LEGIONOWSKI. Ja nie chce do Nowego Dworu, ani do Pułtuska
2017-03-17 5:50:19
(List mieszkańca Legionowa w sprawie referendum gminnego)
Czytając ulotkę zatytułowaną „Co dla Ciebie oznacza Mega Warszawa” dołączoną do artykułu w lokalnym tygodniku związanym z tutejszym Ratuszem zostałem porażony skalą i rozmachem z jakim przedstawiane są zagrożenia związane z ewentualnym wejściem Legionowa do tworzonej jednostki metropolitarnej. Z takim nasyceniem propagandowej papki, którą nas uraczono, dawno już się nie spotkałem. Podejrzewam, że jest to produkt osób, które dobrze dziś odnajdują się w skostniałej strukturze lokalnego samorządu, a więc mają też w nosie najważniejsze potrzeby reszty mieszkańców.
Zacznijmy od tego, że projekt ustawy, do którego odniesie się referendum ogłoszone na dzień 26 marca, za 2-3 tygodnie będzie gruntownie zmieniony (co podały media). A więc należy stwierdzić, że stanowisko mieszkańców nie będzie w żaden sposób wiążące. Inne samorządy tzw. ,,obwarzanka” wykazały się daleko idącą roztropnością, a w konsekwencji racjonalnością w podejmowaniu decyzji związanych z tematem aglomeracji warszawskiej. Tylko władze 2 z 32 podwarszawskich gmin zdecydowały się, pomimo szumnych zapowiedzi, na ogłoszenie referendum. Natomiast w Legionowie zaślepienie rządzących, wynikające z groźby utraty wpływów, zmusiło ich do przedwczesnych, nie racjonalnych i kosztownych decyzji.
Zadałem sobie, a także daję pod rozwagę władzom Legionowa pytanie, co będzie jak nie znajdziemy się metropolii. Zaplanowany przez Prezydenta Miasta scenariusz może skończyć się odczuwalną dla mieszkańców klapą. Administracja rządowa może wskazać dla Legionowa jako właściwego do załatwiania spraw (dowody rejestracyjne, prawo jazdy, pozwolenia na budowę itp.) starostę Pułtuskiego lub Nowodworskiego. Wtedy lansowany przez ekipę Romana Smogorzewskiego temat dojazdów do Warszawy wróci jak bumerang. W Legionowie pozostanie tylko jedna karetka pogotowia ratunkowego (w powiecie są obecnie 4 i piąta latem nad Zalewem Zegrzyńskim).
Natomiast wchodząca niebawem w życie ustawa o sieci szpitali, może spowodować przekierowanie legionowskich pacjentów do szpitali i SOR-ów w Nowym Dworze Mazowieckim lub nawet w Pułtusku. Nasze władze, mimo przedwyborczych obietnic, nie zadbały bowiem o powstania szpitala w Legionowie.
Nie wiem także na jakiej podstawie wskazano, jako argument przeciwko włączeniu nas do aglomeracji warszawskiej, możliwość zmniejszenie ilości połączeń kolejowych i autobusowych. Wszak Warszawa słynie, nawet w Europie, z bardzo dobrej komunikacji, czego nie można powiedzieć o Legionowie. Warto też wspomnieć, że już dziś Prezydent Warszawy zapowiada obniżki cen biletów od czerwca br.
Także sygnalizowanie możliwości wzrostu ,,narzucanych” przez Warszawę podatków wydaje się absurdem. Już dziś bowiem w Legionowie podatki lokalne są niemal na najwyższym, ustalonym w ustawie poziomie. Dlatego nie mogą one znacząco się zwiększyć po włączeniu do Warszawy. Jest to więc tylko wymysł lokalnych propagandystów z ratusza.
Dlatego cisną mi się na usta słowa: ,,Ja nie chcę do Nowego Dworu, ani do Pułtuska” – a jest to scenariusz realny, kiedy odwrócimy się od Warszawy.
Mariusz z Legionowa
15 komentarzy
a ja sie pytam czy jak referndum nie wypali to honorowo roman odejdzie od koryta ?
Nic podobnego. Nikt nigdy dobrowolnie nie odsunie się od koryta, stąd te wszystkie mody na KODy.
Usik jest tylko tępym narzędziem w rękach Romka (jednym z wielu). Za pisanie tych bzdur ma uznanie władz . Działa w podwieszonym pod urząd wolontariacie legionowo i w tej niby “społecznej radzie wspólnot mieszkaniowych na Piaskach” – tam wykonuje zlecone przez romka zadania jak np. niekonsultowana ze wspólnotami opinia , która podpisał romkowi, że niby wspólnoty chciały tego nowego bloku na Piaskch (taka mała mistyfikacja).
Cezary Usik, a jak się ma wolność słowa zagwarantowana każdemu obywatelowi Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej do twoich prób kneblowania ludziom ust? Postawa prosto z PIS-u, a nie przepraszam, ty się PIS-em brzydzisz, to jest podejście do niewygodnych ludzi zgodne z legionowskim ratuszem. Według naczelnego wodza Romana i jego świty z paniami z wydziału propagandy i zastraszania na czele, wszyscy, którzy śmią mieć odmienne zdanie to hejterzy, wcześniej zanim to słowo stało się modne byli nazywani oszołomami, pisowcami, mieszani z błotem i niszczeni wszelkimi możliwymi sposobami. Tak Roman stworzył swoje prywatne miasto. Robi co zechce i ja mam nadzieję, że wkrótce podziękujemy.
Usik, a jak się ma demokracja do bilbordów z napisem NIE, które zostały rozwieszone po całym mieście? Ty co ostatni kawałek wolnego terenu na Piaskach oddałeś pod budowę bloku, Romusiowi, który duszę diabłu zaprzedał, że nie spocznie dopóki każdy kawałek w tym mieście nie zostanie zabudowany. Chłopie chyba już wpadłeś w amok.
Każdy ma jakiegoś szatana. Jeden ma na Żoliborzu, a inni, jak mieszkańcy Legionowa, mają szatanka -despotę-kombinatora w Józefowie (gm. Nieporęt) pod Legionowem…..
I my jego właśnie chcemy się pozbyć.
o t całe stado szatanów z 3 parceli, Kubicki, Smogorzewski, Grabiec, Klejment ,,,,,,,,
skończmy z pisuarowymi tępakami, raz na zawsze. Zniszczyli już prawie wszystko, bolszewickie półgłówki. Delegalizacja i rozliczenie tej pisowej sitwy jest tylko kwestią czasu. A szatan z żoliborza powinien trafić na krzesło elektryczne
Puknij się człowieku w głowę, co Ty wypisujesz. O bolszewikach nie masz zielonego pojęcia, skoro przyrównujesz do nich PiS (ale to stara stalinowska metoda), a życzyć komuś śmierci – to bez komentarza.
Jeśli dzięki temu wystrzelimy Romana i jego klikę i bedzie szansa na szpital, to mogą nas połączyć choćby z Sosnowcem.
Przecież niedawno można było wystrzelić Romana i jego klikę
WYSTARCZYŁO NA NIEGO NIE GŁOSOWAĆ
Ludzie zaczeli się budzić dopiero po wyborach.
Nie proszę Szanownego Pana,już podczas poprzedniej kadencji mieliśmy zapowiedzieć tego co nas będzie czekać po ponownym wyborze tego pana
To że mieszkańcy nie wyciągnęli żadnych wniosków a teraz domagają się że ktoś usunie go ze stanowiska zakrawa na ironię
Ile lat można słuchać tych bzdur o budowie własnego szpitala, drodze krajowej 61, dobrej komunikacji do Warszawy itd itp. A tymczasem żyjemy w zgęszczonym, zatłoczonym i zasmrodzonym mieście z kiepską komunikacją i służbą zdrowia ale za to z mega rozbudowaną romanową administracją i chyba z największą w województwie liczbą salonów gier. Czas romanowów już się kończy Panie Smogorzewski i trzeba będzie iść do roboty – proponuję Gazetę Miejscową.
Tak jak ktoś napisał już wcześniej – Żeby pozbyć się tej kliki z Romkiem S. na czelę, gotowy jestem jeździć nie tylko do Nowego Dworu czy Pułtuska, ale także do Radomia albo i …. “do Bydgoszczy będę jeździł…” 🙂