LEGIONOWO. Umierały, gnijąc we własnych odchodach
2020-09-30 7:53:12
http://www.ratujemyzwierzaki.pl/golebie-z-interwencji
Przed rokiem hodowcy gołębi z ul. Polankowej odebrano ok. 400 ptaków. Zwierzęta miały przebywać w tragicznych warunkach i być skrajnie wyczerpane. Sprawą zajęła się policja i prokuratura. Jednak zdaniem mieszkańców, nic to nie dało, bo gołębnik działa w najlepsze
W połowie września ub. Roku pracownicy i wolontariusze Fundacji Animal Rescue Poland & Służba Ochrony i Ratownictwa Zwierząt oraz Fundacji Przyjaciół Braci Mniejszych w asyście policji i Powiatowego Lekarza Weterynarii przeprowadzili kontrolę u hodowcy gołębi przy ul. Polankowej w Legionowie.
- http://www.ratujemyzwierzaki.pl/golebie-z-interwencji
- http://www.ratujemyzwierzaki.pl/golebie-z-interwencji
- http://www.ratujemyzwierzaki.pl/golebie-z-interwencji
- http://www.ratujemyzwierzaki.pl/golebie-z-interwencji
- http://www.ratujemyzwierzaki.pl/golebie-z-interwencji
- http://www.ratujemyzwierzaki.pl/golebie-z-interwencji
- http://www.ratujemyzwierzaki.pl/golebie-z-interwencji
Tragiczny stan gołębnika…
Z relacji pracowników interweniujących przy ul. Polanowej wynika, że zastali oni na miejscu zadbany dom oraz gołębnik w tragicznym stanie. W środku znajdowało się ok. 400 zaniedbanych gołębi. Ptaki miały być skrajnie wyczerpane, głodne i spragnione. Część z nich miała już nie żyć. towarzyszyć temu miał straszny fetor odchodów. Właściciel hodowli miał natomiast mieć pretensje do wolontariuszy i własnej rodziny
Hodowla nadal działa
W kwietniu br. na miejscu odbyła się kolejna kontrola. W jej trakcie na terenie posesji przebywało blisko 100 gołębi. Z relacji wolontariuszy wynika, że tym razem ptaki miały wodę i jedzenie. Niestety na terenie posesji nadal znajdowały się całe góry odchodów. Sprawą zajęła się policja i prokuratura, niestety do zamknięcie numeru nie udało nam się dowiedzieć, na jakim etapie jest prowadzone postępowanie. Zdaniem okolicznych mieszkańców, pomimo podjętych interwencji, na miejscu nic się nie zmieniło.
Do sprawy będziemy wracać.
QK
2 komentarze
(…)Niestety na terenie posesji nadal znajdowały się całe góry odchodów(…) – i to jest przyczyna kontroli ? Te tekturowe państewko w swojej opresyjności jest straszno-żałosne. A prokurator w lutym potrącił pieszego w legenowie .I co ? Ano nico.
Karać finansowo. Tylko karać i zabrabniac trzymania jakichkolwiek zwierzat.