LEGIONOWO. UTAJNILI list mieszkanki do prezydenta

List dotyczący niestosownego zachowania jednej z radnych prezydent postanowił zachować dla siebie. Dlatego ani nie poinformował o nim innych radnych, ani nie udzielił odpowiedzi

W sierpniu br. do prezydenta miasta Legionowo Romana Smogorzewskiego wpłynęło pismo jednej z mieszkanek. Zawierało ono informację o niestosownym zachowaniu jednej z radnych, które miało być sprzeczne z rotą ślubowania. W tekście ślubowania jest bowiem mowa o „sprawowaniu obowiązków radnego godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro gminy i jej mieszkańców”. Sama zaś sprawa dotyczy spraw rodzinnych i osobistych, dlatego nie podajemy jej szczegółów.

Oficjalne pismo

Kiedy otrzymaliśmy jednak informację o oficjalnym liście wysłanym do prezydenta, postanowiliśmy zapytać o dalszy los tego pisma. Z przekazanych nam informacji wynikało, że list ten nie doczekał się jakiejkolwiek odpowiedzi i całą sprawę zamieciono niejako pod dywan.

Zapytaliśmy więc:

1. Czy pan Prezydent poinformował radnych (np. podczas sesji rady miasta) o otrzymaniu powyższego listu i jego treści?
2. Czy pan Prezydent podjął jakieś działania w tej sprawie i jakie to były działania?
3. Czy pan Prezydent, uznając się za niewłaściwego do rozpatrzenia tej sprawy, przekazał list przewodniczącemu rady miasta?
4. Czy Przewodniczący rady miasta otrzymał powyższy list i jakie podjął działania w tej sprawie?

List zachowali dla siebie

Odpowiedź jaką otrzymaliśmy z ratusza, niczego jednak nie wyjaśniła. – „(…) Mając na względzie prawo do prywatności wymienianych w piśmie osób, urząd miasta w żaden sposób nie odniesie się do tej sprawy.” – odpowiedział nam rzecznik urzędu.
Problem w tym, że redakcja nie pytała o czyjekolwiek prywatne sprawy, ale wyłącznie o działania podejmowane przez funkcjonariuszy publicznych, jakimi są Prezydent Miasta Legionowo oraz Przewodniczący Rady Miasta Legionowo.
Naszym zdaniem, zarówno prezydent jak i przewodniczący powinni, co najmniej, poinformować radnych, w ramach sprawozdania ze swojej działalności pomiędzy sesjami, o otrzymanej korespondencji oraz o podjętych w związku z tym działaniach.

Paweł Szyling

Komentarze