LEGIONOWO. Niby rekord, a jednak nie… Ale i tak było piekielnie

2023-08-16 2:47:41

We wtorek (15 sierpnia) po godz. 13.00 Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informował, że w Legionowie padł rekord temperatur. Słupki rtęci wskazały 35,6 stopnia. Dopiero późnym wieczorem, okazało się, że najcieplej było w Ostrołęce, gdzie temperatura wyniosła 35,7 stopnia Celsjusza

Synoptycy przypomnieli, że w 2010 r. 15 sierpnia 2010 r. odnotowano jedynie 27 stopni Celsjusza. Początkowo, około godz. 14.00 w Legionowie odnotowano rekordową temperaturę 35,4 stopnia, później słupek podskoczył do 35,5 stopnia, kończąc na temperaturze 35,6 stopnia. Zdaniem synoptyków była to najwyższa odnotowana temperatura w tym roku. Dopiero późno wieczorem okazało się tegoroczny rekord padł w Ostrołęce i wyniósł 35,7 stopnia Celsjusza. Rekordu u nas nie było, ale i tak było piekielnie gorąco!

 

Komentarze

1 komentarz

  1. Dariusz Nowak odpowiedz

    Cała Polska zmaga się z falą upałów które najbardziej odczuwają mieszkańcy miast. Na własnej skórze i własnym zdrowiem zaczynamy płacić za błędy poczynione przy tak zwanej “rewitalizacji” centrów miast gdzie zieleń potraktowano jako przeżytek zastępując ją wszechobecną kostką brukową, granitem czy innym kamieniem
    To co wygląda ładnie gdy jest chłodno w upalne lato zamienia się śmiertelną pułapkę, wystarczy wyszukać sobie obrazek ilustrujący rozkład temperatur tam gdzie są drzewa i miejsca gdzie dominuje beton i kostka. Takie miejsca stały się śmiertelną pułapką zwłaszcza dla osób starszych
    Czy władze Legionowa wyciągnęły z tego jakieś wnioski, dobry żart. Od dłuższego czasu w legionowskich mediach nie ma dnia aby nie pojawił się artykuł o budowie kolejnego osiedla szeregowców lub kolejnego bloku.
    Można oszukiwać mieszkańców wmawiając im że jest to “rozwój”, niestety praw fizyki i przyrody nie da się oszukać, te pierwsze miejsce pod względem gęstosci zaludnienia przekłada się wprost na wzrost temperatury do wartości ekstremalnej. Takie są właśnie skutki sprzedawania i wycinania wszelkiej zieleni
    A to jeszcze nie jest koniec

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *