ZE SMAKIEM. Fascynujące królestwo grzybów

Wczesna jesień to czas długo wyczekiwany przez wszystkich grzybiarzy. Wstajemy skoro świt, by przed innymi dotrzeć do lasu i znaleźć najbardziej imponujące okazy

Nadleśniczy Strefan Traczyk

Grzyby zbieramy, podziwiamy, fotografujemy, przetwarzamy i zjadamy z apetytem. Przez cały sezon podgrzybki, prawdziwki, kurki i kanie królują nie tylko na naszych stołach, ale też profilach społecznościowych. Nic dziwnego – grzyby są wspaniałe! Jednak poza ich oczywistymi walorami, mają wiele tajemnych cech, o których nie wszyscy wiedzą.
Na przykład dzięki podziemnym sieciom grzybni, oplatającym korzenie, przekazują między drzewami substancje odżywcze, a wraz z nimi informacje. To dzięki nim drzewa się komunikują. Wiemy o tym dzięki najnowszym badaniom brytyjskiej badaczki Susanne Simard. Fakt ten tylko potwierdza to, co wiemy wszyscy – grzyby są fascynujące. Czy zastanawiali się Państwo kiedyś, dlaczego większości grzybów nie uprawia się tak, jak marchewek, malin czy ziemniaków?
Grzyby do prawidłowego rozwoju potrzebują drzew – i to nie byle jakich! Prawdziwek, czyli Borowik szlachetny lubi lasy iglaste – znajdziemy go pod świerkami i sosnami. Tymczasem, jego kuzyn Podgrzybek brunatny lubi dla odmiany lasy liściaste i zadomawia się pod dębami i bukami. Maślaki wymagają piaszczystej gleby, a pieczarki bulwiaste lubią łąki i pastwiska.
Oznacza to, że znając upodobania grzybów, można je próbować uprawiać w pół naturalnych warunkach. Są tacy, którzy za pomocą specjalnych żeli z grzybnią zakładają małe ogródki grzybowe. Jednak uprawa jest tak wymagająca i daje tak skromny plon, że jest zupełnie nieopłacalna.
Ja zdecydowanie jestem zwolennikiem tradycyjnego zbierania grzybów – uważam, że nie ma nic wspanialszego niż poranna wyprawa do podwarszawskiego lasu, w trakcie której można delektować się pięknem otaczającej przyrody.

Pozdrawiam
Stefan
Traczyk
Nadleśniczy
Nadleśnictwa Jabłonna
Radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego

Komentarze