PIŁKA NOŻNA. Treningi, sparingi, problemy…
2015-07-07 11:34:15
O perturbacjach z poprzednim, „zaklepanym” już trenerem, pisaliśmy w poprzednim numerze naszego tygodnika. Nie ma więc sensu do tej niesmacznej sprawy wracać, tym bardziej, że nowy szkoleniowiec, wspomniany M. Bartoszek, nie zważając na problemy, ochoczo zabrał się do pracy i Legionovia, już pod jego kierunkiem, wygrała spotkanie sparingowe z Wisła Płock.
O perturbacjach z poprzednim, „zaklepanym” już trenerem, pisaliśmy w poprzednim numerze naszego tygodnika. Nie ma więc sensu do tej niesmacznej sprawy wracać, tym bardziej, że nowy szkoleniowiec, wspomniany M. Bartoszek, nie zważając na problemy, ochoczo zabrał się do pracy i Legionovia, już pod jego kierunkiem, wygrała spotkanie sparingowe z Wisła Płock.
Sparingi, ubytki
Nasi drugoligowcy, w wyjazdowym spotkaniu kontrolnym pokonali płockiego pierwszoligowca 1-0 , po brance Samuelsona Odunki. W pierwszym spotkaniu sparingowym, na własnym boisku ulegli Wiśle Puławy 1-3, a bramkę dla naszej drużyny zdobył Adam Czerkas, który jest już aktualnie na testach w pierwszoligowej Pogoni Siedlce i strzelił w jej barwach bramkę, w kolejnym sparingu przeciwko Świtowi Nowy Dwór Mazowiecki. Lista opuszczających pokład Legionovii dość niebezpiecznie wzrasta i wszystko wskazuje na to, że przed Maciejem Bartoszkiem stanie zadanie zbudowanie w krótkim czasie nowego teamu na sezon 2015/2016. Nowego, bo w legionowskich barwach zabraknie nie tylko Adama Czerkasa. Także najlepszego strzelca zespołu z ubiegłego sezonu, czyli Szymona Lewickiego. „Lewy” poszuka szczęścia w pierwszoligowym Zawiszy Bydgoszcz. Ubytki dotkną też legionowską defensywę. Menzel zamienił Legionovię na Rozwój Katowice, Wieczorek przeniósł się do Puszczy Niepołomice, Grudniewski zapałał nagle miłością do Motoru Lublin. Wszystko wskazuje na to, że Legionovia będzie też musiała sobie radzić bez bramkarza Mikołaja Smyłka… O tym, że nasz klub, wcześniej zrezygnował z bałkańskiego zaciągu (Goropovsek, Pavić, Krljanović) – wszyscy już wiedzą. Nic więc dziwnego, że wspomnianym zwycięskim sparingu z Wisłą Płock pojawiły się w składzie naszej drużyny, obok znanych kibicom postaci ( Goliński, Dankowski, Wolski, Odunka, Ziąbski, Figiel, Tlaga), także piłkarze, których nazwiska (no może poza bramkarzem Olivierem Wieńczatkiem ze Znicza Pruszków), legionowskim kibicom – niewiele mówią Na oswajanie się z nazwiskami tych nowych, póki co testowanych piłkarzy, przyjdzie jeszcze czas.
Problemy – na klatę
Trener Maciej Bartoszek kojarzy się piłkarskim kibicom przede z dość spektakularnym wyczyn, z czasów, kiedy utrzymał skazywany na pożarcie zespół GKS Bełchatów w szeregach ekstraklasy. - W Bełchatowie pracowałem przez dwa sezony – mówi szkoleniowiec. - Najpierw w sezonie 2009/2010 pracowałem z drużyną Młodej Ekstraklasy, a w następnym ju pierwszą drużyną tego klubu. Udało nam się dokonać tego co, dla wielu wydawało się niemożliwe. Zawodową satysfakcję ma także z tego, że mocno optowałem za tym aby w zespole zostawić Grzegorza Kuświka, który nie jest obecnie anonimowym piłkarzem. Potem, ze względów rodzinnych, musiałem na pewien okres wziąć rozbrat z futbolem. Nowy rener Legionovii jest Kujawiakiem. Pochodzi z Włocławka, obecnie mieszka w powiecie aleksandrowskim. Z wykształcenia pedagog, był nauczycielem wf. Nie obce są mu też sprawy biznesowe (prowadzi firmę), udziela się też w swoim rejonie społecznie. Sport i futbol to jego, jakj przyznaje pasja. Jako szkoleniowiec prowadził drużynę Zdrój Ciechocinek, która pod jego kierunkiem osiągnęla poziom trzecioligowy (dziś byłaby to II liga). Pracował też w Unii Janikowy, także w krótkim okresie w Kani Gostyń i ostatnio w Pelikanie Łowicz. - Mówi się, że jestem trenerskim strażakiem, a moją specjalnością są klubowe problemy, że jestem ekspresyjny podczas prowadzenia drużyn? Coś w tym jest. Rzeczywiście klubowe problemy, dotknęły niemal wszystkie drużyny, które do tej prowadziłem. Problemy to moja specjalność, bo lubię trudne wyzwanie. Staram się je brać „na klatę” i wspólnie z piłkarzami im zaradzić. Zdaję sobie sprawę, że i przed zespołem Legionovii stoją trudne wyzwania. Będziemy starali się im wspólnie zaradzić, stworzyć zespół, który podejmie walkę. Czasy dla klubowego futbolu są jakie są i nie można załamywać rąk. To kolejne wyzwanie nie tylko oczywiście dla mnie. Dla całego klubu. Ja nie boję się pracy. Myślę, że tak samo podejdzie do tego tematu zespół, który w Legionovii postaramy się stworzyć w takich jakie są warunkach – mówi nowy legionowski szkoleniowiec.
Start 1 sierpnia
Legionovia kolejny sezon drugoligowy, sezon 2015/2016 rozpocznie jak i cała II liga 1 sierpnia br. Nasza druga liga zainauguruje rozgrywki dwoma spotkaniami wyjazdowymi: 1 sierpnia zagra w Wejherowie z miejscowym Gryfem, a więc drugoligowym beniaminkiem, aby za tydzień zagrać w Rybniku z ROW-em. Pierwsze spotkanie na swoim stadionie legionowianie zagrają 15 sierpnia z Kotwicą Kołobrzeg, która w II lidze utrzymała się po wycofaniu się z rozgrywek takiej piłkarskiej firmy jak Widzew Łódź.
JERZY BUZE
Zdjęcia: fotoMiD