NIEPORĘT. Zabił, obdarł ze skóry i zjadł własnego psa

2019-07-26 11:39:56

Do aresztu ma dzisiaj trafić 50-letni Zbigniew P., mieszkaniec Białobrzegów, który według wstępnych ustaleń policji zabił, obdarł ze skóry a następnie zjadł fragmenty ciała swojej suczki. Mężczyzna był już wcześniej karany – 18 lat temu zabił swojego ojca oraz babkę

Jak informuje legionowska prokuratura, we wtorek (23 lipca) Zbigniew P. rozwiesił na bramie swojej posesji skórę oraz wnętrzności zabitej wcześniej suczki. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy policji, którzy zastali mężczyznę ubrudzonego krwią. W trakcie oględzin w mieszkaniu znaleziono jeszcze szczątki zwierzęcia. Wszystko wskazywało na to, że 50-latek zjadł fragmenty ciała suczki. Co więcej, kiedy obdzierał ją ze skóry, mogła jeszcze żyć.

Mężczyzna usłyszał 2 zarzuty z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt.  Zarzut zabicia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem oraz znęcania się nad suczką od kwietnia 2019 r. poprzez “zaniechanie jakiejkolwiek opieki, w tym karmienia oraz uniemożliwiania dostępu do jakichkolwiek pomieszczeń mieszkalnych lub gospodarczych”. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności

Podczas przesłuchania nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i odmówił składania wyjaśnień.

W tej chwili sąd zakończył posiedzenie w tej sprawie, Zbigniew P. zatrzymany na komendzie w Legionowie na decyzję sądu w sprawie aresztu.

Zbigniew P. jest już dobrze znany organom ścigania. W 2001 roku zabił swojego ojca i babkę, został uznany za niepoczytalnego i umieszczony w zakładzie psychiatrycznym. Jednak już po 4 latach decyzją sądu uchylono ten środek zapobiegawczy. Natomiast już 3 lata po opuszczeniu zakładu psychiatrycznego, mężczyznę oskarżono o zabicie psa poprzez uderzenie siekierą w głowę w warunkach znacznie ograniczonej poczytalności

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga informuje, że aktualnie przed sądem prowadzone jest inne postępowanie przeciwko Zbigniewowi P., któremu zarzucane jest popełnienie przestępstw znieważania i bezprawnego wywierania wpływu na funkcjonariuszy publicznych (kuratorów sądowych oraz urzędników), kierowania gróźb karalnych oraz zniszczenia mienia. Jednak w trakcie procesu sąd uchylił zastosowany wobec mężczyzny tymczasowy areszt.

– W ramach powyższych postępowań wydawano opinie świadczące o poważnych zaburzeniach psychicznych podejrzanego oraz świadczące, iż wyżej wymieniony stanowi zagrożenie dla otoczenia

 

– informuje Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *