LIST. Dziwne konsultacje urzędników z mieszkańcami
2016-03-01 11:10:12
Komentarz czytelniczki do artykułu Dariusza Burczyńskiego „Dziwna sprawa z biblioteką”, „TO i OWO” nr 8/2016.
Byłam obecna na spotkaniu konsultacyjnym omawianym w ww. artykule. Jak rozumiałam intencje organizatorów, chodziło o uzyskanie opinii mieszkańców Bukowca w sprawie dalszego prowadzenia filii biblioteki znajdującej się w tej dzielnicy Legionowa. Po prezentacji planów dotyczących lokalizacji i funkcjonowania biblioteki miejskiej w budynku powstającego dworca kolejowego oraz stwierdzeniu nieopłacalności utrzymywania w dalszym ciągu przedmiotowej filii, dyrektor biblioteki poprosił zebranych o opinię w tej sprawie. Już od początku dyskusji widać było duży dyskomfort przedstawicieli miasta z powodu stwierdzeń oraz pytań padających z sali. Przejawiało się to widoczną niecierpliwością oraz traktowaniem racjonalnych argumentów jak gdyby to były ataki na prezentujących sprawę. Trzeba nadmienić, że osoby zabierające głos zdecydowanie podkreślały potrzebę utrzymania filii biblioteki na Bukowcu, podając wiele argumentów uzasadniających tę potrzebę. Padały nawet propozycje społecznego zainwestowania w budynek mieszczący księgozbiór. Ostatecznie, jak stwierdził dyrektor biblioteki, w wyniku wyrażonej w trakcie konsultacji, woli mieszkańców Bukowca, zostanie utrzymana ta placówka, jednak w zmienionej formie organizacyjnej, czyli jako punkt biblioteczny. Na pytanie czemu ma służyć takie przekształcenie, padła odpowiedź iż punkt może mieć ograniczone godziny otwarcia, co wpłynie na redukcję kosztów jego utrzymania i że jest to jedyna różnica między filią a punktem.
Przekonanie jakie wyniosłam z powyższych konsultacji jest takie iż zostały one zorganizowanie jedynie po to, żeby uzyskać tzw. podkładkę do ostatecznej likwidacji filii. Wobec wyraźnego sprzeciwu zebranych, uruchomiono wariant B czyli przekształcenie. Faktycznie takie rozwiązanie umożliwi likwidację placówki, już bez zasięgania opinii użytkowników biblioteki.
Po całym tym spotkaniu odniosłam wrażenie iż urzędnikom odpowiadającym za organizowanie i funkcjonowanie biblioteki miejskiej w Legionowie obojętne są potrzeby jej użytkowników. Traktują swoją działalność typowo wizerunkowo, chlubiąc się nowoczesnością i wysokim standardem projektowanej nowej biblioteki i nie przyjmując do wiadomości zróżnicowanych potrzeb mieszkańców w tym względzie.
Weronika
1 komentarz
Konsultacje społeczne w Legionowie z władzą? to jakiś żart .Robią co chcą ,Biblioteka ,budowa dróg, dogęszczanie miasta itd .Mamy demokrację ponoć.