PIŁKA RĘCZNA. Trzecia porażka. AZS AWF Biała Podlaska – KPR Legionowo 30-24(13-11)

2021-04-14 9:07:20

Michał Bekisz, legionowski wychowanek, okazał się „katem” naszego zespołu w sobotnim spotkaniu
Fot. fotoMiD

Trzeciej porażki doznali pierwszoligowi piłkarze ręczni KPR Legionowo w sezonie 2020/2021. Trzeciej wyjazdowej. Po nieoczekiwanym niepowodzeniu w Ciechanowie i Radomiu, w ostatnią sobotę ulegli w Białej Podlaskiej miejscowym akademikom 24-30 (11-13). Nasi szczypiorniści nadal są liderami grupy ”C” I ligi, ale ich punktowa przewaga z jesieni jest już minimalna, by nie napisać – symboliczna


Akademicy z Białej, zgodnie z deklaracjami przed drugą rundą, systematycznie odrabiają straty z pierwszej. Przed tygodniem wygrali w Wieluniu z wiceliderem, w sobotę pokonali lidera, rewanżując się tym samym naszej drużynie z nawiązką za legionowską porażkę (29-32).
Przetrzebiony kontuzjami i dodatkowo trzema pozytywnymi wynikami covidowymi nasz zespół walczył w Białej Podlaskiej dzielnie, ale sił i pary w płucach starczyło tylko w sobotę na niespełna kwadrans. Po dwóch golach gospodarzy nasi, po bramkach Maxa Śliwińskiego i Frenki Brinovca, doprowadzili do remisu (2-2). Potem jeszcze po golu Kamila Cioka był kolejny remis (5-5), ale impet miejscowych nie słabł i gospodarze zaczęli odskakiwać naszej drużynie.
W 21 min. było 11-6 dl nich. Na dwie minuty przed przerwą Mateusz Chabior trochę zniwelował przewagę gospodarzy (12-9), a bramka z karnego K. Cioka ustaliła wynik spotkania do przerwy (13-11) i dawała nadzieję, że nie wszystko w tym meczu stracone.
Niestety w drugiej połowie ton wydarzeniom na parkiecie nadal nadawali gospodarze. W 40 min. prowadzili 20-15, a dziesięć minut później 25-19 i utrzymali swą sześciobramkową przewagę do końca meczu. „Katem” naszej drużyny w tym spotkaniu okazał się zdobywca ośmiu bramek, wychowanek legionowskiego zespołu Michał Bekisz. Po meczu przed kamerami lokalnej tv, mówił, że podstawą zwycięstwa nad liderem była mobilizacja i determinacja całego zespołu. Gospodarze zagrali mocno i twardo w obronie, mieli oparcie w dobrej postawie swych bramkarzy. Dodajmy może jeszcze, że drugi z naszych wychowanków, grający od kilku sezonów w podlaskim teamie, Bartosz Ziółkowski zdobył w tym spotkaniu 5 goli, podobnie jak próbowany już w kadrze młodzieżowej kraju Jakub Polok.
KPR Legionowo? Chyba w tym składzie personalnym i aktualnej dyspozycji fizycznej naszej drużyny na więcej w Białej stać nie było. KPR jeszcze jest liderem, walczy, ale już czuje oddech rywali, grających w myśl zasady- jesień wasza, wiosna nasza. Władze ZPRwP jeszcze ostatecznie nie zdecydowały (dlaczego?), czy czołowe czwórki z czterech grup pierwszoligowych utworzą w przyszłym sezonie jedną centralną I ligę. Rozgrywki są i tak ze zrozumiałych względów dziwne, stresujące, czy warto dokładać rywalizującym zespołom kolejną niewiadomą!? Cóż, góra podobno wie (nie wie) lepiej…
AZS AWF Biała Podlaska – KPR Legionowo 30 -24( 13-11)KPR: Szałkucki, Węgrzyn – Ciok (6), Fąfara (6),Brinovec (3), Śliwiński (3), Chabior (2), Brzeziński (1), Kasprzak (1), Lewandowski (1), Podobas (1), Prątnicki.

(jb)

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *