LEGIONOWO. Spalarnia powróci – gdy tylko zasiedlą budynki?

2021-05-17 8:36:11

Przed rokiem władze miasta rozpoczęły starania o utworzenie spalarni odpadów na terenie miejskiej ciepłowni PEC przy ul. Olszankowej. Ostatnio natomiast z-ca prezydenta stwierdził, że sama spalarnia bez sortowni będzie nieopłacalna. W tym samym czasie okazało się, że obok PEC ruszyła budowa nowych szeregowców oraz planowana jest budowa bloków. Czy temat spalarni powróci zaraz po zasiedleniu nowych budynków?


Przypomnijmy. W maju 2020 r. władze Legionowa zapowiedziały utworzenie Zakładu Zagospodarowania Odpadów Komunalnych, w skład którego również wchodziłyby: sortownia śmieci zebranych w sposób selektywny, biogazownia dla odpadów kuchennych, kompostownia dla odpadów zielonych, instalacja rozdrabniająca odpady wielkogabarytowe, punkty selektywnej zbiórki odpadów oraz napraw i ponownego użycia sprzętu elektrycznego. Zakład taki miałby powstać na terenie miejskiej ciepłowni PEC przy ul. Olszankowej.

Osiedla pod kominem

W tym samym czasie, deweloperzy wykupują i zabudowują działki w pobliżu PEC. Ułatwia im to zarówno uchwalony kilka lat temu przez Gminę Legionowo plan zagospodarowania przestrzennego, który dopuszcza taką zabudowę, jak i uchwalona przed rokiem tzw. specustawa deweloperska. Dzięki temu wokół ciepłowni i powstaje coraz gęstsza zabudowa mieszkaniowa.
Niedawno przy ul. Olszankowej, ogrodzono teren graniczącym z ciepłownią (dz. nr 17, obręb 70) i oznaczono drzewa do wycinki. Według pozwolenia na budowę, ma tam powstać zespół 10 budynków mieszkalnych jednorodzinnych 2-lokalowych w zabudowie szeregowej oraz 12 budynków mieszkalnych jednorodzinnych w zabudowie bliźniaczej. Łącznie na działce o pow. 12 tys. m2 powstaną 32 albo nawet 44 budynki.
Natomiast 150 m dalej, po drugiej stronie PEC (dz. nr 26/4, obręb 70) inny deweloper chce zbudować blok 4-piętrowy blok z 70 mieszkaniami, na podstawie specustawy deweloperskiej. Zgodę na taką zabudowę, które jest niezgodna z  planem zagospodarowania, musi jednak wyrazić rada gminy.

Działki dla dewelopera?

Podczas kwietniowej sesji rada głosami opozycji takiej zgody nie wyraziła. Komisja architektoniczno-urbanistyczna, oceniła że planowany blok nie wpisuje się charakter istniejącej zabudowy i zauważyła liczne uchybienia w dokumentacji otrzymanej od developera. Budowę bloku poparła natomiast Komisja Rozwoju Miasta zdominowana przez pro prezydenckich radny. Dlatego można przypuszczać, że popierający prezydenta Smogorzewskiego radni podejmą niebawem kolejną próbę udzielenia deweloperowi zgody na budowę bloku. Wśród okolicznych mieszkańców dodatkowo chodzą słuchy, że deweloper zamierza zabudować blokami również 2 sąsiednie działki (dz. ew. nr 26/5 i nr 26/6, obręb 70), które aktualnie należą do gminy. – Słyszałem jak mówili, że wszystko jest już ustalone. Miasto sprzeda temu deweloperowi również 2 działki, które są obok i tam też będą bloki – opowiada jeden z mieszkańców.

Szeregowce obok spalarni

Według mieszkańców, ostatnie wypowiedzi z-cy prezydenta Marka Pawlaka według których nie będzie on rekomendował budowy spalarni, to tylko mydlenie oczu. – Wcześniej mówił, że dzięki spalarni mieszkańcy będą mniej płacić za odpady i będą mieli tańszy prąd. Ostatnio natomiast stwierdził, że sama spalarnia bez sortowni, będzie nieopłacalna i dlatego pewnie ona nie powstania. A ja myślę, że oni teraz będą chcieli posprzedawać te domy i mieszkania , które wokół pobudowali, a jak sprzedadzą, to znowu będą gadać o tańszych śmieciach i prądzie – pisze w liście do redakcji jeden z naszych czytelników.
To jednak nie jedyne szeregowce w okolicy. Po drugiej stronie ul. Olszankowej, w kierunku ul. Wardenckiego (Dz. ew. nr 17, obręb 69), inny deweloper otrzymał właśnie pozwolenie na budowę 21 domów w zabudowie szeregowej.

Karol Krawczyk

 

Komentarze

1 komentarz

  1. Daro odpowiedz

    Na to jest prosty sposób, powszechna mobilizacja okolicznych mieszkańców którzy założą sprawy w sądzie o drastyczny spadek wartości nieruchomości powstały na skutek wybudowania spalarni odpadów wraz z ich sortownią pomiędzy zabudowaniami mieszkalnymi
    Każdy kij ma dwa końce, czym więcej mieszkańców to także więcej spraw w sądzie i więcej odszkodowań

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *