PIŁKA NOŻNA. Zwycięstwo na początek. Legionovia – Jagiellonia II Białystok 2-0 (2-0)

2021-08-11 11:23:15

LEGIONOWO, 07.08.2021
MECZ 1. KOLEJKA III LIGA GRUPA I SEZON 2021/22: — POLISH THIRD LEAGUE FOOTBALL MATCH: LEGIONOVIA LEGIONOWO – JAGIELLONIA II BIALYSTOK 2:0
NZ DAWID PAPAZJAN KACPER KACZOROWSKI ADAM WASZKIEWICZ RADOSC GOL
FOT. DOMINIK BUZE/FOTOPYK

Wygraną zainaugurowali sezon 2021/2022 trzecioligowi piłkarze Legionovii. W sobotę na swoim boisku podopieczni trenera Michała Pirosa pokonali rezerwy białostockiej Jagiellonii 2-0. Bramki dla naszej drużyny zdobyli: Dawid Papazjan (7’) i Patryk Koziara (24’)

Falstartu więc nie było, trzy punkty powędrowały na konto legionowskiego zespołu. Trudno rzecz jasna z tego pierwszego zwycięstwa wyciągać jakieś dalekosiężne wnioski. Legionovia w nowym sezonie musi sobie radzić bez trzech swoich podstawowych zawodników, którzy zmienili barwy klubowe. Najlepszy strzelec zespołu Andrzej Trubeha zaliczył już debiut w ekstraklasowej Jagiellonii, Daniel Choroś ma już za sobą dwa występy w beniaminku II ligi , grodziskiej Pogoni, a Marcin Kluska powrócił do stołecznej Polonii. Czy uda się zapełnić te luki?
Pierwszy mecz, a zwłaszcza jego pierwsza połowa, nastraja umiarkowanym optymizmem. Dawid Papazjan stara się „wejść w buty” Trubehy. Po dobrej akcji Legionovii prawą stroną boiska, wygraniu tzw. przebitki przez Kacpra Kaczorowskiego i jego dośrodkowaniu, Dawid w 7. minucie otworzył wynik meczu. Miał swój udział także przy drugiej bramce. Właśnie po jego akcji tym razem lewą stroną boiska i jego strzale, bramkarz gości – Bartosz Niezgoda zdołał odbić piłkę przed siebie, ale przy dobitce kapitana legionowskiego zespołu Patryka Koziary był już bezradny.
Legionovia zdominowała pierwszą połowę meczu, rywale bodaj raz na początku spotkania zagrozili bramce Jana Krzywańskiego. Nieźle spisywał się blok defensywny – Waszkiewicz, Bujak, Wojdyga, choć dwaj z nich to nowi w legionowskich brawach. W linii pomocy kreacją gry zajmował się przede wszystkim P. Koziara. Pracowali w pocie czoła, powracający po rocznej przerwie w Legionovii Konrad Zaklika i rozgrywający bardzo dobry mecz Piotr Dobrogost. Tzw. wahadłowi K. Kaczorowski i Bartosz Mroczek śmiało zapuszczali się pod bramkę rywali, wspierając D. Papazjana i Dariusza Zjawińskiego.

Wyglądało to naprawdę nieźle zwłaszcza w pierwszej połowie, bo w drugiej nasi niespodziewanie oddali inicjatywę gościom. Na szczęście zespół trenera Wojciecha Kobeszki optycznej przewagi, większej determinacji w grze nie potrafił zamienić – mimo głośnych instrukcji szkoleniowca – na bramki. Legionovia najlepszą okazję na podwyższenie wyniku miała już po zmianach w końcówce meczu. M. in. groźny strzał głową Grzegorza Wojdygi minął minimalne światło bramki, a 2-3 akcje kolejnych nowych w Legionovii, m.in. Sebastiana Szerszenia i Piotra Sonnenberga zwiastowały, że… z tej mąki może być chleb. Minusy? Aż 6 żółtych kartek w tym meczu „zarobiła” Legionovia, przy jednej rywali.
Dużo większe wyzwanie przed Legionovią, niż w meczu inauguracyjnym, już w najbliższą sobotę. Derby regionu w Nowym Dworze Mazowieckim, spotkanie drugiej i trzeciej drużyny ubiegłego sezonu.

Oto skład Legionovii z inauguracyjnego meczu:
Krzywański – Waszkiewicz, Bujak, Wojdyga, Kaczorowski (90’Barański), Dobrogost (63’Bajdur), Zaklika, Koziara, Mroczek (90’ Sonnenberg), Zjawiński (79’Karabin). Papazjan (79’ Szerszeń) (jb)

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *