WYWIAD TiO. Nasz człowiek w rządzie
2015-08-27 10:58:24
Rozmawiamy z Janem Grabcem, byłym legionowskim starostą, a obecnie wiceministrem Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji.
To i Owo: – Dlaczego przyjął Pan propozycję pracy w ministerstwie i zrezygnował z dobrej, bo stabilnej posady jaką jest funkcja starosty?
Jan Grabiec: – Od 17 lat działam w samorządzie, a przez 9 ostatnich lat byłem starostą. Praca w samorządzie to dla mnie przede wszystkim zmienianie świata wokół w taki sposób, żeby był bardziej przyjazny. Sporo udało się zrobić, ale trafiłem też na kilka problemów, których nie dało się rozwiązać z poziomu samorządowego. Przebudowa ul. Zegrzyńskiej (drogi krajowej 61) czy zapewnienie perspektywy kontraktu dla szpitala wymagają decyzji na poziomie administracji rządowej. Podobnie wygląda sprawa przywrócenia linii kolejowej do Zegrza. No i wreszcie janosikowe. Zorganizowałem grupę samorządów, uczestniczyliśmy w pracach Sejmu, wystąpiliśmy ze skargą do Trybunału Konstytucyjnego, ale nadal musimy płacić janosikowe. Potrzebujemy mocnego wsparcia “na górze”.
Na 3 miesiące przed wyborami, których wynik jest wielką niewiadomą, objęcie funkcji wiceministra wydaje się krokiem bardzo ryzykownym. Czy jest Pan ryzykantem?
Ryzyko jest nieodłączną częścią każdej skutecznej działalności, bez ryzyka nie ma efektów. Stawka jest duża – rozwiązanie kluczowych problemów dla naszej społeczności. Warto więc zaryzykować. Ryzyko na szczęście dotyczy tylko mnie osobiście. Powiat jest w dobrych rękach.
Czym będzie się Pan zajmował w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji?
Odpowiadam za współpracę z samorządami, kwestie legislacji i budżetu. Jedno z pierwszych działań to “pilotowanie” w Sejmie poselskiego projektu ustawy wprowadzającego możliwość tworzenia powiatów metropolitalnych, a także ustawy prezydenckiej reformującej przepisy samorządowe. Obie ustawy mają szansę być uchwalone w tej kadencji. Pierwsza ustawa pozwoliłaby lepiej zorganizować komunikację w aglomeracji, rozszerzyć strefę “wspólnego biletu” i obniżyć ceny. Druga wprowadza wiele mechanizmów wzmacniających obywatelskość samorządu np. prawo mieszkańców do zgłaszania projektów uchwał rady gminy. Przygotowuję powołanie Narodowego Instytutu Samorządu Terytorialnego, którego zadaniem będzie analiza stanu samorządu i poszukiwanie sposobów jego naprawy. Mój własny projekt to uruchomienie w urzędach gmin i starostwach Centrów Aktywności Cyfrowej, które mają być punktami zachęcającymi mieszkańców do korzystania z e-administracji. Ruszyła właśnie platforma e-PUAP 2, która oferuje nowe usługi do załatwienia przez internet np. dowody osobiste czy prawa jazdy. Ministerstwa przygotowują ponad 100 takich usług. MAiC ogłosi lada dzień konkurs, w ramach którego wyposażymy samorządy w laptopy i niezbędny sprzęt. Punkty będą prowadzone przez przeszkolonych przez nas studentów w ramach staży absolwenckich.
Czy uważa Pan, że przez tak krótki czas (do wyborów) uda się Panu dużo zrobić (dla resortu, a może dla powiatu legionowskiego)?
Do końca kadencji chciałbym uzyskać: zapewnienie środków finansowych na przebudowę ul. Zegrzyńskiej (DK61) w ramach Programu Budowy Dróg Krajowych, który wkrótce będzie uchwalał rząd. Chcę także, żeby do Legionowa przyjechał minister zdrowia i dyrektor NFZ, żeby poznali sytuację 110-tysięcznego powiatu bez szpitala i zadeklarowali poparcie dla jego budowy. Chcę także doprowadzić do podpisania porozumienia z PKP PLK i samorządem Mazowsza o rozpoczęciu rewitalizacji linii do Zegrza. Zamierzam też pilnować sprawy janosikowego. Trybunał Konstytucyjny zajmie się sprawą być może jeszcze przed wyborami. To ambitne zadania, ale mam nadzieję, że co było bardzo trudne dla starosty okaże się możliwe dla wiceministra. W MAiC chcę doprowadzić do szczęśliwego końca prace parlamentarne nad przepisami ważnymi dla samorządu. Tak żeby w ostatniej chwili nie pojawiły się zapisy utrudniające i tak niełatwe działanie. Chcę też skierować jak najwięcej środków budżetowych i unijnych, będących w gestii ministerstwa, na ważne dla samorządów potrzeby.
Czy zamierza Pan startować w wyborach do Sejmu? Czy ma Pan już swoje miejsce na liście i jak ocenia Pan swoje szanse?
Otrzymałem propozycję kandydowania, jednak jeszcze za wcześnie by mówić o konkretach. Listy są obecnie “dopinane”. Za kilka dni zapadną ostateczne decyzje.
Rozmawiał Maciej Lerman
2 komentarze
To wasz człowiek i wasze przekręty!!!
“Nasz człowiek” to rozumiem człowiek TiO? Bo chyba oczywiście redakcja nie posuwa się do narzucania “naszego człowieka” wszystkim?