BUDŻET OBYWATELSKI. Nie chcą, żeby mieszkańcy sami mogli decydować…
2020-01-29 6:48:00
W Legionowie, śladem innych miejscowości, podjęto uchwałę o wprowadzeniu tzw. budżetu obywatelskiego. W jego ramach, mieszkańcy będą mogli teraz zdecydować, na co zostanie wydana część pieniędzy z budżetu gminy. I w związku z tym sami mogą zgłaszać propozycje zadań do realizacji. To krok w dobrą stronę. Jednak patrząc na wielkość środków jakie mają być przeznaczone na ten cel, można mieć wątpliwości czy władzom na prawdę zależy, aby mieszkańcy mogli o czymkolwiek decydować
Budżet Gminy Legionowo sięga bowiem 300 mln zł, a do budżetu obywatelskiego ma trafić tylko 0,5 mln zł. Ponadto formalne błędy urzędników spowodowały, że budżet obywatelski w Legionowie będzie mógł rozpocząć swoje działanie dopiero w 2021 r. Również wcześniejsza praktyka związana z działaniem w legionowskim samorządzie tzw. inicjatyw lokalnych, każe wątpić w dobre intencje rządzących.
Do tej pory odbywało się to w ten sposób, że poparcie władz, a więc również zielone światło do realizacji uzyskiwały niemal wyłącznie pomysły zgłaszane przez radnych i to w dodatku z ugrupowania popierającego prezydenta. Wiele z tych inicjatyw było również realizowanych na terenach należących do spółdzielni mieszkaniowej, a zgłaszali je sami pracownicy spółdzielni.
Dobre kontakty spółdzielni z władzami miasta pozwalały także na wzajemne wykonywanie gestów dobrej woli. A w efekcie, to nie zwykli mieszkańcy decydowali o wydatkowaniu środków w ramach inicjatyw lokalnych, ale wyłącznie radni albo funkcjonariusze spółdzielni. W dodatku będący w dobrej komitywie z prezydentem miasta albo prezesem spółdzielni.
Czy przy przy realizacji budżetu obywatelskiego się to zmieni, można powątpiewać. Nie raz można było przecież słyszeć z ust prezydenta to, w jaki sposób rozumie on demokrację. Mówił on publicznie, że dla niego demokracja działa w ten sposób, iż tylko ci, którzy wygrali wybory i są przy władzy decydują oraz, że tylko ich inicjatywy będą realizowane. Należy również pamiętać, że zawsze kiedy dochodzi do jakiś wyborów, ważniejszy od tych którzy głosują, jest ten, który liczy głosy.
Wojciech Dobrowolski