LEGIONOWO. Radny stracił stołek
2018-01-24 1:50:21
Na stronie internetowej Sejmu RP pojawiło się oświadczenie posła Jana Grabca, że Paweł Głażewski z dniem 31 stycznia przestał być pracownikiem jego biura. Paweł Głażewski pełnił funkcję dyrektora biura poselskiego od 2 lat
Kiedy wiadomość pojawiła się na jednym z portali społecznościowych, do komentowania przystąpili internauci. Pod informacją nie brakowało negatywnych komentarzy. Poniżej publikujemy komentarze do sprawy Panów Jana Grabca i Pawła Głażewskiego.
Jan Grabiec
Powód jest jeden Paweł zrezygnował z pracy w biurze, bardzo żałuję, bardzo ceniłem jego pracę. Niestety, znaczy stety chce się rozwijać, chce awansować. W biurze poselskim możliwości awansu jest niewiele, właściwie je wyczerpał. Jako dyrektor biura objął najwyższe stanowisko jakie było do objęcia. Po tych dwóch latach wspólnej pracy mogę powiedzieć, że jest świetnym pracownikiem i każdemu mogę go polecić. Mieliśmy kontrolę z kancelarii sejmu, świetnie wypadły. Świadczy to o tym, że był właściwą osobą na właściwym miejscu. Nie było żadnych skarg, funkcjonowało to nieźle.
Paweł Głażewski
To był dla mnie dobry czas, wiele się nauczyłem, poznałem znakomitych ludzi w tym wielu mieszkańców Legionowa i Powiatu Legionowskiego. Tworząc biuro poselskie od podstaw przyświecał mi jeden cel, aby każdy kto przychodzi do biura posła Grabca otrzymał pomoc i czuł się jak u siebie w domu. Myślę, że to się udało. Mam 28 lat, zawodowo chce się jeszcze rozwijać. W dalszym ciągu chcę służyć mieszkańcom miasta Legionowo i Powiatu Legionowskiego. Z dniem 20 grudnia złożyłem na ręce Janka wypowiedzenie umowy o pracę na mocy porozumieniem stron. To była moja decyzja. Rozstajemy się w przyjaźni, zapewne nasze losy będą się jeszcze nieraz przeplatały.
Jak to się stało?
Pewne rozbieżności pojawiły się w oświadczeniu Pawła Głażewskiego, na jednym z portali społecznościowych twierdził, że w zasadzie sam się zwolnił natomiast w stanowisku przesłanym do redakcji poinformował, że doszło do rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron. Należy dodać, że w przypadku wypowiedzenia umowy o pracę radnemu wymagana jest zgoda Rady Gminy. Biorąc pod uwagę skład i preferencje legionowskiej rady miasta z wyrażeniem takiej zgody mogłoby nie być żadnego problemu.
red.
13 komentarzy
Głażewski “rozwija się zawodowo” na okienku w Starostwie, a Grabiec nadal w swoim zakłamanym żywiole nie mającym nic wspólnego z rzeczywistością. Pajace!
Obaj sa tam, gdzie ich miejsce. Pierwszy na niewymagajacej posadzie, drugi w alternatywnej rzeczywistosci, w ktorej uwaza, ze ktos sie z nim jeszcze liczy.
Tiaaa… dostał cynk że trzeba uciekać bo PiSuary mają za długo wysokie poparcie, albo Grabiec puki coś jeszcze może załatwił mu posadę gdzie indziej. Na osiedlu jeden kumpel drugiemu pomoże ale jak Jan Pawłowi pomoże to już niesłychana afera się robi. Ilu my mamy specjalistów w tym kraju od wypadków lotniczych z udziałem brzozy, specjalistów od sportu, alpinizmu i polityki.
No to ślumok stracił poddanego
#LMS przesuwa go na nowy front, już Traskoma się wysypał, że będą na tej samej liście. Miejmy nadzieję że to lista “do wypier.dolenia forever” 🙂
Ludzie co wy, przecież ten pan nie stracił żadnego stołka on go tylko zamieni na bardziej wyściełany
Jeden wart drugiego. Mlody nauczyl sie juz wszystkiego od Grabca i wyfruwa z gniazda sprawdzac jak cynimz, klamstwo i manipulacja sprawdza sie w robieniu kariery.
zaszkodziło mu powtarzanie za Komorowskim powiedzenia o przejściu zakonnicy po pasach….;)
Latał po Piaskach z Margisem dostali łomot. Śpiewał romkowi łubu dubu, zona pracuje w OPS, to raczej nie było problemu żeby go zachęcić go do podjęcia strategicznej decyzji o pożegnaniu- wybory nadchodzą. Teraz chyba będzie do kotleta śpiewał u Margisa, chyba ,ze roman mu stołek w spółce miejskiej albo innej jednostce uszykował.
Piesek, na krótkiej smyczy Romka i Janka (mieszkanie i praca), który posłusznie szczeka na cześć swoich panów i ujada na krytykę. Kwintesencja legionowskiej patologii samorządowej.
No to teraz za naprawianie błędów i wpadek Grabca oraz harówkę dla PO należą się jakieś synekury np. Vice starosta lub Vice prezydent L-wa, albo coś mocniejszego kasowo.
Paweł dobrze zrobił. Pewnie ciężkie życie miał z tym Grabcem.
Rozwijać się??? Zostanie teraz kierowca TIR-a czy pójdzie na kurs pilotażu?