LEGIONOWSKI. Grzyby na naszych stołach
2019-10-10 8:46:13
Spacery w lesie to świetna okazja do rozmowy oraz wymiany doświadczeń z innymi grzybiarzami. Prawdziwy wysp, z którym mamy do czynienia od kilku tygodni, sprawia, że częstym tematem rozmów jest przechowywanie i obróbka naszych zbiorów

Nadleśniczy Stefan Traczyk
Tu obowiązuje prosta zasada: im większy grzyb, tym krótsza jego data przydatności. Naszym sprzymierzeńcem zawsze jest temperatura, o czym warto pomyśleć jeszcze przed wycieczką do lasu. By nie tracić cennego czasu, przygotujmy miejsce w lodówce – niska temperatura wydłuży termin przydatności naszych zbiorów. Pamiętajmy jednak, że nie powinniśmy zwlekać dłużej niż 24 godz.
Jeżeli zbiory były owocne i wiemy, że nie zdążymy ususzyć, ani zamarynować wszystkich zebranych grzybów, nie bójmy się ich mrozić. Jest to prosta i szybka metoda. Grzyby wystarczy pokroić, polać wrzątkiem lub zblanszować i gotowe! Nieco dłuższej obróbki termicznej wymagają kurki. Tak przygotowane grzyby będą znakomicie nadawać się do sosów i zup. Podobnie jak te, które przygotujemy w słoikach.
Nie wszyscy znają ten znakomity przepis, dlatego z przyjemnością się nim podzielę! Grzyby podsmażamy na maśle, doprawiamy solą i pieprzem, a następnie przekładamy do słoika i pasteryzujemy przez 30 minut. Proste i smaczne!
Zdarza się, że ilość zebranych grzybów zaskakuje nas jak przysłowiowa zima drogowców. Zamrażalnik pełen, suszyć nie chcemy, a czasu na zabawę ze słoikami i pasteryzacją brak. W takiej sytuacji możemy grzyby ukisić! To fantastycznie prosty sposób, który pozwala nam nieco grać na czas. Pokrojone i podgotowane grzybki przekładamy do kamiennego naczynia, tworząc warstwy na przemian z cebulą. Każdą warstwę odpowiednio posypujemy: grzyby solą, cebulę cukrem. W ten sposób zapełniamy naczynie, przykrywamy talerzykiem i przyciskamy kamieniem. Proces kiszenia powinien przebiegać w pokojowej temperaturze ok 3 tygodnie. Po tym czasie, naszą kiszonkę przekładamy do słoików i pasteryzujemy.
A na koniec, życzę smacznego i zapraszam do podwarszawskich lasów na grzyby!.
Pozdrawiam
Stefan
Traczyk
Nadleśniczy
Nadleśnictwa Jabłonn
Radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego