Polityka na poziomie magla – KRÓTKO I NA TEMAT

2025-03-14 2:27:08

Ostatnio polityka nie tylko lokalna, ale także ta światowa przeniosła się na rozmaite platformy i serwisy internetowe: tłitery, fejsbuki, iksy, igreki, czy nie daj boże tiktoki. Nota bene, ten ostatni skierowany chyba do dzieci, cofa jego użytkowników do czasów pisma obrazkowego. Aż trudno uwierzyć, że teraz wydawałoby się „poważni” ludzie – politycy ogłaszają ważne decyzje czy oświadczenia w tak niepoważnych mediach. Może tam pisać każdy i w dodatku wszystko, co mu ślina na język przyniesie. W razie czego, zawsze można się wszystkiego wyprzeć. A później tłumaczyć, że czasowo utraciło się kontrolę nad własnym telefonem czy innym urządzeniem i dlatego nie ponosi się żadnej odpowiedzialności za rzeczy, które zostały tam opublikowane.

To całkowite zaprzeczenie działania dyplomacji, jaka zwykle toczyła się niejawnie, w zaciszu gabinetów. Teraz nie ma miejsca na przemyślane długofalowe strategie, grę interesów, intelektualne dysputy czy odpowiedzialność za każde wypowiedziane słowo. Co jeden palnie, to drugi musi od razu skomentować. Politycy nie tylko śledzą, co napisał tam ktoś inny, ale za wszelką cenę muszą dodać swoje trzy grosze. A wszystko to dzieje się na oczach tzw. użytkowników, czyli właściwie publicznie. Takie publiczne pranie brudów ku uciesze gawiedzi, schlebiające jej gustom i służące przede wszystkim zwiększeniu tzw. klikalności.

Gdyby jeszcze taki ktoś zabierał głos raz na jakiś czas, w jakiejś ważnej sprawie. Ale nie, wszyscy muszą komentować wszystko nawet, a może przede wszystkim, to o czym nie mają zielonego pojęcia. Nieważne czy ktoś pisze bzdury dlatego, że stracił kontrolę nad własnymi myślami, czy jest w stanie nieważkości albo ma jakieś inne problemy. On wywołuje temat, a wszyscy inni czują się zobowiązani, żeby zabrać głos i do tych wynurzeń się ustosunkować.

Kiedyś nikt nie wiedziałby nawet o istnieniu danego osobnika, nie mówiąc już o zainteresowaniu, jakie poglądy głosi. Teraz niezbyt mądra, żeby nie powiedzieć najgłupsza wypowiedź niewiele reprezentującego sobą człowieka potrafi spowodować lawinę komentarzy i trafić na pierwsze strony medialnych serwisów.
Dlatego należałoby ostrzec polityków, że szukając rozgłosu w tzw. mediach społecznościowych od razu stają na straconej pozycji. Aż roi się tam od rozmaitych indywiduów. A jak wiadomo, z głupimi nie ma co wdawać się w dyskusję, bo najpierw sprowadzi was do swojego poziomu, a później pokona was doświadczeniem…

Paweł Szyling

Komentarze

1 komentarz

  1. Victor odpowiedz

    o przepraszam, magiel jest znacznie wyżej i proszę go nie obrażać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *