PIŁKA RĘCZNA. Ta jedna bramka – KPR Legionowo – SRS Czuwaj Przemyśl 34-35 (18-18)
2019-04-10 2:05:09
Jedną bramką przegrali swoje niedzielne spotkanie pierwszoligowi szczypiorniści KPR Legionowo. Podopieczni trenera Marcina Smolarczyka stoczyli heroiczny bój z wiceliderem rozgrywek (grupa ”C”). Dzięki zwycięstwu w Legionowie drużyna braci Michała i Marcina Kubisztali nadal ma szanse na superligowy awans
Inauguracyjne trafienie niedzielnego meczu było dziełem jednego z najlepszych w szeregach SRS Czuwaju- Tomasza Biernata. W 11. min nasi już prowadzili 10-8, m.in. po bramkach Pawła Gawęckiego i Michała Grabowskiego. Kilka minut później było już nawet 17-12, a goście nie bardzo potrafili poradzić sobie z zwłaszcza z duetem Michał Grabowski – Wiktor Jędrzejewski, którzy raz po raz dziurawili ich siatkę. W 18. min, kiedy trafił ten pierwszy, było 13:-9, w 23. min, kiedy z koła nie pomylił się ten drugi 17- 12 Na 5 minut przed zejściem do szatni wynik brzmiał 18 – 14 i Końcówka tej odsłony w całości należała jednak do przemyślan. Kolejne trafienia: Macieja Kubisztala, Tomasza Kulki, Huberta Obydzia i ponownie T. Kulki (z rzutu karnego) pozwoliły wiceliderowi doprowadzić do remisu 18- 18.
Przez bardzo długie fragmenty drugiej polowy stroną przeważającą byli „Harcerze”, którzy utrzymywali niemal przez cały czas kilkubramkową przewagę. M.in. na kwadrans przed zakończeniem wynik brzmiał 25-29. Nasi jednak nie odpuszczali na dwie minuty przed końcem doprowadzili do remisu 34-34. Na 69 sekund przed końcem wynik na 34-:35 ustalił skrzydłowy gości
- Goście się cieszą, wywożą z Legionowa komplet punktów Fot. fotoMiD
- Wiktor Jędrzejewski na ziemi po starciu z rywalami. Pomocy udziela Anna Milewska Fot. fotoMiD
- Maciej Kubisztal w akcji ofensywnej na legionowską bramkę Fot. fotoMiD
- Filip Fąfara „w objęciach” jednego z braci Kubisztali Fot. fotoMiD
- Skrzydłowy gości Tomasz Kulka kontra legionowski bramkarz Marcin Węgrzyn Fot. fotoMiD
- Atak na legionowską bramkę byłego reprezentanta kraju Michała Kubisztala próbują zatrzymać Michał Prątnicki i Paweł Gawęcki Fot. fotoMiD
- „Wkrętka” Michała Ignasiaka Fot. fotoMiD
– T. Kulka. Ostatnia akcja spotkania należała do legionowian. Na 12 sekund przed końcem wywalczyli rzut karny. Z piłką na siódmym metrze stanął prawie niezawodny po tym względem M. Grabowski. W bramce Czuwaju – Adrian Szczepaniec. Wcześniej nie miał szczęścia do rzutów z linii 7 m naszego skrzydłowego. Tym razem los mu wszystko wynagrodził., obronił karnego i do wyłonienia zwycięzcy tego spotkania serii rzutów karnych już nie było potrzeba. Komplet dwóch punktów pojechał do Przemyśla.
KPR Legionowo – SRS Czuwaj Przemyśl 34-35 (18-18)
KPR Legionowo: Węgrzyn, Wyrozębski – Grabowski (10), Jędrzejewski (9), Fąfara (5), Prątnicki (2), Suliński (1), Bielawski, Ignasiak (2), Gawęcki (2), Ciok( 3). Dla gości najwięcej bramek zdobyli: 8 – Tomasz Biernat, 7 Tomasz Kulka, 5 – Maciej Kubisztal.
(jb)