PIŁKA NOŻNA. Szkoda, tylko remis. Legionovia – Bytovia Bytów 1-1(0-1)

2019-10-22 9:06:17

W meczu 14.kolejki II ligi, Legionovia w sobotę tylko zremisowała na swoim boisku z Bytovią Bytów 1-1 (0-1). Szkoda, bo to był kolejny mecz, w którym rywal był do „ugryzienia”. Pozostał niedosyt, jeden punkt dopisany do skromniutkiego dorobku „czerwonej latarni” rozgrywek


Mimo stosunkowo wysokiego miejsca w tabeli, goście, po spadku z pierwszej ligi, to już nie ten zespół, który sponsorował Drutex. Na dodatek do Legionowa przyjechali bez kilku podstawowych zawodników (m.in. Bąk, Deleu). Nasi oczywiście mają swoje problemy. Kontuzje leczą m.in. Janković czy Wawrzynowicz, a tylko na ławce trener S. Zajcew sadza m.in. Podlińskiego czy Więdłochę. Trudno rzecz jasna podważać jego kompetencje, tym bardziej, że Legionovia w takim a nie innym zestawieniu, miała w tym meczu przewagę, czy jak to się określa – więcej z gry. Były też okazje bramkowe. Co z tego….

Już w 7 minucie sędzia wskazał „na wapno”, za faul (niewłaściwe powstrzymywanie) w polu karnym. Przewinienia dopuścił się Rafał Zembrowski, a karnego pewnie wykorzystał Daniel Feruga, myląc Pawła Błesznowskiego. Nasi nie po raz pierwszy „musieli gonić” wynik i choć mecz nie stał na najwyższym poziomie, Legionovia już w pierwszej połowie miała dwie bardzo dobre okazje na wyrównanie. Zwłaszcza ta z 24 min. Daniela Chorosia może być określana mianem „setki”, ale nasz obrońca zamiast w światło bramki trafił obok niej. Tuż przed przerwą Mateusza Małek, bodaj najlepszy obok Patryka Koziary i Bartosza Waleńcika gracz Legionovii trafił w słupek gości.
Po przerwie obraz gry w zasadzie się nie zmienił, Legionovia, grająca niemal przez całe spotkanie trójką obrońców dążyła do zmiany wyniku. Goście tylko od czasu doi czasu zapuszczali się pod bramkę gospodarzy. Niezłą szansę na podwyższenie wyniku miał Mateusz Szela, lecz przegrał pojedynek z P. Błesznowskim. Legionovia dopięła swego i wyrównała w 63. minucie. Po rzucie rożnym wykonywanym przez kapitana Patryka Koziarę, zamykający akcję z prawej strony Rafał Zembrowski strzałem głową pokonał Pawła Kapsę. Kilka minut później strzelec wyrównującego gola, po bezmyślnym faulu ujrzał po raz drugi żółty kartonik i musiał opuścić boisku. Grająca ponad 20 minut w liczebnym osłabieniu Legionovia, jeszcze w 77 min. była bliska objęcia prowadzenie. Strzał P. Koziary minimalnie jednak minął słupek bytowskiej bramki. Goście grając w przewadze, mimo starań, nie byli w stanie zadać zwycięskiego ciosu.
Teraz przed Legionovia daleki wyjazd do Stargardu. Rywale w tym sezonie grają bezkompromisowo. Nie uznają remisów, wygrywają u siebie, przegrywają na wyjazdach….
Skład Legionovii z tego meczu: Błesznowski – Zembrowski, Waleńcik, Choroś, Gołaszewski, Imiela (88’Wolski) ,Koziara, Małek (76’Wędłocha), Straus, Pietraszkiewicz, Gajewski (76’Podliński). (jb)

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *