PIŁKA NOŻNA. Remis z liderem – KS Legionovia – Sokół Aleksandrów Łódzki 2-2(1-1)

2019-04-03 12:41:21

W sobotnim spotkaniu trzecioligowa Legionovia zremisowała z liderem z Aleksandrowa Łódzkiego. Wynik bardziej chyba satysfakcjonuje gości. Co prawda w tym meczu Sokół dwukrotnie wychodził na prowadzenie, a Legionovia dwukrotnie „goniła wynik”, ale.. Lider w trzecim meczu na wiosnę jeszcze nie wygrał


Drużyna trenera Marcina Sasala musiała sobie w tym spotkaniu radzić bez Daniela Chorosia („odpoczynek” po żółtych kartkach) i Karola Podlińskiego (kontuzja). Ich absencja była odczuwalna w poczynaniach naszej drużyny zarówno w defensywie, jak i pod bramką gości. Mimo wszystko „mecz na szczycie” należy ocenić jako niezły. Sporo emocji, cztery bramki, jeszcze więcej okazji na zdobycie kolejnych. Więcej tych szans zmarnowali gospodarze i oni zapewne mają większy niedosyt z polubownego rezultatu.
Drużyna trenera Sławomira Majaka prowadzenie objęła już w 13 minucie. Podanie z prawej strony Michała Millera wszerz boiska ominęło całą legionowską defensywę, a nadbiegający Dominik Głowiński nie miał problemów ze zdobyciem gola. Po pięciu minutach było już 1-1. Bardzo aktywny tego dnia, pchający zespół do przodu Kacper Będzieszak dobrze dośrodkował na środek pola karnego i Konard Zaklika strzałem głową zdobył wyrównującego gola. Więcej bramek w pierwszej odsłonie nie padło, choć szanse na to były. Np. w 25 minucie swoją okazję miał Piotr Krawczyk, w odpowiedzi 10 minut później, w poprzeczkę bramki Jakuba Stefaniaka huknął z dystansu Tomasz Bogłębski. Z dystansu próbował także swych sił K. Będzieszak, a tuż przed gwizdkiem na przerwę, goście wyszli obronną ręką ze sporego zamieszania pod swoją bramką.

Zaraz po przerwie Sokół ponownie objął prowadzenie w meczu, choć … Wydawało się przez chwilę , że groźna sytuacja dla Legionovii, sprowokowana podaniem pod nogi rywala została opanowana, po kiksie jednego z przeciwników. Jednak nieporadność legionowskiej defensywy wykorzystał defensor gości Artur Gieraga z bliska pakując piłkę do siatki. Dosłownie chwilę potem doskonałą szansę na wyrównanie zmarnował Kamil Wolski. Kiedy legionowianie marnowali kolejne może, już nie tak klarowne okazje wydawało się, że goście właśnie w Legionowie odniosą pierwszą wygraną wiosną. Na 11 minut przed końcem spotkania Legionovii udało się jednak doprowadzić do remisu.
Awizowaną wcześniej zmianę Sebastiana Weremko, na chwile szczęśliwie wstrzymano, bo Legionovia wykonywała rzut wolny. Mierzone dośrodkowanie Patryka Koziary właśnie głową na bramkę wyrównującą zamienił rosły obrońca gospodarzy. Dwie minuty potem jego zmiennik – Filip Kowalczyk miał szansę na wyprowadzenie gospodarzy na prowadzenie, ale bramkarz Sokoła – Jakub Lemanowicz był w tym pojedynku górą, a dobitka P. Krawczyka trafiła w słupek . Dodajmy jeszcze tylko, że lider, w końcówce spotkania, od czasu do czasu groźnie kontratakował. M.in. po mierzonym strzale Dawida Cempy refleksem musiał się wykazać Jakub Stefaniak.
Oto skład Legionovii z tego meczu: Stefaniak – Będzieszak, Górski,Kabala, Weremko (80’ Kowalczyk), Krawczyk, Zaklika, Janković (65’ Koziara), Burkhardt, Koziara, Paczuk (46’ Wolski).
INNE wyniki 20. Kolejki:
Unia – Ruch 0-2, Ursus- Broń 3-1, Lechia – Polonia 2-0, Legia II – Pelikan 0-0, Victoria – Olimpia 0-3, Mazur – Sokół O. 1-1, Huragan – Znicz 1-2, Świt – Łomża 1-0. W tabeli nadal prowadzi Sokół Aleksandrów Łódzki ( 43 punkty) i o cztery punkty wyprzedza Lechię Tomaszów Maz. Legionovia wraz z dwoma innymi drużynami jest na trzecim miejscu, tracąc do Sokola sześć punktów.
(jb)

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *