PIŁKA NOŻNA. Dwa mecze – jeden punkt. Remis i porażka Legionovii

2020-06-23 2:11:42

W ubiegłym tygodniu drugoligowi piłkarze Legionovii najpierw w środę zremisowali u siebie (2-2) z GKS Katowice, aby w sobotę przegrać (0-2) w Stalowej Woli z miejscową „Stalówką”. W dwóch meczach zdobyty jeden punkt nie poprawia rzecz jasna sytuacji naszej drużyny,, która na siedem kolejek przed zakończeniem sezonu 2020/2021 staje się „pewniakiem” do spadku

Nie piszę tego, aby „dołować” nasz zespół, odbierać piłkarzom i kibicom tlące się jeszcze nadzieje, że uda się dokonać niemożliwego. Matematycznie szanse na utrzymanie się w II lidze jeszcze są. W siedmiu pozostałych do rozegrania spotkaniach można przecież zdobyć jeszcze 21 „oczek”, ale …Pomarzyć dobra rzecz.

Remis z wiceliderem

Wicelider rozgrywek, katowicki GKS choć przejechał do Legionowa bez jednego ze swoich asów, „odpoczywającego” za żółte kartki Adriana Błąda, nie ukrywał, że będzie chciał zagarnąć pełną pulę punktową. Był tego bliski, w środowym meczu dwukrotnie prowadził, ale skazywanym „na pożarcie” podopiecznym trenera Bogdana Jóźwiaka ambicji i woli walki nie zabrakło. Gonili wynik, wywalczyli remis.
Od początku spotkania goście byli zespołem ciut lepszym. Prowadzili grę, byli szybsi, z większą swobodą wymieniali piłkę. Z ich optycznej przewagi na boisku niewiele jednak wynikało. Okazało się natomiast, że najskuteczniejszą bronią wicelidera były stałe fragmenty gry. Po raz pierwszy zademonstrowali to w 24 min. Po płaskim kornerze, bitym na tzw. krótki róg, ich kapitan, 28 letni obrońca Arkadiusz Jędrych (wychowanek Znicza Pruszków) uprzedził naszą defensywę i precyzyjnym strzałem dał „GKS-ie” prowadzenie. Nasi nie zwiesili głów i jeszcze przed przerwą (43’) doprowadzili do remisu. Po faulu w polu karnym na Karolu Podlińskim, sędzia wskazał na ”wapno”, a karnego na bramkę zamienił, myląc bramkarza Bartosza Mrozka – legionowski kapitan Patryk Koziara.
Po przerwie Michała Burego zmienił Kacper Kaczorowski i był „zamieszany” w stratę drugiego gola przez Legionovię. Zmiennik za faul w swojej pierwszej akcji ujrzał żółtą kartkę, a goście rzut wolny zamienili na gola. W roli kata naszej drużyny ponownie wystąpił Mazowszanin – A. Jędrych. Tym razem po dośrodkowaniu znalazł lukę w ustawieniu naszej defensywy i strzałem głową pokonał Damiana Podleśnego. Nasz zespół do ponownego wyrównania stanu meczu doprowadził w 69. minucie. Warto podkreślić, że ożywienie w szeregach Legionovii spowodowało m.in. wejście na boisko, szybkiego Mateusza Małka. Po małym „kotle” pod bramką rywali dwukrotnie strzelał z dystansu P. Koziara. Po strzale z prawej nogi piłka została zblokowana, ale trafiła ponownie do legionowskiego kapitana. Ten uderzył futbolówkę lewą nogą. Lot piłki leciutko zmienił Andrzej Trubeha i było 2-2.
Mimo prób obu zespołów wynik, w ostatnich 20. minutach, nie uległ już zmianie. Remis z wiceliderem jest tym bardziej godny uznania, że Legionovia przez ostatnie pięć minut musiała sobie radzić w dziesiątkę. Po czerwonej kartce (druga żółta w kolejności) boisko musiał opuścić Daniel Choroś.

Oto skład Legionovii w meczu z GKS Katowice: Podleśny – Bury(46’Kaczorowski), Zembrowski, Choroś, Maślanka, Będzieszak (64’Trubeha), Kluska (77’Zaklika), Koprowski, Koziara, Bajdur (61’ Małek), Podliński.

Połówka to za mało

W sobotnim meczu, już z częściowym udziałem publiczności w Stalowej Woli, nasza drużyna dzielnie walczyła przez pierwszą połowę meczu. Niby gospodarze prowadzili grę, stworzyli 2-3 sytuacje pod naszą bramką, ale wymiernego efekty z tego nie było. Dopiero po przerwie „Stalówka” solidniej przycisnęła i zdobyła dwa gole. Pierwszego już w 51.minucie strzelił najlepszy snajper tego zespołu Michał Fidziukiewicz, a dziesięć minut wynik spotkania podwyższył i jednocześnie ustalił, wychowanek gospodarzy Kacper Śpiewak. Legionovia najlepszą okazję na zdobycie gola miała w końcówce spotkania, po wejściu na boisko Andrzeja Trubehy. W pomeczowej wypowiedzi trener Bogdan Jóźwiak, przyznał, że zespół Stali był tego dnia zespołem lepszym od naszej drużyny. W Stalowej Woli nadzieje, na utrzymanie zespołu wśród drugoligowców, po zainkasowaniu trzech punktów są coraz większe, w Legionowie słabną z każdym rozegranym spotkaniem…

Oto skład Legionovii ze Stalowej Woli: Podleśny – Bury (82’ Kaczorowski), Waleńcik, Zembrowski, Weremko, Zaklika, Koprowicz (57’Kluska), Koziara, Małek (72’Trubeha), Maślanka (62’Bajdur), Podliński.
W sobotę (godz. 12), na swoim stadionie Legionovia podejmuje Resovię Rzeszów.

TAK GRAŁA II LIGA

 

Wyniki 26.kolejki: Legionovia – GKS 2-2,Stal S.W. – Stal Rz. 3-0, Błękitni – Bytovia 1-3, Olimpia – Gryf 3-1, Górnik Ł. – Znicz 1-0, Skra – Resovia 0-0, Garbarnia – Widzew 1-3, Lech II – Elana 2-2, Pogoń – Górnik P. 1-3.

Wyniki 27.kolejki: Stal St. W. – Legionovia 2-0, Resovia – Stal Rz. 0-0, Widzew – Lech II 3-2, Elana – Górnik P. 1-4, GKS – Garbarnia 2-0, Znicz – Skra 2-1, Gryf – Górnik Ł. 1-2, Bytovia – Olimpia 1-0, Błękitni – Pogoń 2-3.
1. Widzew Łódź 54(16-6-5) 56-26
2. GKS Katowice 51(15-6-6) 48-30
3. Górnik Łęczna 49(14-7-6) 36-31
4. Resovia Rzeszów 45(12-9-6) 44-24
5. Olimpia Elbląg 44(11-11-5) 40-26
6. Bytovia Bytów 43(12-7-8) 39-36
7. Błękitni Stargard 38(11-5-11) 43-45
8. Górnik Polkowice 37(10-7-10) 47-35
9. Elana Toruń 36(10-6-11) 36-38
10. Pogoń Siedlce 36(11-3-13) 40-44
11. Stal Rzeszów 35(10-5-12) 41-39
12. Skra Częstochowa 35(10-5-12) 23-35
13. Znicz Pruszków 34(10-4-13) 36-45
14. Stal Stalowa Wola 34(9-7-11) 33-39
15. Lech II Poznań 34(8-10-9) 35-38
16. Garbarnia Kraków 32(8-8-11) 30-33
17. Legionovia Legionowo 20(5-5-17) 24-49
18. Gryf Wejherowo 14(3-5-19) 21-59
W następnej kolejce (27 bm.) grają: Legionovia –Resovia, Skra – Gryf, Stal Rz. – Znicz, Pogoń – Elana, Górnik P.
– Widzew, Lech II – GKS, Górnik Ł.- Bytovia, Olimpia – Błękitni, Stal S.W. – Garbarnia.

(jb)

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *