SIATKÓWKA. Cztery w kadrze kraju

2016-12-21 2:41:45

Cztery legionowskie juniorki znalazły się w szerokiej, 22-osobowej kadrze Polski, jaką ostatnio powołał trener Wiesław Popik. Kadra ta przygotowywać się będzie do przyszłorocznych mistrzostw świata w tej kategorii wiekowej, które w lipcu odbędą się w Meksyku. Legionowskie juniorki, które otrzymały powołanie do kadry kraju to: rozgrywająca Alicja Grabka, przyjmujące – Aleksandra Rasińska i Barbara Zakościelna oraz środkowa – Katarzyna Niderla.

Od 27 do 30 grudnia 16-tka kadrowiczek weźmie udział w konsultacji szkoleniowej w Szczyrku i turnieju noworocznym w Luboniu. Następnie, w trakcie zgrupowania w Szczyrku zostanie wyselekcjonowana dwunastka, która na początku stycznia zagra w Portugalii w turnieju kwalifikacji do mistrzostw świata juniorek. Reprezentacja Polski będzie rywalizować w grupie „D” portugalskiego turnieju. Grupowymi rywalkami naszej reprezentacji będą zespoły Belgii i gospodynie turnieju. Biało-czerwone zagrają 7 stycznia z Belgijkami, a dzień później z Portugalkami. Do drugiej rundy kwalifikacji awansują zwyciężczynie czterech grup portugalskich eliminacji i trzy zespoły z drugich miejsc z najlepszym bilansem. Natomiast tylko triumfatorki dwóch turniejów II rundy zagrają we wspomnianych lipcowych MŚ w Meksyku.

Jak z powyższego wynika, droga juniorek do meksykańskich jest długa, przeciwników na niej nie brakuje. Trzeba wygrać rywalizację o miejsce w 12-osobowym składzie reprezentacji Polski, potem wraz z nią przebrnąć przez przez portugalskie eliminacje, a na koniec przez gęste sito II rundy eliminacyjne. Czy legionowskie wybranki trenera W. Popika są w stanie podołać tej selekcji?

Na wspomniany wcześniej turniej noworoczny z udziałem kadry polskich juniorek w Luboniu, wybiera się m.in. także klubowy zespół juniorek Legionovii trenera Wojciecha Lalka, z awizowaną w składzie kadrowiczką… Kasią Niderlą. Takie były wcześniejsze ustalenia między trenerami Popikiem i Lalkiem, bo obaj panowie wyszli z słusznego chyba założenia, że lepiej byłoby dla 17-letniej siatkarki gdyby pokazała się trenerowi kadry grając w klubowym zespole, niż stojąc „na klaskaczu” w zespole kadry. Zobaczymy jak „zamieszanie” wokół Kasi się zakończy, gdzie i czy zagra na turnieju w Luboniu. Wszystkim naszym kadrowiczkom życzymy udanych występów, przekonania trenera kadry kraju do swoich umiejętności. Być może także inne legionowskie juniorki swoją postawą zwrócą na siebie uwagę trenera W. Popika. Tego pozostałym „Laleczkom” życzymy. Także rzecz jasna zdrowych, spokojnych świąt w gronie rodzinnym.