LEGIONOWO. SPALARNIA I SORTOWNIA przy Olszankowej – władze wycofują się okrakiem?
2021-05-02 5:52:37
Według władz miasta, sama spalarnia bez sortowni odpadów, powstaniu której sprzeciwiają się mieszkańcy, będzie nierentowna. Dlatego z-ca prezydenta zapowiedział, że będzie rekomendował rezygnację z jej budowy
W maju 2020 r. z-ca prezydenta Miasta Legionowo Marek Pawlak, będący jednocześnie prezesem miejskiej spółki PEC (miejska ciepłownia) poinformował, że miasto planuje budowę ekologicznej spalarni śmieci przy ul. Olszankowej, na terenie miejskiej ciepłowni- PEC Legionowo. Według zapowiedzi, miałyby być tam spalane śmieci wytworzone przez mieszkańców Legionowa oraz okolicznych gmin, a także mogłyby z niej korzystać inne gminy aglomeracji warszawskiej.
Przetwórnia wszelkich odpadów?
Według zapowiedzi z-cy prezydenta, Instalacja Termicznego Przekształcania Odpadów byłaby jednym z elementów Zakładu Zagospodarowania Odpadów Komunalnych, w skład którego również wchodziłyby: sortownia śmieci zebranych w sposób selektywny, biogazownia dla odpadów kuchennych, kompostownia dla odpadów zielonych, instalacja rozdrabniająca odpady wielkogabarytowe, punkty selektywnej zbiórki odpadów oraz napraw i ponownego użycia sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Zdaniem władz, do zrealizowania takiego przedsięwzięcia konieczne było pozyskanie prywatnego inwestora. Bo środki na budowę spalarni miasto albo miejska spółka PEC chciały pozyskać w ramach Partnerstwa Publiczno-Prywatnego oraz dofinansowania z Unii Europejskiej.
Klepnęli projekt
Jak zapowiadały władze miasta, proces budowy instalacji miał się rozpocząć od uchwały intencyjnej, która de facto nie była do niczego potrzebna. Radni popierający prezydenta, podjęli jednak taką uchwałę. Jak mówiono, miała ona umożliwić przeprowadzenie analiz przez zespół ekspertów. Zapowiedziano też przeprowadzenie szeroko zakrojonych konsultacji społecznych oraz ogólnomiejskiego referendum w tej sprawie. Jednak prezydent i jego otoczenie zachwalali utworzenie spalarni, twierdząc, że mieszkańcy będą płacić mniej za odpady, a także za energię cieplną.
Tezy Pawlaka
Podczas obrad Komisji Rozwoju Miasta (20 czerwca br.), z-ca prezydenta Marek Pawlak odpowiedział na pytania radnych dotyczące prac nad utworzeniem spalarni odpadów. Z jego odpowiedzi wynika, że niewielka spalarnia, w której spalane mogłyby być jedynie śmieci zmieszane byłaby przedsięwzięciem nierentownym. A dopiero połączenie spalarni z sortownią śmieci mogłoby spowodować, że spalarnia taka byłaby rentowna. Jednocześnie Pawlak stwierdził, że projekt sortowni odpadów spotkał się z negatywnym odbiorem wśród lokalnej społeczności i dlatego będzie on rekomendował, aby od tego pomysłu odstąpić. Ponadto stwierdził on, że eksperci, którzy pracują nad tym projektem również wątpią w rentowność planowanej spalarni.
Karol Krawczyk
2 komentarze
Ja bym im nie ufał, bo nie raz już zmieniali zdanie. Może chca zarobić w tym rejonie na deweloperce, ale to jednorazowy zysk. A spalarnia to stały przypływ dużych pieniędzy.
W razie czego powiedzą, że to nie oni, tylko to inwestycja śmieciowej spółki ECO-cośtam. I że nie mogą zablokować, bo plan pozwala, a w ogóle to nie oni tyko starosta wydał pozwolenie na budowę…
Dobrze, że poszli po rozum do głowy. Ludzie nie pozwolą na budowę składowiska syfu i na budowę krematorium w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowań. To trzeba budować na odludziu a nie truć mieszkańców.