My niewinni – winni deweloperzy…
2016-06-09 9:42:59
Zamiast wziąć się do roboty i odpowiadać na pytania dziennikarzy, rzeczniczka urzędu Tamara Mytkowska produkuje się na łamach urzędowego pisemka „Moje Legionowo”. Przekonuje tam czytelników, na niemal całych dwóch stronach, że dogęszczenia zabudowy w Legionowie to wiele hałasu o nic.
Z kolei na następnej stronie tego samego periodyku, zastępca prezydenta Piotr Zadrożny obala mity – oczywiście o dogęszczeniach. Generalnie ich wypowiedzi można podsumować w ten sposób: liczba mieszkańców Legionowa spada, wolnych przestrzeni przybywa, dogęszczenia i zabudowywanie terenów zielonych to mity. Jednocześnie zgadzają się, że wszystkiemu winni są zachłanni dewoloperzy. Dziwią się natomiast dlaczego krytyka niezależnych mediów skupia się na władzach miasta i spółdzielni, a oszczędza deweloperów-prywaciarzy.
Sprawa jest jednak bardzo prosta, o czym powinni wiedzieć zarówno pani rzecznik jak i zastępca prezydenta. Deweloperzy mogą budować tylko w takim miejscu i tylko to, na co pozwala plan zagospodarowania przestrzennego. Plany takie natomiast tworzą i uchwalają prezydent oraz rada miasta. I dlatego, to oni ponoszą całkowitą odpowiedzialność za brak ładu przestrzennego, dogęszczenia, brak miejsc do parkowania, likwidację terenów i pogorszenie warunków życia mieszkańców. Kierowane pod ich adresem pretensje, są więc najzupełniej uzasadnione.
PS
4 komentarze
To prawda winni są wszyscy inni, czyli mieszkańcy. A święte krowy pasą się w ratuszu…..:-(
Wystarczy odpowiedzieć sobie na pytania – kto rządzi w mieście? Od kogo zależy utrzymanie dotychczasowych zapisów w planie zagospodarowania? Kto umożliwia dogęszczenia i budowę kolejnych supermarketów?
i w końcu jaki ma w tym interes? …. 🙂
Roman S. to deweloper, tylko nie wydaje i nie ryzykuje własnych pieniędzy ale nasze … 🙂
Jak mówi stare porzekadło, jak nie ma kota to myszy harcują
Jeżeli się nie pilnuje i nie dba o mieszkańców to deweloperzy budują gdzie i co chcą
Tak samo kolej buduje tunele na zadupiu a z planów znikają projekty bezkolizyjnych przejazdów
Ale mamy zaradnego kochającego to miasto prezydenta
Tak twierdzą niektórzy “mieszkańcy”