LEGIONOWSKI. Największe w Polsce wysypisko śmieci
2018-04-05 5:00:29
Przy samej granicy powiatu legionowskiego, w Jaskółowie położonym tylko 8 km od Serocka, może powstać największe w Polsce wysypisko śmieci. Taką wizję przedstawiono 5 lat temu, później sprawa ucichła. Obecnie jednak okazało się, że inwestycja jest już na etapie finalizacji. Powiat legionowski oraz gmina Serock rozważają zwołanie nadzwyczajnych sesji
O tym, że inwestycja jest już na etapie finalnym dowiedział się w ubiegły czwartek jeden z mieszkańców gminy Nasielsk, który natychmiast podjął kroki w celu jej zablokowania. Sprawą zaniepokojone są także władze powiatu Legionowskiego oraz władze Serocka. Jaskółowo znajduje się bowiem przy samej granicy powiatu legionowskiego i oddalone jest tylko 8 km od Serocka
Reklama
Czekają tylko na pozwolenie
W 2011 r. pojawiła się firma, która wykupiła około 50 hektarów gruntów w Jaskółowie, gdzie wcześniej funkcjonowało niewielkie wysypisko. Miał to powstać Zakład Gospodarowania Odpadami oraz największe w Polsce wysypisko śmieci. Inwestor Robert Wereda – właściciel firmy Capital Investment Project II Sp. z o.o. zapewniał, że powstanie tam bardzo nowoczesny i w 100% ekologiczny zakład. Miałby on rocznie przerabiać ok. 200 tys. ton śmieci, które trafiałyby tam z Warszawy. Sortowanie odpadów miało odbywać się w gigantycznej hali o rozmiarach 200 na 100 metrów. Protesty mieszkańców spowodowały jednak, że sprawa ucichła i wydawało się, że wielkie wysypisko nie powstanie. Obecnie jednak okazało się, że inwestycja uzyskała już warunki zabudowy, a obecnie czeka tylko na uzyskanie pozwolenia na budowę, które ma wydać starosta nowodworski.
Tajemnicza firma
Reklama
W Nasielsku zawrzało, po tym gdy informacje o powstaniu wysypiska i budowie sortowni zostały upublicznione. Spełniły się bowiem najgorsze przeczucia i podejrzenia mieszkańców, za których plecami cały czas planowano tę inwestycję. Z informacji jakie otrzymaliśmy z Tygodnika Nowodworskiego wynika, że firma, która wystąpiła do starosty o zgodę na budowę Zakładu Zagospodarowania Odpadami, jest zupełnie inną firmą niż ta, która uzyskała warunki zabudowy w gminie. Zdaniem mieszkańców, jest to podejrzane, a z drugiej strony daje szanse na zablokowanie inwestycji. Jak czytamy w Tygodniku Nowodworskim: – „Firma, która wystąpiła do starosty posiada kapitał zakładowy w wysokości 50 000 złotych. Jej właścicielem jest czeska spółka o kapitale zakładowym w wysokości około 70 000 złotych, z kolei tej czeskiej spółki, właścicielem jest słowacka spółka z kapitałem zakładowym o wysokości około 5 000 euro, a słowackiej spółki, spółka na Cyprze. Tam się kończy właśnie odpowiedzialność inwestora”.
Nadzwyczajne działania w Starostwie i Serocku
Obecnie sprawą zajmuje się starosta nowodworski, Magdalena Biernacka, która w najbliższych dniach powinna wydać decyzję o pozwoleniu na budowę. Doniesienia z Nasielska zaniepokoiły też naszych samorządowców. Artur Borkowski, przewodniczący Rady Miasta i Gminy w Serocku, poinformował nas, że Samorząd Serocka wystąpił już do władz Nasielska oraz powiatu nowodworskiego z prośbą o udostępnienie szczegółów tej inwestycji. – Planujemy zwołanie połączonego posiedzenia wszystkich komisji rady miejskiej w Serocku, by omówić tę sprawę i ewentualnie przygotować wystąpienie radnych Serocka do organów, które będą zajmowały się tą sprawą w toku postępowania administracyjnego – mówi Artur Borkowski. Jednocześnie ustaliliśmy, że starosta legionowski Robert Wróbel monitoruje sprawę i jest w stałym kontakcie z przewodniczącym rady miejskiej w Serocku. Rozważane jest również zwołanie w najbliższym czasie sesji nadzwyczajnej Rady Powiatu oraz wystąpienie do wojewody ws. planowanego wysypiska.
Co jeśli starosta wyda zgodę?
Możliwością powstania największego w Polsce wysypiska śmieci, które miałoby się znajdować na pograniczu powiatów – nowodworskiego i legionowskiego, zaniepokojeni są także zwykli mieszkańcy, którzy dowiedzieli się o sprawie. Adwokat, Karol Podgórny, mieszkaniec miejscowości Zabłocie (gm. Serock), znajdującej się w pobliżu planowanego wysypiska, zapowiedział że zupełnie bezpłatnie wystąpi w imieniu mieszkańców o odszkodowania od gminy Nasielsk. Ponadto przewodniczący Nasielskiego Komitetu PiS, Andrzej Pacocha, złożył wniosek do wojewody mazowieckiego w celu przeprowadzenia kontroli działań burmistrza Nasielska w związku z możliwością powstania wysypiska.
Z nieoficjalnych informacji, jakie otrzymaliśmy w ostatniej chwili, wynika że starosta nowodworski odmówił wydania pozwolenia na budowę. Wiemy jednak, że na tym sprawa wysypiska, w które zainwestowano dużo czasu i pieniędzy, się nie skończy.
AB.
4 komentarze
Co za bzdury w zdaniu – starosta jest w stałym kontakcie z przewodniczącym rady miasta w Serocku. Przecież Borkowski u Wróbla pracuje jako sekretarz. Borkowski najpierw się weźmie za wprowadzenie zakazu zabudowy linii brzegowej a następnie za śmieciowisko w Jaskółowie i zakaz lotów nad terenem gminy Serock. Tak tu było pięknie dopóki nie rządził Sokolnicki, Borkowski i ich kumple. LUDZIE CO WY ROBICIE Z TEGO TERENU????
Jak to dobrze że mamy Romana. Już on zadba o to żeby na własnych inwestycjach nie stracił i nikt nam tu w pobliżu czegoś takiego nie postawi. Do Nasielska kawał drogi więc luz 🙂
Jak można tam mieszkają ludzie. 😡 Nikt nie dostawał informacji przy zakupie gruntów o takich planach zagospodarowania terenu. Nikt nie kupowałby działki na kredyt, nie budowałby domu . To skandal
Faktycznie chyba ktoś zwariował i go pogięło. Cały syf próbują do nas ściągnąć. Niech robią takie wysypiska na terenach mało zaludnionych, zdegradowanych, pofabrycznych, ale nie tutaj gdzie rozwija sie budownictwo mieszkaniowe !!