JABŁONNA. Przychodnia w Jabłonnie – dobre zarządzanie przynosi efekty
2018-10-20 1:58:37
Dwa lata temu, ówczesny dyrektor jabłonowskiego ZOZ złożył rezygnację. Komisji konkursowej powołanej przez Radę Gminy Jabłonna, wybranie jego następcy zajęło ponad rok. Dlaczego tak długo? Części radnych bardzo zależało na tym, żeby stanowisko to zajęła wieloletnia współpracownica dawnego dyrektora
To właśnie jej kandydaturę rekomendowała komisja konkursowa w składzie: Jacek Jakimiak, Teresa Gałecka, Mariusz Grzybek, Arkadiusz Syguła, Włodzimiera Magierska-Sowa, Halina Zwierzchlewska. Konsekwentnie pomijano fakt, że kandydatka nie posiadała wymaganych kwalifikacji zawodowych i domagano się zatrudnienia jej z pominięciem przepisów prawa, o co apelował również przewodniczący Rady Gminy Witold Modzelewski.
Nowa Pani dyrektor
Patową sytuację zakończyła interwencja Wojewody Mazowieckiego, który na wniosek Radomira Czauderny zajął się sprawą. Ostatecznie nowym dyrektorem ZOZ została Iwona Michalska, która od stycznia 2018 r. energicznie działa na rzecz poprawy sytuacji, która jak wskazał audyt placówek – była bardzo trudna.
Ogromne straty przychodni
Choć przez długi czas część jabłonowskich radnych twierdziła, że przychodnia znajduje się w bardzo dobrej kondycji finansowej i nie zgadzali się na zlecenie audytu zewnętrznego. Rzeczywistość okazała się z goła odmienna. Ogromne straty finansowe wywołało min. wypłacanie pracownikom premii sięgających do 300% ich wynagrodzeń. Jednocześnie w placówce nie tylko nie inwestowano w niezbędny sprzęt, ale też w podstawowe środki czystości i walidowanie urządzeń. Z tego powodu, pierwsze półrocze pracy nowej dyrektor zostało podporządkowane wyrównywaniu strat i usuwaniu nieprawidłowości.
Naprawa zaniedbań
W tym czasie udało się wymienić niesprawny sprzęt, zwalidować ten, który jeszcze się do tego nadawał, wyposażyć gabinety w niezbędne leki i urządzenia i wprowadzić kilka istotnych zmian. Jak zapewnia Iwona Michalska, kolejny rok będzie już czasem rozwoju, a nie naprawiania strat. By te plany mogły się urzeczywistnić, do Urzędu Gminy złożyła wniosek o dofinansowanie zakupu aparatu USG oraz wykonania remontu budynków. W ostatnich miesiącach placówka testowała w sumie ok. 8 różnych aparatów, które pozwoliły na przeprowadzanie badań na miejscu. Jest to nie tylko duża wygoda dla pacjentów, ale też ogromna oszczędność dla samej przychodni. Jednak plany rozwojowe placówki sięgają znacznie dalej – w najbliższym czasie rozpocznie realizowanie programu rehabilitacji wad postawy u dzieci finansowanego ze środków unijnych. W gminie Jabłonna taki program był już realizowany i cieszył się dużym powodzeniem.
Plany na przyszłość
Planowany remont pozwoli również na stworzenie gabinetu rehabilitacji, który będzie służył dorosłym pacjentom, a zwłaszcza seniorom dla których bliskość przychodni jest szczególnie ważna. Wiemy już, że pomysły te znalazły poparcie u wójta Jarosława Chodorskiego, który zamierza rozszerzyć ofertę ośrodków zdrowia na terenie gminy. Warto przypomnieć, do tej pory wójt przeprowadził już termomodernizację czterech obiektów użyteczności publicznej w Skierdach, Jabłonnie i Chotomowie.
Paulina Nowicka
7 komentarzy
A mnie podoba się nowe zarządzanie. Widać dyrekcji zależy na personelu, który dba o dobro pacjentów, dlatego pozostaje tam tylko taki personel, któremu dobro pacjenta leży na sercu. Jak ktoś ma w nosie pacjenta, to wylatuje i tak trzymać! Nie mam problemu z dostaniem się do lekarza, jak nie ma miejsca dziś to od razu proponują mi dostępny dzień, a i rejestratorki nie uważają, że są bogami świata, a wręcz przeciwnie, czuję, ze chcą mi pomóc. To był dobry wybór, zmiany widać już u progu.
zapomnieli chyba że zamkniete w sobote i niedziele i tak ogólnie to w tym ośrodku lekarzy jest jak na lekarstowo………
A od kiedy lekarz POZ przyjmuje w sobotę i niedzielę ?
Potrzebowałam recepty na leki, które biorę systematycznie,mimo moich 3 umówionych wizyt lekarz z Pułtuska nie dojechał.Przepisalam się do Legionowa do Medica.Tam mam receptę wciągu 1 dnia bez wizyty u lekarza.
Ale populizmy. Do lekarza ciężko się dostać, tutaj nic się nie zmieniło. Jak już się dostaniemy, to okazuje się że lekarz który był poprzednio, to już go nie ma w ośrodku. Nowy lekarz często ma problemy z nowym pacjentem i tak w koło Macieju. Ostatni news, juz doceniany lekarz Miller też podobno nie zagości długo w zoz. Jakimiak jaki był to był ( dla mnie w porządku) , ale był stabilny, podobnie jak pani Banasik. Pytanie, dlaczego coś co działało w miarę dobrze i przynosiło dochody zostało rozwalone przez Chodorskiego.
Tu może niech każdy poszuka sam odpowiedzi. Chodorski to jest ratownik jablonowskiego zoz-u, który podał mu pawulon ( bez obrazy dla lekarzy i ratowników), a dzisiaj coś gada o jakimś sukcesie.
O jakich dochodach Marku mówisz? Gdzie widziałeś tam dochody? Chyba tylko w sakiewce doktora J i jego żony…. haha…. Bo po przychodni jakoś tego nie było widać, nie rozkwitła przez 35 lat, więc na co było czekać?…. aż stanie się prywatnym folwarkiem doktora J? no tak…… przecież właśnie taka była i pewnie tego ci właśnie szkoda, bo i tobie coś z tamtego kapało, a że przestało to płacz…. haha……
sie rozumie fachowcy od L-4……;) robota pali im sie pod nogami