LEGIONOWO. Zdarzenie w autobusie nr 731

2019-09-01 12:13:43

Kobieta dotkliwie potłukła się wysiadając z autobusu linii 731. Kierowca nie zwracając na to uwagi, ruszył w dalszą drogę. – Takie i podobne sygnały otrzymujemy od pasażerów legionowskich autobusów


Pod koniec lipca br. starsza kobieta chciała wysiąść z autobusu nr 731 na przystanku przy ul. Bandurskiego. Prawdopodobnie był 31 lipca ok. godz. 7.15. Wysiadała powoli, bo przed nią tymi samymi drzwiami wysiadał mężczyzna o kulach. Według świadków, nie zdążyła jeszcze jednak stanąć na ziemi, gdy autobus gwałtownie ruszył. Kobieta upadła na jezdnię i przez dłuższą chwilę nie mogła wstać. A autobus jakby nigdy nic, szybko odjechał. Okazało się, że kobieta dotkliwie się potłukła i przez ponad tydzień nie mogła wychodzić z domu.
Podobne sygnały otrzymujemy również od innych czytelników. Skarżą się oni, że kierowcy bardzo szybko ruszają z przystanków i wcale nie przejmują się wysiadającymi. Tak jakby ważniejszy był rozkład jazdy niż pasażerowie.

WD

Komentarze

7 komentarzy

  1. Gość kierowca odpowiedz

    Dana sutuacja miała miejsce w lipcu, a wy dopiero teraz o tym piszecie 😂😂😂. W lutym i w czerwcu pasażerowie naubliżali kierowcy bez powodu i nikt nie raczył wstawić się za tym kierowcą. Wszystko miało to miejsce w autobusie na linni 731 i 723. I znowu Legionowo

  2. Spostrzegawczy odpowiedz

    Pewnie się poślizgnęła na śniegu, albo chodnik słabo posypany, ze zdjęcia wnoszę 😛

  3. Jonek odpowiedz

    Nie ma możliwości ruszenia autobusem z otwartymi drzwiami. Piszecie bzdury!!!!!!!

  4. Były kosmonauta odpowiedz

    A kto Ci kazał Były kierowco wybrać taki zawód, skoro tak narzekasz? Trzeba było zostać kosmonautą, w przestrzeni kosmicznej miałbyś spokój!

    1. Daro odpowiedz

      BINGO, nie trzeba było długo czekać na takie posty. A potem dziwimy się że w przestrzeni publicznej trwa pokaz nieustającej agresji, że ludzie o byle pierdołę, poglądy polityczne są w stanie skoczyć sobie do gardeł.
      To nie bierze się znikąd. Doczekaliśmy pięknych czasów

  5. Wiktor odpowiedz

    Były kierowca – dał właśnie przykład chamstwa, z którym na codzień mamy do czynienia. Nie rozumie troglodyta, że on robi w usługach dla ludności. I ludzi ma gdzieś, liczy się dla noego tylko rozkład i dyspozytor w bazie. A gdyby tak fryzjer obciął mu ucho, albo dentysta wyrwał inny ząb niż powinien i by mu wytłumaczyli, że im się b. spieszyło, bo na 1 osobę mają tylko kilka minut – według rozkładu… 🙂

  6. Były kierowca odpowiedz

    A może by tak ci biedni czytelnicy jak i szanowny lub szanowna Pani redaktor od tych wypocin zamieni się z takim niedobry kierowcą autobusu i pokaże jak to wszystko powinno wyglądać? Pokażą swój kunszt, swoje opanowanie i w ogóle empatię do tych wspaniałych pasażerów, którzy takiego niedobrego kierowcę traktują od razu jak najgorsze ścierwo chyba od razu za to że muszą wsiąść do autobusu. Potem może pójdą do przełożonego na bazie i wysłuchują pretensji że opóźniony jeździ i inne ciekawe historie…
    Na prawdę, ludzie… Trochę zrozumienia dla innych… Nie tylko czubeczek własnego noseczka…
    Można by pisać cały dzień o tym co taki kierowca znosi i jeszcze by było mało takiego dnia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *