wysokości 6,5 mln złotych.

Co się wydarzyło?

Można pokusić się o stwierdzenie, że prezydent Roman Smogorzewski wraz z radnymi Porozumienia Prezydenckiego celowo tak skonstruował budżet, aby ukryć przyszłe kłopoty finansowe miasta. Z dokumentów tych niezbicie bowiem wynika, że „pomylono się” aż o prawie 3,5 mln złotych. Jest to różnica pomiędzy środkami zagwarantowanymi w budżecie na inwestycje a kosztorysami inwestorskimi. Jeśli natomiast porównamy to z ofertami z przetargów to różnica ta wzrośnie do 5 mln. To sytuacja bez precedensu. Nigdy dotąd takich „pomyłek” nie było.

Niepowodzenia z VAT

Na niekorzystny wynik miejskiego budżetu miały także wpływ jeszcze dwie sprawy. Pierwsza z nich to zwrot zaległego podatku VAT za 2009 r. w wysokości prawie 2,3 mln złotych za projekt „Budowa regionalnego centrum sportu i aktywnej rekreacji wraz ze zintegrowanym systemem ścieżek rowerowych” (Arena Legionowo). Według informacji pokontrolnej Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych nieprawidłowo zaksięgowano podatek VAT jako koszt kwalifikowalny i miasto musiało go zwrócić. Druga sytuacja dotyczy budowy basenu na Piaskach, którego koszt w tym roku wyniósł 9 mln złotych, gdzie inwestorem jest spółka miejska KZB, której notorycznie podwyższa się kapitał zakładowy na realizację jakichkolwiek inwestycji.

Wszystko na wybory?

Prezydent zamiast uspokoić sytuację finansową miasta postąpił wbrew logice. Postanowił nakręcać spiralę zadłużenia w imię własnych wyborczych interesów. Aby to dokładnie zrozumieć należy spojrzeć w kalendarze wyborcze z poprzednich lat, a dokładnie na „sztandarowe” inwestycje planowane i realizowane (nie zawsze pomyślnie) na zakończenie każdej jego kadencji: 2010 – Arena Legionowo, 2014 – Centrum Komunikacyjne, 2018 – basen na Osiedlu Piaski.

Zaplanowany brak inwestycji?

Plan inwestycyjny w tym roku nie był specjalnie ambitny. Jednak w związku z niedoszacowaniem większości projektów, co spowodowało bardzo znaczny wzrost wydatków budżetowych, części z nich w ogóle nie zrealizowano. A są to: przebudowa skrzyżowania ulic – Kopernika, Siemiradzkiego, Chopina i Al. 3 Maja, przebudowa ul. Prymasowskiej, rozbudowa przejścia podziemnego PKP Legionowo Przystanek, urządzenie terenu zieleni na osiedlu Nowy Bukowiec, przebudowa ul. Orzechowej, przebudowa ul. Sowińskiego czy budowa boiska sportowego przy ul. Siwińskiego. Realizację kilku inwestycji przeniesiono natomiast na rok 2018 takich jak: wymiana systemu ogrzewania na gazowe w budynku komunalnym przy ul. Al. Róż 2, termomodernizacja budynków komunalnych przy ulicach – Batorego 4, Kwiatowej 90, Olszankowej C oraz Targowej 62, montaż instalacji fotowoltaicznej na budynku UM oraz budowa deptaka w ulicy K. Wielkiego.

Zadyszka budżetu

Legionowski budżet dostał w tym roku wyraźnej zadyszki przy bardzo skromnych inwestycjach oraz bardzo niskiej kwocie długu do spłaty, wynoszącej zaledwie trochę ponad 1,3 mln złotych. Warto przypomnieć, że do spłaty pozostało jeszcze prawie 26 mln złotych do roku 2020, a do budowy basenu na Piaskach trzeba jeszcze dołożyć kolejne 9 mln złotych. Ale przecież nie wszystko wygląda tak pesymistycznie i beznadziejnie. Są również pozytywne aspekty tegorocznego budżetu. Harmonogram pikników, festynów i potańcówek zrealizowano w 100 %.

Janusz Baranowski
Prezes Stowarzyszenia
Legionowskich Lokatorów

Komentarze

2 komentarze

  1. PKS odpowiedz

    Chciałbym przedstawić swoją opinię i wątpliwości na temat budżetu bo budżet ten, skonstruowany przez ludzi Romana, był bardzo ciekawie. Nie było w nim praktycznie żadnej wprost wpisanej istotnej inwestycji ale za to była olbrzymia kwota, nazwę ją jako limit bieżący. A nagle w ciągu roku jakieś tam inwestycje się w mieście pojawiły, które w budżecie nie były? A więc kto o nich zdecydował skoro budżet uchwala organ ustawodawczy czyli Rada Miasta? Czy więc jednoosobowym dysponentem tej części budżetu był Smok na którego rzecz Rada Miasta de facto scedowała prawo do jednoosobowego decydowania o budżecie gminy? I jakie kryterium decydowało o podjęciu decyzji o realizacji danej inwestycji? Takie to wąrpliwości laika…

  2. Daro odpowiedz

    Wyszukałem swojego starego posta
    To co wyszperałem w innych gazetach
    Przy budżecie ponad 200 mln złotych na najważniejsze inwestycje zaplanowano „AŻ” 4,5 mln zł.
    Realnie oznacza to że inwestycji w roku 2017 praktycznie nie ma
    I aby było jeszcze śmieszniej połowę tej kwoty czyli około 2 mln przeznaczono na inwestycję które w innych miastach wykonała kolej
    Chodzi o budowę wind przy kładce na Parkowej, rewitalizację peronu na Piaskach, remont przejścia podziemnego przy PKP Legionowo Piaski itp
    I tak aby dobitnie pokazać skalę „inwestycji” w Legionowie poszperałem chwilę w necie
    Budżet Grodziska Mazowieckiego przewiduje wpływy w kwocie 231.708.343 zł gdzie na inwestycje przeznacza się 62.065.000 zł, co stanowić będzie ok 26 % wszystkich wydatków
    Na samą budowę dróg wraz z uzbrojeniem przeznacza się ponad 18 mln zł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *