LEGIONOWO. Zwłoki z Legionowa przewożą na Szaserów?
2025-02-19 4:08:31
Ciała osób zmarłych w Legionowskim szpitalu WIM przewożone są do szpitala WIM przy ul. Szaserów w Warszawie, skąd później najczęściej przewożone są z powrotem na cmentarz w Legionowie. Szpital tłumaczy to względami logistycznymi, brakiem prosektorium, czy innych pomieszczeń do badania zwłok.
Kilkukrotnie do redakcji To i Owo docierały sygnały od czytelników, dotyczące sprawy przewożenia zmarłych z legionowskiego wojskowego szpitala do Warszawy na ul. Szaserów tj. do centralnego szpitala, którego szpital w Legionowie jest filią. Rodziny takim obrotem sprawy są zaskoczone. Pytano nas: – dlaczego musi tak być, że ciało osoby zmarłej w Legionowie jest przewożone do Warszawy? Dlaczego rodzina musi odbierać osobę zmarłą z Warszawy i transportować ją z powrotem na cmentarz w Legionowie. Dlaczego ludzie muszą przechodzić przez to cierpienie kolejny raz?
Dlaczego przewożą do Warszawy?
Według osób, które kontaktowały się z redakcją, szpital WIM w legionowie ma spełniać wszelkie wymagania do tego, żeby ciało osoby zmarłej było tam przetrzymywane przez kilka godzin albo parę dni, do decyzji rodziny, gdzie i który zakład pogrzebowy ma zabrać ciało. Podobno jest tam przystosowane zaplecze i chłodnia na 12 ciał. Tymczasem, jak twierdzą, ciała zmarłych w chłodni szpitala są nie dłużej niż dobę i następnie przewożone są do Warszawy, do szpitala na ulicę na Szaserów. Później 95% zmarłych ma wracać na nasze tereny, bo są to zazwyczaj nasi mieszkańcy i tu najczęściej są chowani, na miejscowych cmentarzach. Jak przykład, że można to lepiej zorganizować, stawiany jest szpital onkologiczny w Wieliszewie. – Szpital w Wieliszewie jest mniejszy i potrafiono tam zaopatrzyć się w chłodnię i zakłady pogrzebowe mogą z tego miejsca odbierać zmarłych i organizować ceremonię pogrzebowe – czytamy w jednym z internetowych wpisów.
Nie mają prosektorium
Zapytaliśmy więc, z czego wynika konieczność przewożenia ciał osób zmarłych w Legionowskim szpitalu WIM do Warszawy. Z odpowiedzi rzecznika szpitala wynika, że decydują o tym względy logistyczne. – Szpital WIM-PIB w Legionowie jako szpital o niższej referencyjności w stosunku do szpitala WIM-PIB w Warszawie nie dysponuje np. prosektorium, czyli specjalnym pomieszczeniem do przeprowadzania sekcji zwłok i innych czynności związanych z badaniem zwłok, które jest wymagane tylko w przypadku szpitali, które mają odpowiednią specjalizację lub pełnią funkcje związane z przeprowadzaniem sekcji zwłok – odpowiedział rzecznik. Z jego odpowiedzi wynika, że w mniejszych placówkach jak Szpital WIM-PIB w Legionowie, prosektorium może nie być wymagane, a sekcje zwłok mogą być przeprowadzane w prosektorium znajdującym się w innych placówkach medycznych.
Nie zmienią procedury
Zwróciliśmy się również z pytaniem, czy możliwa jest zmiana obecnej procedury, tak aby rodziny mogły odbierać ciała osób zmarłych w Legionowskim szpitalu WIM na miejscu (tzn. w Legionowie)? W odpowiedzi usłyszeliśmy, że „nie są planowane takie działania”. Rzecznik ponadto wyjaśnił nam, że przewóz zwłok w Polsce regulowany jest przez przepisy, które określają ścisłe zasady przewozu i odbioru zwłok. A te restrykcyjne przepisy powodują, że prywatne osoby raczej samodzielnie nie decydują się na odbiór zwłok, ale zlecają to zakładom pogrzebowym. Ponadto zdaniem rzecznika szpitala, w większości zakładów pogrzebowych „koszt transportu zwłok przez zakład pogrzebowy w odległości do 60 kilometrów (rzadziej do 30) jest taki sam. Powoduje to, że odbiór ciał zmarłych, który odbywa się ze szpitala WIM w Warszawie (który jest oddalony od 20-25 km) nie powinien stanowić dodatkowej uciążliwości dla pogrążonych w żałobie bliskich zmarłego”.
Wojciech Dobrowolski