Dziwię się… Specjalny zespół ds. krótkowzroczność

2017-09-10 5:30:20

Podczas ostatniej sesji rady miasta, nasi radni rozprawiali nad problemem podtopień, które powstają po opadach deszczu. Okazuje się bowiem, że w naszym mieście, po każdej większej ulewie, zalewane są nie tylko ulice, ale także przejście podziemne na dworcu, garaże, niżej położone budynki jednorodzinne, a nawet piwnice wielorodzinnych bloków. 

MACIEJ LERMAN
mlerman@tio.com.pl

Dlatego zastępca prezydenta przebąkiwał coś o powołaniu specjalnego zespołu do walki z podtopieniami. Inni rozwodzili się nad częstotliwością czyszczenia studzienek ściekowych oraz wąskich gardłach na wylotach do Wisły.
Radni popierający prezydenta nie chcieli słuchać argumentów opozycyjnego radnego, który wskazywał, iż powodem tych wszystkich kłopotów jest nadmierne zagęszczenie zabudowy w mieście i brak możliwości szybkiego odprowadzenia wód deszczowych. Z kolei przewodniczący rady stwierdził, że mieszkańcy sami są sobie winni. I on dziwi się ludziom, którzy się dziwią, bo – jego zdaniem – w końcu sami budują domy na bagnach.
Dywagacjom tym przysłuchiwałem się z pewnym niedowierzaniem. W końcu, nie dalej jak dwa miesiące temu, ci sami radni uchwalili nowe studium zagospodarowania przestrzennego miasta. A w nim… teren od dawna przeznaczony pod zbiorniki retencyjne, które miały służyć właśnie do odprowadzania wód deszczowych, „przekwalifikowali” pod budownictwo mieszkaniowe.
Natomiast nowych miejsc na takie zbiorniki, oczywiście nie wyznaczyli. Gdzie indziej z kolei podwyższali wskaźniki intensywności zabudowy, a więc godzili się na jeszcze większe zagęszczenie budynków. Najwyraźniej zapomnieli, że zaledwie 7 lat temu, na granicy z Jabłonną, dzięki wodom odprowadzonym z Legionowa powstało jezioro, a walka z podtopieniami trwała kilka miesięcy.
Tak więc okazuje się, że zamiast zespołu ds. walki z podtopieniami, bardziej potrzebny jest inny zespół – taki do walki z krótkowzrocznością.

ML

Komentarze

5 komentarzy

  1. Daro odpowiedz

    Nie wiem jak to skomentować, jeżeli radni w mieście o największej ilości osób na km/2 nie potrafią dostrzec związku między lokalnymi podtopieniami a gęstością zaludnienia znaczy to że grają z mieszkańcami w przysłowiowe “kulki”
    Po co jakiś specjalny zespół do spraw podtopień, przecież wiadomo że taka komisja będzie utworzona jako “sztuka dla sztuki” aby jedynie pokazać że z problemem się walczy
    Rozwiązanie jest proste aż do bólu, nie robić z Legionowa betonowej pustyni

    1. Roman odpowiedz

      Na pytanie o zasadność zespołu ds podtopień, sam sobie odpowiedziałeś. Właśnie po to go tworzą. I tylko po to.

  2. Rorschach odpowiedz

    Jak powiedział ich guru “woda ma to do siebie, że sie zbiera…”, także nie dziwmy się Panu Klejmentowi, że nie potrafi zrozumieć.

  3. Miro odpowiedz

    W Poczytalni wypożyczalnie kaloszy założą i uchwala porę deszczową dla Legionowa

  4. dla madrali z centrali odpowiedz

    na waskie gardło odprowadzenia wód deszczowych do Wisły petle załozli sobie sami, rów “A” po kłotni z sasiadem na odcinku od ul Listopadowej do Modlińskiej zasypany………no cóz cierp ciało jak wojowaĆ ci się zachciało……….

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *