LEGIONOWO. Parking na Piaskowej przy SP8 to za mało?
2019-11-14 6:41:30
Utrudnienia w ruchu przy Szkole Podstawowej nr 8 na os. Piaski występujące w godzinach porannych miały być rozładowane przez budowę parkingu przy bocznej furtce od strony ul. Piaskowej. Niestety okazuje się, że to za mało
Przypomnijmy cześć mieszkańców dowożących dzieci do Szkoły Podstawowej nr 8 na os. Piaski zwraca uwagę na problemy z dowożeniem dzieci do tej placówki. Rodzice uczniów skarżą się na niebezpieczne sytuacje związane z postojem pod szkoła oraz z dojazdem autobusami linii D1. Z informacji uzyskanych od urzędu Miasta Legionowo wynika, iż utrudnienia w ruchu pod bramą szkoły występują ok. pół godziny przed rozpoczęciem zajęć. Ponadto problem ten był znany władzom miast już wcześniej. W związku z tym, aby rozładować korek i umożliwić bezpieczny dowóz dzieci do szkoły wybudowano parking przy bocznej furtce od strony ul. Piaskowej. Parking ten ma służyc udrożnieniu ruchu w godzinach porannych. Jednakże do redakcji zgłosili się rodzice dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 8, zwracając uwagę, że budowa parkingu niewiele pomogła. Ich zdaniem stojący pod szkołą znak B-35, czyli zakaz postoju, usytuowany od strony Zegrzyńskiej (Al. Sybiraków) nie jest respektowany i to stwarza niebezpieczne sytuacje. Zdaniem rozmówców, samochody wiecznie tam parkują, a rodzice idą prowadzić dziecko do szkoły. Inni rodzice są parkujący na miejscach wyznaczonych do parkowania blokują część ulicy. Co gorsza zdarza się iż, dzieci wysiadają do szkoły na ulicy. Zdaniem rodziców takie zachowanie może doprowadzić do tragedii. Drugim problemem wskazanym przez mieszkańców jest kursowanie autobusu D1, który ich zdaniem przystosowany jest tylko dla dzieci z ul. Grudzie. Rozmówcy wskazują, że rejon szkoły to też ul. Strużańska i jej okolice. Zwrócono naszą uwagę również na tworzenie się „sztucznego korka” do ul. Strużańskiej. Mają to być w dużej części samochody dowożące dzieci do SP8, czy też je odbierające. Rodzice dzieci zastanawia się, więc dlaczego jedne dzieci mają wręcz pod nos autobus lokalny, a inne muszą chodzić pieszo, lub muszą być wożone przez rodziców? Z odpowiedzi Urzędu Miasta wynika, iż Linia D1 obsługiwana jest jednym autobusem i skierowanie go na inną trasę tak, żeby obsługiwał dodatkowo ul. Strużańską, uniemożliwiłoby skonstruowanie rozkładu jazdy tak, aby dowieźć pasażerów na czas we wszystkie miejsca. UM przypomina również, że ul. Strużańską kursuje autobus ZTM linii 736.
Paulina Nowicka
2 komentarze
Proponuję rozwiązanie w stylu amerykańskim tzn. samochód osobowy wjeżdża na teren szkoły od ulicy Sybiraków – zatrzymuje się przy szkole – dziecko samodzielnie wychodzi z auta i idzie do szkoły (to już nie przedszkolak) – auto wyjeżdża z terenu szkoły na Piaskową (I ŻADNEGO PARKOWANIA NA TERENIE SZKOŁY)
Dobrze chociaż że już trzeba mieć umowę o wywóz śmieci, bo onegdaj samochód stawał na pasach, prawymi drzwiami wysiadało dziecko do szkoły a lewymi rodzic. Rodzic wyciągał z bagażnika wór ze śmieciami i szedł podrzucić pod śmietnik po drugiej stronie ulicy. W tym czasie kolejne auta czekały na swoją kolej i procedura się powtarzała. Teraz już tylko dzieci wysiadają. Natomiast parking z boku szkoły jest do d… bo tam trzeba wjechać i wyjechać czyli manewrować, co jest czynnością bardzo trudną dla większości rodziców.
Ten parking powinien być zrobiony tak jak myjnia 100m dalej. Wjeżdżasz z lewej, wyjeżdżasz z prawej a w środku żadnego parkowania, tylko kilka stanowisk do wysadzenia bombelka.