SIATKÓWKA. Korona po raz czwarty! – Kadetki LTS Legionovia jak juniorki

2018-05-09 11:44:17

Trwa mistrzowski festiwal młodzieżowych drużyn Legionowskiego Towarzystwa Siatkówki Legionovia. W miesiąc po mistrzowskiej, czwartej koronie juniorek klubu ich wyczyn powtórzyły o dwa lata młodsze (rocznik 201/2002 ) – kadetki. Na zakończonym w niedzielę w Rumi championacie w tej kategorii wiekowej zespół trenera Dawida Michora okazał się bezkonkurencyjny, wygrywając pięć kolejnych spotkań. Brawo Wy!


Zwycięska passa legionowskich kadetek rozpoczęła się w roku 2015 w Proszowicach. Wtedy to zespół prowadzony przez trenera Wojciecha Lalka pokonał warszawską Spartę trenera D. Michora i ten drugi szkoleniowiec „wylądował” w Legionovii. Transfer okazał się trafiony, bo nasze kadetki już pod jego kierunkiem zdobyły mistrzowskie tytuły w Tomaszowie Lubelskim (2016), Słupsku (2017) i teraz właśnie w Rumi (2018).
Ostatni turniej najlepszych ośmiu zespołów krajowych kadetki LTS rozpoczęły od trzech zwycięstw grupowych. Pokonały kolejno: 3:0 (25:22, 25:17, 25:18) Energetyka Poznań, 3:1 (25:17, 24:26,25:14, 25:20) wrocławski Impel i 3:0 (25:18,25:1, 25:20) MKS Dąbrowę Górniczą. MVP tych trzech zwycięskich pojedynków wybierano: dwukrotnie legionowską przyjmującą Julię Orzoł i raz legionowskie libero Marylę Karczmarczyk.
Nasze kadetki z pierwszego miejsca w grupie awansowały do półfinału imprezy i tam na swej drodze spotkały „odwiecznego”rywala, z którym m.in. przegrały w bydgoskim półfinale MP, czyli drużynę Pałacu Bydgoszcz. Tym razem „Michorki” wzięły srogi rewanż, pokonując bezdyskusyjnie zespół trener Agaty Kopczyk 3:0 (25:18, 25:16, 25:16). MVP tego spotkania – legionowska kapitan, przyjmująca Maria Woźniak. W ścisłym finale na legionowianki czekała drużyna rewelacji turnieju w Rumi, zespół Dargfilu Tomaszów Mazowiecki. Tomaszowianki w drugim półfinale, po zaciętym spotkaniu, rozprawiły się z Dąbrową Górniczą 3:1 (22:25, 25:23, 25:21, 25:21).
Ścisły finał Mistrzostw Polski Kadetek (2018) w Rumi był meczem dwóch godnych siebie rywali, pasjonującym, z huśtawką nastrojów po obu stronach siatki. Ostatecznie nasze kadetki wygrały go 3:2 (27:25, 26:28, 20:25, 25:17, 15:12). – Co przychodzi w takim trudzie, walce – lepiej smakuje. Trzeba chwalić całą drużynę, za cały ten turniej, za cały rok przygotowań. Dziewczyny uwierzyły, że mogą być najlepszą drużyną w tej kategorii wiekowej w kraju i jak drużyna zrobiły to. Cała dziewiętnastka, którą zabraliśmy na finały MP – powiedział na gorąco po zdobyciu mistrzostwa trener Dawid Michor. Dodajmy więc może jeszcze tylko, że w tym finale najwięcej punktów dla legionowskiego zespołu, bo 21. zdobyła Julia Orzoł, MVP rumskich mistrzostw. O punkt mniej od niej druga legionowska przyjmująca- Maria Wożniak, ale legionowska rozgrywająca Magdalena Rogalska mogła także liczyć na pozostałe koleżanki z wyjściowej szóstki: środkową Gabrielę Lendzioszek i atakującą Katarzynę Partykę (obie po 14.punktów) oaz drugą środkową Wiktorię Warpechowską (11 pkt.). Na libero „szalała” Maryla Karczmarczyk.. Brawa także należą się zmienniczkom: Juli Sobalskiej, Zuzannie Czekalskiej, Katarzynie Kańskiej, Juli Gliwie, Mai Pękale, Hannie Tylskiej, Juli Polak, także Juli Papszun i Hannie Slotowskiej.
Oto ostateczna kolejność Mistrzostw Polski Kadetek Rumia 2018: 1. LTS Legionovia Legionowo 2.MUKS Dargfil Tomaszów Mazowiecki 3. Pałac Bydgoszcz 4. MKS Dąbrowa Górnicza 5. Energetyk Poznań 6. MUKS MOS Wola Warszawa 7. APS Rumia 8. Impel Wrocław.

To nie koniec emocji z udziałem młodzieżowych drużyn LTS Legionovia w tym sezonie. Na swoją kolej czeka drużyna prowadzona przez trenera Pawła Kowala, czyli młodziczki LTS. Ten zespół jest już w półfinałach MP swojej kategorii wiekowej i o finał walczyć będzie za tydzień w Legionowie. Prezes LTS Legionovia, a wiec prezes kolekcjonujący mistrzowskie „skalpy” – Konrad Ciejka wierzy, że młodziczki też mogą podążyć mistrzowskim szlakiem, swych starszych klubowych koleżanek, juniorek i kadetek. Tego drużynie Pawła Kowala i twórcom młodzieżowych sukcesów LTS Legionovii życzymy. Jerzy Buze

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *