PIŁKA RĘCZNA. Kluczem – defensywa! Dwunasta wygrana KPR

2022-03-15 2:32:02

Przed spotkaniem, także w czasie jego trwania, nie zabrakło akcentów solidarności z walczącą Ukrainą, n/z cheerleaderki z ukraińską flagą
Fot. fotoMiD

W osiemnastej kolejce Ligi Centralnej piłkarze ręczni KPR Legionowo odnieśli dwunaste zwycięstwo. W sobotę, w domowym spotkaniu pokonali Warmię Energę Olsztyn 27-17 (12-6). Podopieczni trenerskiego duetu Marcin Smolarczyk – Michał Prątnicki wygrali wysoko, przekonywująco, a kluczem do zwycięstwa okazała się twarda, ruchowa defensywa naszego zespołu i bardzo dobra postawa w bramce Tomasza Szałkuckiego. Po tej wygranej nasz zespół przesunął się na trzecie miejsce w tabeli i liczy się w rywalizacji o drugie miejsce w tabeli premiowane barażami o PGNIG Superligę


Dla wielu fachowców, postawa, a zwłaszcza miejsce zespołu ze stolicy Warmii i Mazur jest sporym zaskoczeniem. Zamiast bić się o czołowe miejsca, drużyna Marcina Malewskiego i Adriana Chemińskiego „pałęta się” w dolnych rejonach, musi walczyć o wydostanie się ze strefy spadkowej. Do Legionowa goście przyjechali po dwóch kolejnych zwycięstwach i postanowieniem, że powalczą o kolejne, tak im potrzebne, punkty.
Zaczęli obiecująco, bojowo, od prowadzenie 3-0. Legionowianie na swą pierwszą bramkę czekali pięć minut (K. Wołoiwec), ale potem grając w podwójnym osłabieniu doprowadzili do remisu (3-3) i następnie wyszli na prowadzenie 5-3. Zaczęła doskonale funkcjonować ruchoma, przesuwana obrona, aplauz wśród dość licznej widowni wzbudzała postawa w legionowskiej bramce Tomasza Szałkuckiego(m.in. obrona dwóch rzutów karnych). Po bramkach Frenki Brionovca i Filipa Fąfary było 7-5 dla naszego zespołu. Potem w grze obu zespołów mieliśmy serię błędów, aż w 23 minucie gola dla gości z rzutu karnego zdobył A. Chełmiński. Odnotują ten fakt, a zwłaszcza czas dlatego, bo zespół trenera Igora Stankiewicza od tej minuty nie zdobył już do przerwy żadnej bramki! Gole zdobywali tylko legionowianie.

Strzelecka zapaść Warmii trwała także przez siedem minut drugie połowy. Dopiero przy stanie 14-7, Adam Konkel ponownie pokonał T. Szałkuckiego. Legionowianie kontrolowali już grę. Było 17-10, na kwadrans przed zakończeniem meczu. Uaktywnili się w tej części gry Tomasz Kasprzak i Mateusz Chabior. Było 21-14, potem 23-14, 24-16. Legionowscy trenerzy puścili w końcówce spotkania całą swoją „ławkę”, a mecz zakończył się z dziesięcio-bramkowym mankiem zespołu przyjezdnego zespołu. Brawo KPR, brawo drużyna!

KPR Legionowo – Warmia Energa Olsztyn 27-17 (12-6). KPR: Szałkucki, Zacharski
– Śliwiński, Wołowiec (2), Fąfara (5), Kasprzak (5), Prątnicki (2), Brinovec (2), Ciok,
Tylutki, Brzeziński (2), Chabior (5), Lewandowski (1), Laskowski (1), Kostro (2), Brzozowski. Dla gości najwięcej bramek zdobyli: 5 – Dawid Reichel, 3 – Adrian Chełmiński, po 2 – Adam Konkel, Michał Klapka, Marcin Malewski.

(jb)

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *