Rajstopy: najpierw nosili je mężczyźni
2018-02-24 11:37:56
Historia rajstop, które swój prawdziwy rozkwit przeżyły w latach 60. wieku wraz z pojawieniem się minispódniczek, sięga przełomu XIV i XV wieku. Użytkownikami byli wtedy jednak wyłącznie mężczyźni i to ci z wyższych sfer. Nosili oni pończochy – robione na drutach lub tkane, sięgające bioder i mocowane do majtek. Wynikało to m.in. z mody, która na pewien czas odrzuciła wtedy długie męskie szaty, by zastąpić je krótkimi.
Nie trwało to jednak długo: jeszcze w XV wieku moda na męskie pończochy czy rajstopy skończyła się na długo. Dopiero na początku XX wieku o pończochach i rajstopach przypomniały sobie kobiety. Ponieważ nie było wtedy jeszcze odpowiednio trwałych włókien, ten element stroju był raczej rzadkością, noszoną w formie przypominającej długie majtki i mocowanej paskiem biodrowym.
Wojna patentowa i minispódniczki
W latach 30. pojawiły się dwa wielkie wynalazki: najpierw Francuzi stworzyli nylon, w rok po nich Niemcy, chcąc ominąć francuski patent, wyprodukowali perlon. Co ciekawe, nieistniejąca dziś Niemiecka Republika Demokratyczna (niem. DDR) miała swoją rodzimą alternatywę dla nylonu i perlonu pod nazwą… dederon.
Jako pierwsi z produkcją rajstop ruszyli jednak znów Francuzi w roku 1958, a wiatru w żagle napędziła im i ich następcom wylansowana w latach 60. moda na minispódnice. W latach 70. próbowano przy okazji wylansować także rajstopy męskie, ale nie spotkały się one ani z popytem, ani ze społeczną akceptacją.
Kobiety natomiast były zachwycone: wreszcie coś, czego nie trzeba było mocować sprzączkami, co się nie zsuwało z nóg i w czym nogi się nie pociły z przegrzania.
Nie tylko nylon, nie tylko lity
Rajstopy z siateczki (znane też jako kabaretki) wyprodukowano jako odmianę nylonowych: różnica polegała na wielkości oczka. Siatka sprawia jednak, że rajstopy nie chronią praktycznie przed chłodem. Na domiar złego przez długi czas były kojarzone z pewną profesją niecieszącą się zbytnim szacunkiem. Dopiero z biegiem lat porzucono uprzedzenia i dziś można nosić rajstopy siatkowane, zwłaszcza z bardzo drobnym oczkiem, bez obaw o reputację.
Aby rajstopy pełniły także funkcję ochrony przed chłodem, produkuje się je również z bawełny z dodatkiem tworzyw sztucznych. Noszone są głównie pod spodniami, choć niektóre, wzorzyste warianty bywają stosowane pod spódnicą lub suknią. Choć to rajstopy dziergane, produkowane są metodą bezszwową, dzięki czemu nie odciskają się na skórze.
Nie ustają próby przekonania mężczyzn do rajstop. To trudna przeprawa, bo męskie skojarzenia z tym elementem ubioru są raczej jednoznaczne. Wyjątkiem są kolarze i narciarze – ale, jak wiadomo, artystom i sportowcom wolno więcej…
1 komentarz
Rajstopy zostały wynalezione dla mężczyzn zatem jest to męska cześć garderoby.
Jeśli ogrzewają to trzeba nosić i nie patrzeć na konserwatyzm, który ogranicza i blokuje myślenie