WYBORCZE OBIETNICE BEZ POKRYCIA. Dwoi się i troi, czyli ZALEW OBIETNIC…
2024-04-19 9:23:59
W ostatnich godzinach kampanii wyborczej urzędujący jeszcze prezydent miasta wielokrotnie wzmożył swoją propagandową aktywność. Kwiaty rozdaje na dworcu, a jabłka na ulicy. Dwoi się i troi żeby jeszcze coś obiecać albo się pochwalić…
Wszystko to, czego do tej pory nie zdążył zrobić, a nawet nie przyszło mu wcześniej do głowy żeby obiecywać – teraz obiecuje na prawo i lewo. Stąd słyszymy o istnym zalewie inwestycji, których mieszkańcy nie mogli doczekać się od lat. Teraz nagle, kiedy pojawiło się widmo wysłania na zieloną trawkę, w ciągu 2 dni „znalazł w budżecie” pieniądze na wszystkie stare i nowe obietnice.
Mamy więc mieć o 60 proc. więcej pociągów SKM, pomimo trwających remontów torów, braku środków i zbyt małej przepustowości linii kolejowej. W przeciągu dwóch dni padły też obietnice utworzenia SOR-u w legionowskim szpitalu czy nowej filii żłobka. Ba, aby zadowolić ludzi, obiecał już, że swojego ulubionego zastępcę, pieszczotliwie nazywanego „łysym…”, zastąpi piękną policjantką. A zaraz przypomni sobie i znów obieca, to co obiecywał w poprzednich kampaniach.
Może za chwilę usłyszymy, że będziemy mieli olimpijski tor łyżwiarski, nowy cmentarz albo aquapark z najwyższą zjeżdżalnią w okolicy. No i oczywiście 5 nowych przepraw przez tory, wiaduktów i tuneli. Wszystko dzisiaj obieca, co ludzie tylko by chcieli. W obiecywaniu, ma w końcu wielkie doświadczenie. Już się nawet zastanawiam, jak on będzie teraz „rozgęszczał” te szeregowce…
Przy okazji wystraszony prezydent chwali się, czym tylko może. Tylko patrzeć, jak w twórczym rozpędzie, zacznie przypisać sobie to, co zrobili inni. Może zaraz usłyszymy, że to on załatwił szpital, linię kolejową, obwodnicę, czy remizę. W końcu, kto to będzie sprawdzał i nie takie rzeczy się już opowiadało, a niektórzy może uwierzą.
W tej sytuacji, i znając osobę, warto przypomnieć stare powiedzenie: – jak mówi, że zabierze, to na pewno zabierze, a jak obiecuje, to obiecuje…
Wojciech Dobrowolski
2 komentarze
Gratuluję ! Artykuł oraz ilustracja trafiona w 10 !!!
Najlepsza obietnica wyborcza , jaka była w Legionowie to : “kładka do świątyni”
Obiecywał ją “poseł z Legionowa”.
Widać, że dotrzymał słowa, jak zwykle.