KRÓTKO I NA TEMAT. Władza jak struś – głowa w piasek…?
2020-04-27 6:08:21
W obecnych czasach przedstawiciele władz, również tych lokalnych, grają role w których często przypominają konferansjerów. Ciągle stoją przy mikrofonie, zabierają głos na każdy temat i na wszystkim znają się najlepiej. Ale kiedy przychodzi co co do czego, wtedy znikają ze sceny…
Teraz właśnie nadszedł czas, kiedy dochodzi właśnie do takich trudnych sytuacji. Ludzie się boją, nie wiedzą co robić, a tu trzeba działać: organizować pomoc dla przedsiębiorców, szyć i dostarczać ochronne maseczki, a także wypowiedzieć się na temat wyborów. Wybory bowiem, pomimo panującej epidemii nie zostały oficjalnie odwołane.
Dochodzą głosy, że niektórzy z rządzących, których dotychczas zawsze i wszędzie było pełno, w tej sytuacji postanowili więcej niż ściśle stosować się do wymogów kwarantanny. Po prostu zniknęli, zaszyli się w domowych pieleszach, a może raczej przepadli jak przysłowiowy kamień w wodę. Wcześniej mogliśmy słuchać z ich ust buńczuczne wypowiedzi i jednoznaczne deklaracje, a teraz cisza… I tu dochodzimy do sedna sprawy.
Dwóch legionowskich radnych ze stowarzyszenia Nasze Miasto Nasze Sprawy 2 tygodnie temu, po jednoznacznych wypowiedziach prezydenta w tej sprawie, zwróciło się do niego o zbadanie prawnych możliwości odmowy organizacji wyborów przez samorząd, ze względu na panująca epidemię. Teraz otrzymali odpowiedź i bardzo się zdziwili.
Wynika z niej m.in., że Gmina zobowiązana jest do wykonania zadań wynikających z ustawy, w tym również do organizacji przygotowań i przeprowadzenia wyborów. Co prawda dodają, że będzie to niezmiernie trudne, a jeśli termin nie zostanie zmieniony, to będą stosowali daleko idące środki ostrożności…
Jeden z radnych skomentował, że dziwić może taka wymijająca odpowiedź i asekuracyjna postawa prezydenta Smogorzewskiego. W przeciwieństwie do innych prezydentów, którzy w podobnym tonie przedstawiali wcześniej swoje stanowiska, on najwyraźniej nie zamierza się narażać i ryzykować. Najwyraźniej stołek jest dla niego ważniejszy i boi się, że PIS zastąpi go komisarzem. – A swoją drogą, od kiedy stał się taki prawy i twierdzi, że musi trzymać się przepisów – komentuje pan Mirek.
Paweł Szyling
5 komentarzy
Też sie zastanawiam czemu tak cicho Panie Prezydencie???
Nie zabiera Pan głosu w sprawie wyborów.
Zaraz zaraz, przecież Romek nigdy nie obiecywał, że będzie jak Prezydent Starzyński dla Warszawy, obiecywał kiełbaski, biesiady, potańcówki i ludzie go wybrali a on słowa dotrzymał. Czego więc chcecie od niego? Zazdrość , że umie robić biznesy ….dla siebie? O co chodzi?
No tak, słusznie słusznie. Co obiecał to dał. A w obecnej kadencji, robi rzeczy cudowne.
Tu można tylko zacytować słowa patrona ulicy przy której stoi ratusz:
“Raz się sqrvisz i qrvą do końca życia pozostaniesz!” Koniec cytatu.
troche to mi przypomina żmije zygzakowatą która lnieje i kolejny raz tworzy nową skóre na wiosne………..