PIŁKA NOŻNA. Marcin last minute! Polonia Warszawa – Legionovia 0-1 (0-0)
2020-09-02 3:25:19
Trzecie wyjazdowe spotkanie, trzecie zwycięstwo trzecioligowych piłkarzy Legionovii! W ostatnio sobotę podopieczni Michała Pirosa pokonali w stolicy „Czarne Koszule”. Bramkę na wagę trzech punktów w ostatniej chwili, w ostatniej akcji meczu, już w doliczonym czasie zdobył pięknym mierzonym strzałem 24-letni legionowski pomocnik Marcin Kluska, pogrążając swych byłych kolegów
Było to spotkanie z cyklu tych, w których defensywy obu zespołów górowały na siłami „ognia”. Nie znaczy to wcale, że był to mecz nudny, bezbarwny. Walki z obu stron nie brakowało. Raczej za wiele było niedokładności, zwłaszcza w precyzji tzw. ostatnich podań.
- Jeden z wielu pojedynków środku boiska Michała Bajdura z Łukaszem Piątkiem Fot. fotoMiD
- Legionowska defensywa trzymała się w tym meczu dzielnie. Mikołaj Gibas nie daje się oszukać Danielowi Smudze. Akcję kolegi asekuruje Kacper Kaczorowski Fot. fotoMiD
- Bramkarz Polonii przenosi nad poprzeczkę główkę Andrzeja Trubehy Fot. fotoMiD
W naszym zespole, budowanym w boju o ligowe punkty, mogła się podobać konsekwencja w działaniach obronnych, coraz lepsze zgranie bloku defensywnego z pewnym w bramce doświadczonym Pawłem Błesznowskim i czwórką obrońców składzie : Kacper Kaczorowski, Mikołaj Gibas, Daniel Choroś i Karol Barański. W poczcie czoła jak zawsze pracowali Patryk Koziara i Marcin Kluska, wspierani po bokach przez Jakuba Karabina i rewelacyjnego 18-latka Bartosza Dąbrowskiego. Swoje robił, walcząc m. in z najbardziej z uznaną sławą polonistów (Łukaszem Piątkiem) – Michał Bajdur. Natomiast Andrzej Trubeha toczył heroiczne walki zwłaszcza ze stoperem gospodarzy Tomaszem Wełną i miał swój niewątpliwy udział w dwóch najbardziej spektakularnych ofensywnych akcjach Legionovii w tym meczu. Najpierw tuż po przerwie, po dośrodkowaniu z lewej strony B. Dąbrowskiego, w ekwilibrystycznej pozycji omal nie zaskoczył strzałem głową Dawida Lelenia. A w ostatniej akcji meczu, po kontrze naszej drużyny, A. Trubeha tak manewrował obrońcami gospodarzy aż wypatrzył dobrze wbiegającego na pozycję Marcina Kluskę, który mierzonym strzałem z dystansu dał naszej drużynie zwycięstwo. Brawo!
- Marcin Kluska zdobył gola na wagę trzech punktów Fot. fotoMiD
- Bartosz Dąbrowski kontra Adam Adam Pazio Fot. fotoMiD
- Kółeczko radości po meczu – zrozumiałe Fot. fotoMID
Czy uchodzący za faworyta tego spotkania zespół trenera Wojciecha Szymanka rozczarował? Nie nam to oceniać. Gospodarze mieli swoje szanse. M.in. w 38 min. Mateusz Wierzbowski mógł zdobyć gola, a w ostatnim kwadransie poloniści niemal zdominowali wydarzenia na boisku, dążyli do zagarnięcia pełnej puli meczowej. Razili jednak niedokładnością, za bardzo chcieli i spotkało ich za to spore rozczarowanie. W piłce jak na rybach – liczy się to co w sieci.
Oto skład Legionovii z tego meczu: Błesznowski – Kaczorowski, Gibas, Choroś, Barański, Karabin, Kluska, Koziara, Dąbrowski (82’ Szeliga), Bajdur (67’ Rozumowski) Trubeha
Po czterech kolejkach, z dorobkiem 9.punktów Legionovia zajmuje trzecie miejsce w tabeli III ligi (gr.I). Na prowadzeniu rezerwy stołecznej Legii oraz Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, które mają o punkt więcej. W kolejnym meczu nasz zespół zagra u siebie z Ursusem Warszawa.
(jb)