LEGIONOWO. Najzaradniejszy samorządowiec – prezydent Legionowa

2023-03-31 3:58:20

Portal Samorządowy opublikował tekst, w którym opisał, ile zarabiają „na boku” włodarze polskich miast. Okazało się, że bezkonkurencyjny jest prezydent Roman Smogorzewski z Legionowa, który ma niemal o 90 tys. zł większe dochody z tzw. dodatkowych źródeł niż z pensji prezydenta

Jak pisze portalsamorzadowy.pl, od 2018 r. prezydenci miast i burmistrzowie nie mogą zasiadać w radach nadzorczych spółek komunalnych z miejscowości, którymi rządzą. Rząd obniżył również pensje włodarzom samorządowym o 20 proc. Jednak wielu z nich zrekompensowało to sobie, zasiadając w radach nadzorczych gminnych przedsiębiorstw z innych miast.

Postawił na nieruchomości

Na podstawie oświadczeń majątkowych opublikowanych w 2022 r. (za 2021 r.) okazało się jednak, że najwyższe dodatkowe zarobki (ok. 274 tys. zł) wśród włodarzy osiągnął prezydent Legionowa Roman Smogorzewski. Tymczasem jego prezydencka pensja wyniosła w tym samym czasie ok. 186 tys. zł. Na dodatek jego dodatkowe dochody nie pochodzą z tytułu zasiadania w radach nadzorczych, ale przed wszystkim z wynajmu i sprzedaży nieruchomości. Od kilkunastu lat prezydent Smogorzewski posiada ich ok. 10. I co jakiś czas, niektóre z nich sprzedaje, po upływie 5 lat od chwili zakupu, osiągając sowite zyski. A na ich miejsce kupuje następne.

Nadmiarowe zyski

Głównym jednak źródłem jego stałych dochodów z nieruchomości jest wynajmowanie lokalu pod siedzibę oddziału jednego z banków w Legionowie. Za jego wynajmowanie prezydent wraz z małżonka osiaga miesięczny dochód w wysokości ok. 20 tys. zł, co daje rocznie dochód ponad 200 tys. zł. O tym, w jakich okolicznościach prezydent Smogorzewski stał się jego właścicielem pisaliśmy już kilka lat temu. Warto o tym przypomnieć.

Bank Prezydenta i Prezesa

Władze miasta w 2011 r., bez przetargu, przekazały gminną działkę spółdzielni mieszkaniowej (SML-W) argumentując, że ona już będzie wiedziała najlepiej jak ją wykorzystać. Spółdzielnia postawiła tam budynek i z ofertą zakupu, po kosztach budowy, lokali usługowych, znajdujących się na jego parterze, zawróciła się do wybranych osób. Jak się okazało, m.in. był to prezes SML-W i jego rodzina oraz wspólny znajomy prezesa i prezydenta. Znajomy ten odstąpił prezydentowi Smogorzewskiemu lokal, po kosztach budowy, zadowalając się tylko niewielką prowizją. W efekcie prezes spółdzielni i prezydent, wraz z rodzinami, stali sie właścicielami 2 połaczonych lokali, które wspólnie wynajęli jednemu z banków.

Karol Krawczyk

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *