LEGIONOWO. Legionowską kartę miejską doładujesz w biletomacie
2022-05-30 12:03:00
Karty legionowianina będzie można doładować w mobilnych i stacjonarnych biletomatach już od od 1 czerwca br. To dobra informacja dla pasażerów, którzy do tej pory tkwili w gigantycznych kolejkach w Punkcie Obsługi Pasażera
Bilety Metropolitalne od początku czerwca będzie można kupić nie tylko w Punktach Obsługi Pasażerów, ale także we wszystkich biletomatach. W Warszawie i niektórych miejscowościach aglomeracji jest 819 stacjonarnych automatów biletowych. Dodatkowo wszystkie autobusy i tramwaje Warszawskiego Transportu Publicznego oraz pociągi Szybkiej Kolei Miejskiej są wyposażone w biletomaty mobilne – to 2439 urządzeń.
Koniec kolejek
Możliwość doładowania biletów w biletomatach to dobra informacja mieszkańców spędzających czas w comiesięcznych kolejkach. Jak informuje Urząd Miasta możliwość doładowania karty w biletomacie nie oznacza końca Punktu Obsługi Pasażera na dworcu. Punkt będzie działał jak do tej pory.
Płacisz podatki w Legionowie, płacisz mniej za bilet
Karta Legionowianina przysługuje mieszkańcom, którzy rozliczają swój PIT w legionowskim Urzędzie Skarbowym. Daje ona możliwość wykupienie tańszego biletu na przejazdy środkami komunikacji miejskiej, obsługiwanej przez Warszawski Transport Publiczny. Kartę można wyrobić tylko w legionowskim Ratuszu.
Mieszkańcy rozliczający się w Legionowie mogą liczyć na niższe ceny biletów długookresowych ZTM, zaś różnica pokrywana jest z budżetu gminy. Przykładowo bilet 30-dniowy ważny w 1. i 2. strefie biletowej (przy III progu dofinansowania) kosztuje 120, a nie 180 zł. W przypadku biletu 90-dniowego płacą 330 zł, czyli o 130 zł mniej niż osoby, które nie mają uprawnień do Biletu Metropolitalnego. Obecnie z oferty korzystają mieszkańcy 26 gmin aglomeracji warszawskiej.
oprac. na podst: UM Legionowo
1 komentarz
Jak będziecie stali przy biletomacie to pamiętajciee żeby ta marihuana nie wypadła z kieszeni. Policja i prokurator lubuja się w Art.62 stosownej ustawy. Szybko można statystyki wykrywalności podbić. A prawdziwe bandziory ? A tych to za trudno łapać – wszak w statystykach sztuka liczy się tak samo…