WYWIAD TYGODNIKA. „Zrobię wszystko, by zmienić obecny przegniły układ”

2018-06-15 7:28:55

Wywiad z Konradem Michalskim, działaczem społecznym, wieloletnim członkiem Komitetu Prawa i Sprawiedliwości w Legionowie, radnym miejskim w poprzedniej kadencji, kandydatem PiS na urząd Prezydenta Miasta Legionowo w wyborach samorządowych 2014 r., członkiem Zarządu Okręgowego PiS w Warszawie
i we wszystkich powiatach podwarszawskich oraz współpracownikiem senatora RP prof. Jana Żaryna

Mazowieckie To i Owo: Czym Pan zajmował się po ostatnich wyborach samorządowych? Mieszkańcy zapamiętali Pana, jako jednego z aktywniejszych radnych Rady Miasta Legionowo w latach 2010 – 2014. Złożył Pan największą ilość interpelacji w sprawach mieszkańców. Był Pan też w poprzedniej kampanii kandydatem partii Prawo i Sprawiedliwość na urząd Prezydenta Miasta Legionowo. Co Pan robił po 2014 r.?

Konrad Michalski: Lubię pracować z ludźmi i dla ludzi na szczeblu lokalnym. Po wyborach w 2014 roku a zwłaszcza tych zwycięskich – podwójnie – dla Prawa i Sprawiedliwości w 2015 roku zmieniłem jedynie rodzaj swojej działalności. Obecnie jestem współpracownikiem senatora RP prof. Jana Żaryna. Historyka, nauczyciela akademickiego, człowieka o nieskazitelnej reputacji, gorącego polskiego patrioty. Bycie jego asystentem to dla mnie wyzwanie i ogromny zaszczyt. Jestem przedstawicielem senatora w powiecie legionowskim. I z tego poziomu działam, jak powiedziałem z ludźmi i dla ludzi. Dla mieszkańców powiatu legionowskiego.
Bycie współpracownikiem senatora to duża odpowiedzialność, ale też pewne możliwości. Można wiele mieszkańcom pomóc. Takim najbardziej wyrazistym przejawem mojej aktywności są dyżury w imieniu senatora, które prowadzę co tydzień w każdy wtorek w godz. 18.00 do 20.00, a jeśli potrzeba, to i częściej w biurze poselskim pana Mariusza Błaszczaka w Legionowie przy ul. Jagiellońskiej 8.
Spotykam się i rozmawiam z ludźmi. Również tymi najsłabszymi, poszkodowanymi przez władze samorządowe lub przez urzędy centralne. Pomagam, jak mogę tzn. jeśli mogę interweniuję samodzielnie, jeśli sprawa jest poważniejsza przekazuję ją np. bezpośrednio do biura senatora i staram się ją pilotować. Jeżeli to niezbędne kieruję ludzi na bezpłatne porady prawne. W biurze posła pana Mariusza Błaszczaka dzięki sprawności organizacyjnej dyrektora biura pana Artura Stankiewicza mamy taką możliwość.
Reasumując cały czas robię to, czym zajmowałem się jako radny, tylko teraz już z trochę innego, wyższego poziomu.

TiO: No właśnie – powiedział Pan „z innego, wyższego poziomu”. Kiedy łatwiej było spotykać się z mieszkańcami i im pomagać? Czy wtedy kiedy był Pan radnym opozycyjnym, a partia PiS była w całkowitej opozycji i mógł Pan swobodnie krytykować wszelkie władze, czy łatwiej jest obecnie, kiedy PiS ma swój rząd, a ludzie z jednej strony mają większe oczekiwania, z drugiej nie wszystko da się przecież natychmiast załatwić, naprawić czy wyjaśnić?

KM: Nie chciałbym tego oceniać w kategorii „łatwiej”, czy „trudniej”. Sytuacja polityczna się zmieniła. Mam z tego powodu ogromną satysfakcję. Kiedy jeszcze w maju 2014 r., po wyborach do Parlamentu Europejskiego, mówiłem na jednej z sesji Rady Miasta, że PiS już niedługo zwycięży wybory krajowe, to prezydent miasta Roman Smogorzewski z ironią w głosie odparł, że on w to absolutnie nie wierzy. No i w 2015 roku stało się to, co się stać musiało. Podwójne zwycięstwo wyborcze. Oczywiście stało to m.in. dzięki zaangażowaniu i pracy wielu wspaniałych ludzi, także tutaj w Legionowie i powiecie.
Dodam tylko, że na terenie powiatu legionowskiego miałem w zwycięskich wyborach swój duży udział. Najpierw prowadziliśmy z koleżankami i kolegami z komitetów PiS w powiecie legionowskim kampanię Andrzeja Dudy, następnie w wyborach parlamentarnych sam startowałem z listy PiS na posła. Okazało się, że głosy na mnie oddane nie poszły na marne. Po zsumowaniu głosów lista PiS zdobyła 6 mandatów poselskich. Poseł i obecny Minister Obrony Narodowej pan Mariusz Błaszczak zwyciężył w skali powiatu. To wszystko daje ogromną satysfakcją.
Wracając do pytania – kiedy było łatwiej? Zawsze starałem się pracować dla mieszkańców bez względu na okoliczności. W opozycji nie było trudno, bo podnosiłem to, co ludzi naprawdę boli. I nierzadko zmuszałem rządzące władze samorządowe do ustępstw. Obecnie też nie jest trudno, bo jestem członkiem partii, która realizuje swój program wyborczy i społeczeństwo to dostrzega. Sondaże są tego najlepszym przykładem. Ludzie, którzy przychodzą z problemami do biura nie są agresywni tylko rozżaleni. Trzeba z nimi rozmawiać, nakierować ich. Możliwości pomocy jest sporo. Każdy problem jest inny i na każdy należy znaleźć rozwiązanie.

TiO: Wróćmy na nasze lokalne podwórko. Jakie są Pana plany na zbliżające się wybory samorządowe? Wiemy już, że nie będzie się Pan ponownie ubiegał o fotel Prezydenta Miasta Legionowo?

KM: Wybory samorządowe będą rzeczywiście kluczowe. Na pewno wezmę w nich udział, ale za wcześniej jeszcze mówić, jak to dokładnie będzie wyglądać. O tym zadecydują moje rozmowy z mieszkańcami, ze środowiskiem PiS w powiecie legionowskim oraz decyzje władz partii w Warszawie.
Tak, na pewno nie będę ubiegał się o fotel prezydenta miasta. Naszym kandydatem na prezydenta Legionowa jest pan Andrzej Stanisław Kalinowski. Obecny radny PiS w Radzie Miasta Legionowo. Jest on pełnomocnikiem PiS miasta i powiatu legionowskiego. Mamy pełne zaufanie do Andrzeja Kalinowskiego. To człowiek energiczny, dobry i sprawny manager. Ma wiedzę oraz doświadczenie na temat zarządzania, którą zdobył chociażby w swojej firmie. Zarządza nią z sukcesem od wielu lat. Zrobię wszystko, by pomóc mu zmienić obecny przegniły i wypalony układ samorządowy funkcjonujący w naszym mieście.

TiO: Zahaczyliśmy tu temat dotyczący zmian we władzach legionowskiego PiS. Wszyscy wiemy, że poprzedni pełnomocnik Kazimierz Płaciszewski kierował legionowskim PiS przez wiele lat, do momentu kampanii samorządowej w 2014 r. Później tj. przed wyrobami parlamentarnymi nastąpiły jednak zmiany. Z kolei w niektórych artykułach i wywiadach w lokalnej prasie pojawiają się zarzuty, iż za wynik wyborczy w wyborach samorządowych odpowiada właśnie Pan. Jak Pan to skomentuje?

KM: Tu dotykamy sprawy, której nie chciałbym zbytnio komentować. Powiem tak – obecnie sytuacja jest zupełnie inna niż w 2014 r. PiS rządzi w kraju, a w gminach i w powiecie legionowskim są nowi pełnomocnicy PiS, rozwinęliśmy struktury. Pracujemy i patrzymy z optymizmem w przyszłość.
O wyniki wyborcze PiS z 2014 r. proszę pytać poprzedniego pełnomocnika. To on wtedy piastował stanowisko pełnomocnika i niepodzielnie rządził w legionowskim PiS. I to on odpowiada za tamte wyniki. Zmiany nastąpiły w 2015 r. po decyzji Zarządu Okręgowego partii.
Ja mogę dodać tylko tyle, że prowadziłem kampanię na Prezydenta Miasta Legionowa w trudnych warunkach. Tak naprawdę rzucano mi kłody pod nogi od samego początku i mało brakowało, by uniemożliwiono mi start. Proszę sobie wyobrazić, że wtedy obecny prezydent miasta nie miałby żadnego kontrkandydata – ani jednego. Taka funkcjonowała w tamtym czasie w Legionowie demokracja. Byłem jedynym, który odważył się kandydować.
Mimo niesprzyjających okoliczności udało mi się zebrać 4805 głosów tj. ok. 27%. Takiego poparcia nie miał wcześniej żaden z kontrkandydatów prezydenta Romana Smogorzewskiego. Po latach, jeszcze raz za każdy z tych głosów serdecznie dziękuję Wyborcom. I dziękuję również osobom, które mi wtedy pomagały.

TiO: Ostatnie pytanie. Czy to, że rządzi ta partia przekłada się jakoś na poprawę bytu mieszkańców powiatu legionowskiego?

KM: Jest dobrze, choć oczywiście sporo należy poprawić. Poruszę tylko dwie bardzo ważne sprawy lokalne, które po nastaniu rządów Dobrej Zmiany ruszyły. Jest to oczywiście budowa szpitala i przebudowa drogi DK 61. I nic tu nie zmienią utyskiwania obecnych władz samorządowych, że będzie za mało oddziałów, że miała być kładka itp. Prawda jest taka, że prezydent Roman Smogorzewski, rządząc przez kilka kadencji nie potrafił tych spraw załatwić z partyjnymi kolegami z PO. PiS wygrało wybory w 2015 r. i wszystko zaczyna iść w dobrym kierunku. Po wyborach samorządowych, już silniejsi będziemy ten kierunek kontynuować.
Zaproponujemy też mieszkańcom nowe rozwiązania, tak aby w Legionowie i powiecie żyło się lepiej. Mówię tu np. o kolei do Zegrza, o wstrzymaniu dogęszczania miasta, o zwiększeniu ilości miejsc parkingowych w Legionowie, o programie mającym na celu zlikwidowanie smogu. W naszym programie wyborczym przedstawimy nowoczesne i innowacyjne rozwiązania.
I nic w tym dziwnego. PiS zrzesza wielu wspaniałych i perspektywicznie myślących ludzi. Warto nas poprzeć, przyłączyć się do nas. Dla dobrego rozwoju powiatu. Tak, aby wygodnie i bezpiecznie żyło się nam w naszej Małej Ojczyźnie.

TiO: Dziękujemy za rozmowę.
KM: Dziękuję i pozdrawiam wszystkich mieszkańców Legionowa i powiatu.
red.

 

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *