SIATKÓWKA. Rewanż mistrzyń. ŁKS Commercecon Łódź – DPD Legionovia 3:0
2020-01-28 6:22:24
– W Łodzi z dwóch legionowskich przyjmujących lepsza Juliette Fidon-Lebleu od Olgi Strantzali. Nie tylko tradycyjnie w przyjęciu, ale tym razem Take w ataku. Francuzka była najlepiej punktującą zawodniczką meczu Fot. fotoMiD
Siatkarki ŁKS, aktualne mistrzynie kraju, zrewanżowały się naszej drużynie za listopadową, legionowską porażkę. W niedzielę w łódzkiej Sport Arenie „Wiewióry” wygrały trzy sety, zdobyły trzy punkty i zepchnęły naszą drużynę na piąte miejsce w tabeli Ligi Siatkówki Kobiet
Tym samym w starciu włoskich szkoleniowców górą był nowy, 61-letni trener łodzianek Giuseppe Cuccarini (zastąpił na tym stanowisku Marka Solarewicza), zwany w Italii „profesorem”, a u nas kiedy zdobywał tytuł mistrzowski z Chemikiem Police.
Suchy wynik (3:0) jest z pewnością mylący, bo sugeruje bezapelacyjną wygraną gospodyń. Kto oglądał bezpośrednią relację telewizyjną wie., że tak nie było. Mecz stał na dobrym poziomie, był emocjonujący, a o zwycięstwie łodzianek decydowały końcówki setów. Trzy razy nasz zespół przegrywał minimalnie, bo 23:25. Taki jest sport, więc nie będę pisał, że to niesprawiedliwe, że rywalki miały odrobinę więcej fartu. Szkoda jednak trochę tych końcówek, zwłaszcza w dwóch pierwszych partiach.
W pierwszym secie nasze siatkarki prowadziły najpierw 17:14, chwilę potem 20:17. Łodzianki m.in. za sprawą doskonale znanej legionowskim kibicom Aleksandry Wójcik doprowadziły do remisu 20:20. W samej końcówce, po raz pierwszy tego dnia w ataku pomyliła się Maja Tokarska, a wspomniana Wójcik i druga przyjmująca łodzianek, Serbka, Katarina Lazović – były bezbłędne. W drugim secie nasze siatkarki prowadziły 9:5, a potem 18-14 i… roztrwoniły przewagę. Duża w tym zasługa kapitalnej serii serwisowej drugiej byłej „naszej” Moniki Bociek, która od stanu 14:18, wyprowadziła łodzianki na prowadzenie 20:18. Drużyna Alessandro Chiappiniego zerwała się jeszcze raz do walki. Prowadziła nawet 23:20 (!), ale zagrywki A. Wójcik sprawiły, że na tablicy wyników pojawił się znowu remis (23:23). Ostatnie „słowo” w tym secie należało jednak do doświadczonej łódzkiej środkowej Ewy Kwiatkowskiej. Najpierw udany atak z obejścia, a potem blok na J. Olivierze Souzie i było 2:0 dla łodzianek.
Trzeci set niedzielnego meczu miał trochę inny scenariusz, bo od samego początku ton grze starały się nadawać gospodynie. Nasza drużyna bodaj tylko raz (14:13) wyszła na prowadzenie. Potem było już 19:16 i 23:20 dla miejscowych. Ola Wójcik niemiłosiernie „bawiła się” z legionowskim blokiem, ale nasze panie nie rezygnowały. Atak zastępującej Souzę – Marty Matejko dawał nadzieję, bo było tylko 24:23. Jednak Monika Bociek, po doskonałej wystawie słoweńskiej rozgrywającej łodzianek Evie Mori (MVP spotkania) zakończyła mecz efektownym atakiem.

Trener Alessandro Chiappini wraz z asystentem Adrianem Chylińskim nie mogli znaleźć skutecznej recepty na zwycięskie końcówki łodzianek Fot. fotoMiD
Już w środę (godz. 19) w DPD, w 16 .kolejce spotkań, w DPD Arenie Legionowo nasz zespół podejmuje Energę MKS Kalisz. Teoretycznie nasza drużyna jest faworytem tego spotkani, ale… W LSK niespodziewanych wyników nie brakuje, a trener najbliższych rywalek Jacek Pasiński uważnie obserwował mecz w Łodzi, więc…
ŁKS Commercecon – DPD Legionovia 3:0 (25:23, 25:23, 25:23)
DPD Legionovia: Grabka (5),Fidon-Lebleu (16), Łuksik (8), Oliveira Souza (9), Strantzali (11), Tokarska (4), Lemańczyk (libero) oraz Damaske, Matejko (1).
Dla ŁKS najwięcej punktów zdobyły: 13 – K. Lazović, po 12 – A. Wójcik i M. Bociek, 10 – E. Kwiatkowska. (jb)