JABŁONNA. Obrona honoru czy polityczna gra?

Wójt Jarosław Chodorski razem ze swoimi pracownikami opuścił sesję rady gminy Jabłonna. Powodem były słowa jednego z radnych pod adresem urzędnika, które zdaniem wójta były obraźliwe. Sytuacja w gminie jest coraz bardziej napięta, chyba wszyscy wyczekują już nadchodzących wyborów

Już na samym początku sesji radny Arkadiusz Syguła porównał wicewójta Marcina Michalskiego do Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika MON.

Złośliwa wypowiedź Syguły

Właśnie w tym momencie zaczęło się zamieszanie, które po przerwie zakończyło się opuszczeniem sali obrad przez Wójta Jarosława Chodorskiego oraz jego współpracowników. – Każdy ma swojego Misiewicza i my też mamy. Żadnej kompetencji, żadnej wiedzy samorządowej, tylko złośliwości i obrażanie, ale zrozumiałem, że pan po prostu nie ma tej wiedzy i pan każe nam pisać, bo to nie pan będzie nam odpowiadał – zaatakował wicewójta radny Arkadiusz Syguła.

Nie ma zgody na obrażanie

Jak poinformował Wójt, jego decyzja o opuszczeniu sali obrad została podyktowana niedopuszczalnym poziomem prowadzonych dyskusji. – Nie ma mojej zgody na obrażanie pracowników, ani żadnego innego człowieka. To, co mogą Państwo obejrzeć w relacjach z sesji to tylko fragment tego, co dzieje się na co dzień. Pełniejsza odsłona „możliwości” niektórych osób ma miejsce również podczas komisji, na których „obradują” Radni – skomentował Wójt zaistniałą sytuację w mediach społecznościowych.

Skarga do wojewody

Po opuszczeniu sali przez wójta i podległych mu urzędników, przewodniczący Rady Gminy, Witold Modzelewski zarządził dłuższą przerwę, po której wszystkie projekty uchwał odesłano do prac w komisjach. Radni swoją decyzję tłumaczyli, tym że nie mogą przegłosować uchwał, bez informacji i wyjaśnień od urzędników. Na koniec sesji Rada Gminy uznała, że skieruje pismo do wojewody, w którym poinformuje o wydarzeniach z ostatniej sesji. Jak widać sytuacja na linii Wójt – radni jest coraz bardziej napięta. Można tylko gdybać, do czego może jeszcze dojść w przyszłości.

KT

Komentarze