ZA MIEDZĄ. Pożar strawił 15 hektarów Puszczy Kampinoskiej

2019-04-23 8:28:31

Już od godzin rannych we wtorek (23 kwietnia), strażacy z powiatu nowodworskiego walczyli z kilkoma pożarami jednocześnie. Największy miał miejsce w Górkach (gm. Leoncin)

Sytuacja w miejscowościach Górki, Zamość i Cisowe w gminie Leoncin dlatego była skomplikowana i niebezpieczna, ponieważ znajdują się one w samym sercu Puszczy Kampinoskiej. Sucha ściółka w lesie i bardzo silny, wiejący wiatr tylko pogarszały sytuację i tak trudną do opanowania przez strażaków. Ciągle zmieniający się kierunek wiatru powodował rozprzestrzenianie się ognia. Do Górek z godziny na godzinę wzywanych było coraz więcej wozów strażackich. W szczytowym momencie pożar gasiło ponad 20 jednostek państwowych i ochotniczych straży pożarnych (m.in. z gmin Leoncin, Pomiechówek, Zakroczym, Nowy Dwór Maz., Kampinos czy Warszawa) i prawie setka druhów. Jak udało nam się ustalić, mogło spłonąć nawet ok. 15 hektarów lasu. Strażacy poinformowali, że mają do czynienia z bardzo trudnym do opanowania pożarem wierzchołkowym. Ogień przenosi się po wierzchołkach drzew nad głowami strażaków i dlatego rozważany był zrzut wody z powietrza.

Na miejsce przybywali również leśnicy z Kampinoskiego Parku Narodowego oraz wójt gminy Leoncin. Co mogło być przyczyną pożaru? Jeszcze tego nie wiadomo, jednak mieszkańcy Górek i okolic zwracają uwagę, że pożar zaczął się w parowie w okolicy kanału Łasica, gdzie nie jest aż tak sucho, jak w zagajnikach. W chwili kończenia pracy redakcji (godz. 16:00) trwała akcja dogaszania pożaru. Nikomu nic się nie stało, a strażakom udało się uchronić budynki od zajęcia się ogniem.

– Las się odrodzi. Najważniejsze, że żaden człowiek nie ucierpiał – mówi jeden z mieszkańców. W tym samym czasie strażacy zostali również wezwani do pożaru kompleksu leśnego w Cieksynie (gmina Nasielsk), przy granicy z powiatem płońskim. Na miejscu udział w akcji brało 20 samochodów gaśniczych i 80 strażaków. Strażacy podkreślają, że jest bardzo sucho i w całej Polsce obowiązuje 3 stopień zagrożenia pożarowego.

Ewa Gruszka

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *