SIATKÓWKA. ŁKS odprawiony po tie-breaku. Piąte z rzędu zwycięstwo Legionovii
2021-11-30 2:18:17Trwa bardzo dobra passa siatkarek IŁ Capital Legionovia. W niedzielnym, domowym spotkaniu 10. kolejki Tauron Ligi podopieczne trenera Alessandro Chiappiniego odniosły siódme zwycięstwo, piąte z rzędu. Tym razem po tie-breaku naszej drużynie nie sprostały siatkarki ŁKS Commercecon Łódź. Brawo!
Emocji w tym rozgrywanym w niedzielny wieczór spotkaniu – nie brakowało. Nie ma co też wybrzydzać na poziom spotkania. Nie brakowało, po obu stronach siatki soczystych ataków czy kapitalnych obron, wydawało się straconych już punktów. Były też bloki, także rzecz jasna zepsute np. serwisy, czy dotknięcia czy niezamierzone dotknięcia siatki, ale… siatkówka to także przecież gra błędów.
Nie da się ukryć, że pod dobrym, zwycięskim meczu w Rzeszowie, nasz zespół ponownie zaprezentował dobrą dyspozycję i zgłosił swoje aspiracje do gry o czołowe pozycje w tym sezonie. Póki co, pnie się w górę tabeli, jest na czwartym miejscu (18 zdobytych punktów) i… oby tak dalej. Pierwszą rundę fazy zasadniczej nasza drużyna zakończy wyjazdowym spotkaniem z Jokerem w Świeciu. Apetyty ostatnimi zwycięstwami zostały rozbudzone, więc…
- Młodziutka Yaprak Erkek w każdym spotkaniu dokłada swą ciegiełkę. Nie inaczej było też w niedzielę Fot. fotoMiD
- To był mecz Gyselle Silvy. Zdobyła 28 punktów, atakowała z 52-procentową skutecznością! Fot. fotoMiD
- Przyjęcie Izabeli Lemańczyk doskonałe. Według statystyk 50 procent pozytywnego, 75 procent idealnego zanotowała w tym meczu nasza kapitan Fot. fotoMiD
- Olivia Różański była najczęściej nękaną siatkarką przez przeciwniczki zagrywką. Radziła sobie z nią zupełnie przyzwoicie Fot. fotoMiD
- Ola nie psuj serwów, To robi się tak… Fot. fotoMiD
W niedzielnym spotkaniu drużyny na przemian wygrywały kolejne sety. Pierwszego wyraźnie legionowianki, drugiego odwrotnie – łodzianki. W trzecim znowu górą był nasz zespół, czwartą partię wygrała jednak drużyna rywalek, doprowadzając tym samym do tie-breaku. Ten decydujący o losach meczu skrócony set, miał najbardziej wyrównany, zacięty przebieg. Gra toczyła się „na styk”, żadnej z drużyn nie udawało się odskoczyć więcej niż na dwa punkty (1:1, 4:2, 6:4, 6:6). Legionovia co prawda zmieniała strony boiska przy stanie 8:6, ale rywalki doprowadziły do remisowego stanu 10:10, nawet potem objęły prowadzenie 12:13. Ostatnie słowo w tym meczu należało jednak do naszej drużyny. Legionowianki wygrały trzy piłki z rzędu, Dwukrotny udany blok na dobrze spisującej się w tym meczu Weronice Sobiczewskiej , a ostatni punkt atakiem zdobywa rozgrywająca najlepszy mecz w tym sezonie, kubańska atakująca Legionovii Gyselle Silva Franco.
Silva w tym meczu zdobyła 28 punktów atakując z 52 % skutecznością. Co prawda więcej piłek do ataku otrzymała Olivia Rożański, ale zgromadziła „tylko” 23. punkty. Na tych dwóch siatkarkach oparta była siła naszego zespołu w tym meczu, ale siatkówka jest grą zespołową więc – to był dobry mecz całej naszej drużyny, a statuetkę MVP spotkania przyznano legionowskiej libero – Izie Lemańczyk. To już czwarte tego typu wyróżnienie legionowskiej kapitan w tym sezonie!
Legionovia – ŁKS 3:2 (25:18, 19:25, 25:20,
18:25, 15:13).
Legionovia: Grabka (5), Różański (23), Tokarka (6), Silva (28), Erkek (9), Gryka (10), Lemańczyk (libero) oraz Dąbrowska, Szczyrba (1), Damaske. Dla łodzianek najwięcej punktów zdobyły: 15 – Weronika Sobiczewska (w drugim secie zastąpiła atakującą Ivnę Colombo), 14 – Veronica Jones-Perry.
(jb)