FELIETON. Trochę więcej godności

2015-07-22 1:12:45

Apelowanie o zachowanie więcej godności, na terenach dawnego zaboru rosyjskiego, a więc także u nas, może być trudniejsze niż gdzie indziej. Powodem takiego stanu rzeczy jest utrwalone wśród części mieszkańców przekonanie, że władza może, a nawet powinna trzymać poddanych za tak zwany “pysk”.

Odziedziczyliśmy także, wywodzące się od czasów carskiej Rosji po PRL, przyzwolenie na korupcję, złodziejstwo i bezkarność władzy. Towarzyszy mu również, typowo wschodnie przekonanie, że mieszkańcy mają służyć władzy, a nie władza społeczeństwu.

W demokratycznych, zachodnich społeczeństwach inne jest także rozumienie samorządu. Tam każdy wie, że najwyższą władzą są sami mieszkańcy, a wybrany przez nich wójt, burmistrz czy prezydent miasta jest tylko opłacanym pracownikiem, który powinien wykonywać ich wolę. Niestety, u nas nadal widać jeszcze postawy czołobitności i kłaniania się w pas, w nadziei że władza coś da, albo czegoś nie odbierze. Niestety nasze władze samorządowe dobrze wiedzą o takich postawach i wiedzą jak je wykorzystać.

Dlatego każdego dnia mamy nowe przykłady lekceważenia mieszkańców przez władzę, która powinna im służyć. Na przykład: przy stadionie miejskim w Legionowie udostępnili publiczny teren prywatnej firmie pod budowę komercyjnego obiektu, ale na jakich zasadach i po co – nie chcą ujawnić. Na Piaskach, w tajemnicy przed mieszkańcami, zdobyli zgodę na budowę innego obiektu niż ten, który był w planach i miał poprawić warunki życia na osiedlu. Na innych osiedlach, poprzez nie wprowadzenie odpowiednich zapisów w planie zagospodarowania przestrzennego, umożliwiają dogęszczanie zabudowy kosztem terenów zielonych, parkingów i miejsc rekreacji. Masowo przymykają oczy na wycinki drzew itp, itd… . W ten sposób pogarszają warunki dla życia ludzi w mieście. Dlaczego to robią i w czyim interesie można się tylko domyślać.

Osobną sprawą jest działanie miejskich służb. Korzystając najwyraźniej z dawnych przyzwyczajeń, wydaje im się, że mogą mieszkańcom wyłącznie nakazywać, karać ich i straszyć. Tymczasem powinny one przede wszystkim pomagać i służyć pomocą. Postaw tych nigdy jednak nie zmienimy, jeśli będziemy przymykać oczy na podobne działania i występki władzy. Aby to zmienić, być może wystarczy, oczywiście z godnością, przy każdej okazji przypominać: kto im płaci, a także kto ich wybrał i w jakim celu. Powinniśmy też zamiast prosić władzę, żądać od niej działania nie tylko zgodnie z prawem, ale przede wszystkim w naszym interesie.

MACIEJ LERMAN

 

Podobne artykuły

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *