DZIWIĘ SIĘ… Na oko i na gębę
2021-10-07 8:36:51
Ostatni modne się stały inwestycje deweloperskie realizowane na podstawie tzw. specustawy. Nie wymagają one bowiem zgodności danego zamierzenia z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Wystarczy, że inwestycja nie jest sprzeczna ze studium. A rada gminy wyrażając zgodę na taką inwestycję, powinna wziąć pod uwagę stan zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych na terenie gminy
Przedstawiciele władz miasta, co prawda od jakiegoś czasu twierdzą, że brak mieszkań jest jednym z problemów Legionowa. Jednak zdaniem niektórych radnych, nie przedstawili na to jakichkolwiek analiz czy dokumentów. Postanowiliśmy więc zwrócić się do legionowskiego ratusza z pytaniem: – jaki jest stan zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych w Legionowie oraz kiedy i w jakim dokumencie jest on opisany? Zapytaliśmy również: – jakie parametry bierze się pod uwagę oceniając stan zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych i jakie są te parametry dla legionowa?
Z odpowiedzi jaką otrzymaliśmy wynika, że ustawodawca jako wyraz zaufania do władz, w tym radnych, wskazał iż stan zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych na terenie gminy ocenia rada gminy/miasta. A więc ocena, czy potrzeby mieszkaniowe w Legionowie są zaspokojone czy nie, zależy wyłącznie od rady miasta Legionowo. Nie przeprowadzono więc w tej sprawie jakichkolwiek badań i analiz, nie zatrudniono ekspertów oraz nie wypracowano jakiegokolwiek dokumentu, który opisywałby sytuację mieszkaniową i stwierdzał brak nowych mieszkań.
Okazuje się więc, że władze stan zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych w Legionowie oceniają tylko i wyłącznie „na oko”. Ale po myśli deweloperów. A radni oraz mieszkańcy mają w tej sprawie rządzącym uwierzyć wyłącznie „na gębę”…
Paweł Szyling
7 komentarzy
Oby mieszkańcy wybrali inaczej, bo w przeciwnym razie zabuduje całe miasto
Miasto cały czas się rozwija to i są potrzebne nowe mieszkania a nasze Władze wiedzą najlepiej jakie są potrzeby i czego chcą mieszkańcy . Ta krytyka jest dla mnie niezrozumiała tak jakby Prezydenta chciał dla nas źle.
jakbym oglądał wiadomości z Korei Północnej
Niektórzy wierzą nadal że kłamstwo powtarzane po 100 razy w końcu stanie się prawdą
Ciekawe tylko czy mieszkańcy podzielają punkt widzenia towarzysza tadzia od prania mózgów
Legionowo od jakiegoś już czasu dzierży jakże “zaszczytne” pierwsze miejsce w Polsce pod względem zaludnienia mieszkańców na km/2 . W przeliczeniu na kilometr kwadratowy przegoniliśmy już Warszawę i inne większe miasta. Mieszkańcy na własnej skórze doświadczają już wszystkich negatywnych aspektów wynikających z niekontrolowanego w żaden sposób dogęszczenia. Czy władze wyciągnęły z tego jakieś wnioski, niestety nie bo cały czas przewija się motyw zaspakajania potrzeb mieszkaniowych mieszkańców, ciekawe tylko których bo na ulicach nie widać ludzi mieszkających w kartonach w oczekiwaniu na upragnione mieszkanie, Wystarczy przejrzeć pierwsze z brzegu portal ogłoszeniowy, mieszkań w Legionowie nie brakuje
Ale jak się za wszelką cenę walczy o mieszkania dla przyjezdnych to się nie dba o “starych” mieszkańców bo najważniejszy przecież jest interes deweloperów
Czyli władza bezprawnie wydaje zgody deweloperom (wymagane w spec-ustawie) na budowę kolejnych bloków. Bo nie przedstawiła żadnych dowodów na to, że brakuje mieszkań w Legionowie. Inaczej mówiąc, nie dostarczyła dowodów na to, że potrzeby mieszkaniowe mieszkańców nie są zaspokojone…
Kluczowe jest stwierdzenie – stan zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych w Legionowie władze oceniają tylko i wyłącznie „na oko”. Ale po myśli deweloperów.
To jest sedno sprawy – władze wydają zgody deweloperom żeby mogli zarabiać krocie budując mieszkania dla przyjezdnych. Bo mieszkańcy Legionowa mają już gdzie mieszkać i ich potrzeby mieszkaniowe są już zaspokojone !!!!!!